Star Wars: The Force Unleashed II (PC)

ObserwujMam (112)Gram (37)Ukończone (99)Kupię (33)

Star Wars: The Force Unleashed II (PC) - recenzja gry


@ 29.10.2010, 21:37


A to dopiero początek i jeszcze wiele złego przed nami. Następna pod gilotynę idzie cienka, jak struny do banjo, fabuła. Absolutnie skopano narrację, bardzo nieudolnie wprowadzającą gracza w sedno scenariusza. Ot tak po prostu zobaczymy Dartha Vadera informującego Starkillera, że jest niezbyt udanym klonem i… już. Przedszkole jakieś… Nie zadbano także o jakiekolwiek wątki poboczne i charakterystyczne, ciekawe postacie. Nawet sposób bycia głównego bohatera jest skrajnie irytujący i pozbawiony głębi, nie mówiąc już o innych jestestwach jakie spotkamy w grze. No i co najistotniejsze – sama treść Force Unleashed II prezentuje poziom godny gimnazjalisty. Fabuła jest śmiesznie denna i prymitywna, a scenarzysta musiał wypić stanowczo za dużo whiskey przed zabraniem się do jej tworzenia. Jedynym przebłyskiem pewnej jakości są dwa alternatywne zakończenia produkcji, ale i tak jedno z nich wyda Wam się co najmniej „dziwaczne”. I ten element w żaden sposób nie zdołał się obronić.

Star Wars: The Force Unleashed II (PC)

Autorzy naobiecywali również sporo nowości, ale szybko się połapiemy, że właściwie każda to, zasadniczo, „ściema” i gra prawie niczego nowego nie oferuje. Owszem – twórcy chwalili się, że dodali nową moc „opanowania umysłu”, dzięki której zmusimy oponentów do popełnienia samobójstwa, czy do zwrócenia się przeciwko swoim towarzyszom. Nikt nie raczył jednak wspomnieć, że dostajemy to kosztem Tarczy Błyskawic – zdolności znacznie bardziej przydatnej niż w zasadzie bezużyteczny i nie mający szerszego zastosowania „mind trick”. Pozostałe „czary” to już kopia tego, co poznaliśmy w jedynce, czyli nadal pobawimy się potężnymi odepchnięciami (silniejsze „przed siebie” i nieco słabsze „wokół siebie”), porażeniem piorunem, rzutem mieczem oraz chwytem Mocą, pozwalającym na rzucanie najróżniejszymi obiektami w wybranym przez nas kierunku.

Jak też zdążyliście już zauważyć, Starkiller, mający być w końcu jeszcze większym kosiarzem niż uprzednio, posługuje się teraz dwoma mieczami świetlnymi naraz. Ale, prawdę mówiąc, ten drugi równie dobrze mógłby sobie włożyć do spodni, tudzież zrobić z niego dozownik na papier toaletowy. Nie istnieją bowiem żadne różnice w sposobie walki względem części poprzedniej, a i ciężko też dopatrzyć się podwyższonej skuteczności głównego bohatera, związanej z tym „rozszerzeniem”. System walki jest dokładnie taki sam jak w "jedynce" i opiera się na identycznych, niezbyt złożonych kombinacjach ciosów i Mocy. Niby nadal sprawdza się to „jako-tako” i pozwala na w miarę rzeczową i prostą rozwałkę, ale brak innowacji w tym zakresie jest zdecydowanie odczuwalny.

Jedynym jasnym punktem tutejszych novów mógł być tryb „szału”, który uaktywniony drastycznie wzmacnia wszelkie nasze zdolności. Sam zamysł okazał się naprawdę niezły: ataki stają się dalece bardziej destrukcyjne, moce nabierają na sile i na polu rażenia... generalnie – Starkiller staje się jednym, wielkim destruktorem! Niestety, twórcy i tu dali ciała. Bo właściwie nie jestem pewny, czy w owy tryb furii wszedłem chociaż pięciokrotnie podczas trwania całego Force Unleashed II…! Dlaczego tylko tyle? Bo ma on tę właściwość, że naładowanie go wymaga dość dużej ilości czasu i względnie sporej sumy zabitych z naszej ręki adwersarzy. Jaki więc pożytek z funkcji, która prawie w ogóle nie jest dostępna? Marny…

Star Wars: The Force Unleashed II (PC)

