Privates (PC)

ObserwujMam (2)Gram (0)Ukończone (2)Kupię (0)

Privates (PC) - recenzja gry


@ 23.02.2011, 12:24
Bartłomiej "B92" Koczenasz
Mam na imię Bartek urodziłem się w 1992 roku, stąd mój nick B92. Chodzę do III klasy liceum ogólnokształcącego o profilu matematyczno-informatyczno-fizycznym. Interesuję się sportem, głównie piłką nożną (Chelsea Londyn) oraz grami i sprzętem komputerowym. Słucham rocka, punk i muzyki "z radia", ulubiony zespół to Linkin Park. Jeśli chodzi o filmy to oglądam wszystko co dobre, moim ulubionym filmem jest Gladiator. Wcześniej byłem redaktorem naczelnym portalu GameRAR.pl i redaktorem Tawerny Gier.

Edukacja przez gry video nie jest zbyt popularna, dlatego decyzja o stworzeniu tytułu, który ma czegoś nauczyć młodzież była ryzykowna. .

Edukacja przez gry video nie jest zbyt popularna, dlatego decyzja o stworzeniu tytułu, który ma czegoś nauczyć młodzież była ryzykowna... tym bardziej, że ma on dotyczyć chorób związanych z... jakby to delikatnie ująć... intymnymi częściami ciała. :)

Privates opowiada o oddziale komandosów z lateksowymi czapeczkami, którzy mają chronić organizm człowieka przed wirusami i bakteriami związanymi z układem rozrodczym. Nasza mini-armia liczy sobie 4 osóby – dowódca, w którego wciela się gracz oraz trzech szeregowców. Nasi dzielni bohaterowie muszą stawić czoła wszelkiemu złu, które chce zniszczyć organizm człowieka. W tym celu wybierają się do jamy ustnej i... dolnych tuneli kobiecego ciała. ;)

Privates (PC)

Rozgrywka jest podzielona na 5 poziomów, reprezentujących charakterystyczne miejsca w ciele człowieka oraz mających przypisane różne rodzaje przeciwników. Każdy level kończy się walką z bossem, którym przykładowo jest wirus HIV. Przy podróżowaniu przez zakamarki ludzkiego działa, atakować nas będą różnego rodzaju wirusy, bakterie czy też plemniki. Niestety zabawa jest bardzo chaotyczna, gdyż zasięg widzenia bohatera jest mały i często zmuszeni jesteśmy do strzelania na oślep.

Do dyspozycji gracza oddano cztery bronie, takie jak: spryskiwacz odkażający, karabin plemnikobójczy, działko antybakteryjne i działko antywirusowe. Ciekawym rozwiązaniem jest możliwość eksterminacji danego przeciwnika, tylko i wyłącznie odpowiednio dobranym rodzajem uzbrojenia, dlatego zanim zabierzemy się za strzelanie do złego osobnika, warto przeczytać o nim informacje w udostępnionej przez twórców encyklopedii. Edukacja w grze ogranicza się tylko do w/w encyklopedii. Możemy się z niej co nieco dowiedzieć, ale na tytuł gry edukacyjnej to stanowczo za mało.

Privates jest więc typową platformówką z elementami strzelanki. Do gry wystarczą nam kilka przycisków oraz myszka. Oczywiście nie jest to hit pokroju starej dobrej Contry, czy też dosyć młodego Bionic Comando Rearmed, ale pograć można. Największą wadą omawianej produkcji jest... zbyt szybkie znudzenie gracza i to pomimo faktu, że cała zabawa trwa mniej niż godzinę. Tylko chodzimy i strzelamy, no czasem zabawę przerywają krótkie dialogi, ale i one jakieś wybitne nie są. Humor w rozmowach jest na średnim poziomie (ogranicza się on najczęściej do wyśmiania szeregowych). Inaczej ma się żart sytuacyjny w misjach, gdzie bawić może strzelanie do narastających fal plemników, czy uciekanie przed podnoszącym się poziomem kału w „Anusie”.

Privates (PC)

Pod względem technicznym, nie widać iż jest to gra darmowa, która waży ledwie 100MB, ale mimo to, do dzisiejszych produkcji też wiele jej brakuje. Graficznie jest średnio, modele postaci oraz plansze wyglądają ciekawie i pomysłowo, ale jakościowo kuleją. Słaba jest także optymalizacja, bo mając niskiej jakości oprawę video gra potrafi momentalnie spadać z 40FPS do 10FPS, a przyczyną jest pojawienie się grupki przeciwników... Animacja podobnie jak grafika niczym szczególnym się nie wyróżnia, oprawa audio... także. Prócz optymalizacji słabo wypada także sztuczna inteligencja. Nasi szeregowcy są tak tępi, że sami nie potrafią sobie wybrać broni i giną zaraz gdy nadarzy się okazja...

Podsumowując jest to dobry darmowy tytuł, ale w porównaniu do innych gier, jest to typowy przeciętniak. Można pograć, gdy nie ma nic innego do roboty, tym bardziej że cała rozgrywka trwa mniej niż godzinę. Można sobie postrzelać, chwilę się pobawić no i co nieco nauczyć. Na koniec informacja dla zainteresowanych – erotyki w tej grze nie uświadczymy. ;)


Długość gry wg redakcji:
1h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Przeciętna Grafika:
Modele postaci oraz plansze wyglądają ciekawie i pomysłowo, ale jakościowo kuleją.
Przeciętny Dźwięk:
Przeciętna oprawa audio.
Przeciętna Grywalność:
Przez pierwsze 5 minut gra się nawet dobrze, ale później zabawa staje się bardzo chaotyczna i potrafi znudzić.
Dobre Pomysł i założenia:
Bardzo ciekawy pomysł z jeszcze większym potencjałem. Szkoda tylko, że wyszło, jak wyszło.
Okropna Interakcja i fizyka:
Critical Error! Nie zdefiniowano polecenia.
Słowo na koniec:
Dobry darmowy tytuł, jednak szału nie ma. Można pograć.
Werdykt - Przeciętna gra!
Screeny z Privates (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosB92   @   13:21, 30.05.2011
Darmowa, więc jak nie masz co robić to na tę godzinkę można. Uśmiech