SpellForce: Zakon Świtu (PC)

ObserwujMam (264)Gram (73)Ukończone (60)Kupię (13)

SpellForce: Zakon Świtu (PC) - recenzja gry


@ 23.12.2010, 12:27
Bartłomiej "B92" Koczenasz
Mam na imię Bartek urodziłem się w 1992 roku, stąd mój nick B92. Chodzę do III klasy liceum ogólnokształcącego o profilu matematyczno-informatyczno-fizycznym. Interesuję się sportem, głównie piłką nożną (Chelsea Londyn) oraz grami i sprzętem komputerowym. Słucham rocka, punk i muzyki "z radia", ulubiony zespół to Linkin Park. Jeśli chodzi o filmy to oglądam wszystko co dobre, moim ulubionym filmem jest Gladiator. Wcześniej byłem redaktorem naczelnym portalu GameRAR.pl i redaktorem Tawerny Gier.


Technikalia
Dobre zaplecze technologiczne gry wiąże się często z dużymi kosztami, te natomiast przekładają się na wysoką cenę produktu. Phenomic pokazało konkurencji, że można tanio stworzyć produkt przyzwoity technicznie. Grafika generowana przez KRASS Engine prezentuje się poprawnie. Krajobrazy cechują się różnorodnością i skomplikowaną strukturą, wygląd bohatera zmienia się wraz z ingerencją w jego ekwipunek, rzucanym zaklęciom towarzyszom ciekawe efekty wizualne, ruchy postaci są bardzo płynne, a gdy na mapie znajdzie się pokaźna armia to i nowy sprzęt może dostać lekkiej „czkawki”. Do wyboru mamy dwa tryby widoku i sterowania: z lotu ptaka ze sterowaniem myszką, tak jak w klasycznych RPG/RTS, oraz coś dla fanów action RPG, czyli kamera TPP wraz ze sterowaniem klawiaturą. Wszystko ładnie, pięknie ale... gdzie jest krew, bo jedyne co widzę to sztuczne czerwone krople wyskakujące z uderzonej postaci? Nie żebym był jakimś sadystą, czy psychopatą, ale tego mi tutaj po prostu brakuje. ;)

Ze SI w SpellForce: Zakon Świtu jest bardzo różnie. Są momenty, że misję przechodzi się przez ponad 6 godzin na najłatwiejszym poziomie, wróg wysyła zwiadowców, gdy Ci dotrą z wiadomością do swych osad jesteśmy bombardowani atakami przeciwnika. Choć są i takie, że na najtrudniejszym poziomie cała mapę można oczyścić w 10-15 minut. Prócz skrajnej trudności, jak kamień w bucie tkwi i denerwuje inteligencja awatara, który aby zaatakować wroga, musi otrzymać rozkaz lub po prostu dostać w łeb. Z kolei jeżeli podejdzie do nas łucznik i zacznie nas ostrzeliwać, to będzie strzelał tak długo, aż nas zabije, gdyż bohater sam nie podejdzie...

SpellForce: Zakon Świtu (PC)

Jeśli zaś chodzi o kwestię dźwięków, to w grze usłyszymy nienagannie podstawionych lektorów i kilka ciekawych utworów symfonicznych dopasowanych do wydarzeń, tworzących nastrój, lecz jest ich za mało jak na tak długą grę i potrafią się one szybko znudzić.

Tani, nie znaczy gorszy!
Reasumując, SpellForce: Zakon Świtu to niezwykle rozbudowana gra, zręcznie łącząca elementy RTS i RPG. Na dzień dzisiejszy tytuł kosztuje poniżej 10zł, wraz z dodatkami, i mimo siedmiu lat na karku, wciąż jest to przyjemna pozycja dla wszystkich graczy. Warto też przypomnieć, że zabawa z podstawką trwa ponad pięćdziesiąt godzin, a na płycie znajdziemy jeszcze dwa obszerne dodatki.


Długość gry wg redakcji:
55h
Długość gry wg czytelników:
48h 58min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Tytuł ma już siedem wiosen, a grafika mimo to jest dosyć przyjemna i nie "szczypie" w oczy.
Przeciętny Dźwięk:
Kilka utworów na ponad pięćdziesiąt godzin gry to na prawdę za mało.
Genialna Grywalność:
Bardzo, ale to bardzo grywalny i wciągający RPG z elementami RTS... albo i odwrotnie.
Świetne Pomysł i założenia:
Mało kto w tamtych czasach odważyłby się połączyć RPGi z RTSami. Phenomic zaryzykowało i wyszło im to bardzo dobrze.
Dobra Interakcja i fizyka:
Dzisiaj szału nie ma, ale kiedyś to było coś.
Słowo na koniec:
Jest to bardzo ciekawy tytuł, zarówno dla fanów RPG jak i RTSów.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z SpellForce: Zakon Świtu (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosLehita   @   22:35, 25.12.2010
Oj są ale teraz nie pamiętam w którym . Stawiam na "Cień Feniksa"
0 kudosMicMus123456789   @   22:38, 25.12.2010
W podstawowej kampanii ich nie widziałem a teraz gram w kampanię Feniksa.
0 kudosLehita   @   22:41, 25.12.2010
No to nie długo będziesz musiał przeprowadzić karawanę przez zwaśnione klany pustynnych wojowników. Tam powinny być Pokręcony
0 kudosMicMus123456789   @   22:45, 25.12.2010
Jak znajdę dam znać swoją drogą te dodatkowe kampanie są tak dobre jak podstawowa Uśmiech
0 kudosLehita   @   22:50, 25.12.2010
Więcej zagadek i mini gier . Ogólnie myślę że są trudniejsze od podstawki .
0 kudosMicMus123456789   @   09:03, 26.12.2010
NA pewno, zaczynając kampanię Feniksa z importowaną postacią zostałem ostrzeżony że rozpoczynając grę z tą postacią zacznę grać na trudnym poziomie trudności Uśmiech
Ale i tak daje redę a gra pomimo upływu lat wciąga niesamowicie Uśmiech
0 kudosLehita   @   16:09, 26.12.2010
I choć minęło tyle czasu , to i tak na samą myśl uśmiech mi wraca na twarzy dla tej grafiki która reprezentuje . Piękne elfie miasta i krasnoludy walące młotem w kuźni to nie zapomniany widok Szczęśliwy
0 kudosKosiarztp   @   03:18, 27.12.2010
Jak szkoda, że siedem wiosen temu to ja nawet nie wiedziałem co to Tibia xD Starkraf był wtedy moim bogiem i settlersy IV
0 kudoskapka96   @   22:15, 04.01.2011
"SpellForce: Zakon Świtu" ahh od tego tytułu zacząłem swoją przygodę z serią SpellForce i wcale nie żałuje bo gierka jest bardzo fajna...
0 kudosdar001   @   18:54, 03.02.2011
nie Szłyszalem o tej grze nigdzie ani w CDA ani w Cliku i w gry on tez nie
Nie podoba mi sie nie zagram nie kupie nie zaszaleje
0 kudosMicMus123456789   @   19:10, 03.02.2011
To po co piszesz tak bezsensownego posta skoro ta gra cię nie interesuje i nawet o niej nie słyszałeś Poirytowany
0 kudosLehita   @   19:35, 03.02.2011
A jest piękne wydanie "Spellforce : Uniwersum" Wszystkie gry w jednym opakowaniu Szczęśliwy Ja mam wszystkie ale kupowałem w dniu wydania , tylko pierwszą mam jako "Złotą Edycję " Uśmiech
0 kudospromastermage   @   23:29, 20.07.2014
Są 33 utwory, a nie kilka ;) Ale i tak wiadomo, że trochę brak dźwięków jest nużący. Jakby zrobiono soundtracków dwa razy tyle to byłoby dobrze. https://www.youtu(...)894EBDE6
0 kudospawelecki96   @   00:12, 21.07.2014
Cytat: dar001
nie Szłyszalem o tej grze nigdzie ani w CDA ani w Cliku i w gry on tez nie
Nie podoba mi sie nie zagram nie kupie nie zaszaleje
Mało uważnie słuchałeś, swoje pierwsze wydanie tej gry miałem właśnie z Clicka.

Gra cudo, do dzisiaj chętnie do niej wracam. Idealnie łączy RTS z RPG. Fabuła całkiem ciekawa, chociaż w tym wypadku bardziej liczy się gameplay niż historia. Frajda z budowania sobie kolejnych osad i tworzenia armii jest niesamowita Szczęśliwy No i soundtrack... Ludzie, do dzisiaj mam ciary jak słyszę muzykę z Szarogórza. Zabrzmię teraz jak zgred, ale już się nie robi takich gier Smutny
0 kudosMicMus123456789   @   12:53, 21.07.2014
I do dziś człowiek pamięta krainy, które postacie na 20 poziomie wgniatały w ziemie i pokazywały, jak gracz jest słaby Dumny
Dodaj Odpowiedź