Znaczącej modyfikacji uległ system rozwoju bohatera. A uściślając, został poddany nie tyle zmodyfikowaniu, co ogołoceniu. Pamiętamy, że poprzednik pozwalał w stosunkowo szerokim zakresie rozwijać zdolności Starkillera, począwszy od jego Mocy, poprzez naukę kombinacji, na wzmacnianiu jego cech kończąc. Force Unleashed II już nic takiego nie przewiduje. Za zdobyte punkty doświadczenia podrasujemy jedynie dostępne Moce (każdą najwyżej dwukrotnie) i zdolność walki mieczem (też dwukrotnie), przy czym - edukacja tego ostatniego sama w sobie odblokuje już nowe kombinacje ciosów. W związku z powyższym, zauważamy, że cała ta dziedzina została do bólu okrojona, co wcale nie wychodzi produkcji na dobre. Zmieniono również system przebudowy mieczy świetlnych – w moim odczuciu, akurat na lepsze. Tym razem możemy do nich wsadzić jeszcze więcej różnorodnych kryształków, które oprócz tego, że zmienią kolor broni, równolegle wpływają na sposób jej działania. Cóż, chociaż ten drobny element wyszedł postępowo…


Screeny z Star Wars: The Force Unleashed II (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosHostelpl   @   14:18, 02.11.2010
Cytat: Ravnarr
Nie no, większość opinii jest zdecydowanie negatywnych, to o czymś świadczy. Po przeczytaniu recki nie podejdę do tej gry nawet z kijem.


I to ci radzę nawet jeśli chcesz wybitnie poznać fabułę obejrzy video poradniki na youtube a ja się postaram nauczyć czekać na opinie graczy zanim zakupię grę

Swoją drogą nie wiem czy starkiller dałby radę darth revanowi
0 kudosixau2   @   17:32, 03.11.2010
Ta gra to tlyko dla wanów star wars i darkawiadera XD
0 kudosKtobadz   @   20:03, 03.11.2010
Grałem w ta grę i nie za bardzo zgadzam sie z ta recenzja. Nie widziałem jeszcze pochlebnej recenzji (gry z uniwersum Star Wars) Wiktora Bogdanowicza, więc ja się nią za bardzo nie przejmuje.
0 kudosbat2008kam   @   21:26, 03.11.2010
Nie przejmuj się, przecież żadna recenzja nie jest obiektywna, gdyż wyraża opinię recenzenta. SUBIEKTYWNĄ opinię. Gdyby sie tak dłużej zastanowić, to nie ma czegoś takiego jak obiektywizm...

Ale musisz się pogodzić z tym, że gra zbyt dobra nie jest. Oczywiście może Ci się spodobać, ale to niejedyna recka ostro krytykująca SW: TFU II. Mało prawdopodobne, byś gdziekolwiek znalazł recenzję tej gry z oceną powyżej 8/10. Większość to oceny z przedziału 5-6.
0 kudosRavnarr   @   23:04, 03.11.2010
A ponoć studio zarzeka się, że trzecia część wcale nie jest czymś niemożliwym... Aż się boję, w jakim kierunku dalej ta gra pójdzie.
0 kudosRavnarr   @   18:11, 04.11.2010
Ale jak widać po recenzji i opiniach innych graczy, wygląd to chyba nie wszystko. Najbardziej nie mogę pojąć, jak w grze, gdzie grasz Jedi (bądź Sithem, nie wiem, po której w końcu stronie stanął) nie ma pojedynków na miecze świetlne! Głównie na to liczyłem, bo w pierwszej części średnio mi one przypadły do gustu.
0 kudosKtobadz   @   13:36, 05.11.2010
Cytat: zidan
Cytat: Ktobadz
Grałem w ta grę i nie za bardzo zgadzam sie z ta recenzja. Nie widziałem jeszcze pochlebnej recenzji (gry z uniwersum Star Wars) Wiktora Bogdanowicza, więc ja się nią za bardzo nie przejmuje.


Eee tam, wystarczy spojrzeć trochę w przeszłość by przekonać się, że Wiktor Bogdanowicz napisał całkiem pozytywną recenzję pierwszej części Force Unleashed (w wersji Ultimate Sith Edition) - jak i zresztą kilku innych gier z uniwersum SW ;) Lata świetlne temu, wychwalał np. Jedi Academy, Jedi Outcast, Knights of the Old Republic 2, Empire at War... ;) Właściwie to dam sobie uciąć rękę, że Force Unleashed 2 to jego pierwsza niepochlebna recenzja gry ze świata Gwiezdnych Wojen, więc nie do końca wiem skąd Twój pogląd ;)


8.5 Star Wars: The Force Unleashed - Ultimate Sith Edition
8.0 Star Wars Jedi Knight: Jedi Academy
8.0 Star Wars: Knights of the Old Republic II - The Sith Lords
8.0 Star Wars: Empire At War

Jedi Outcast nie ma recenzji

Dla mnie to nie jest wychwalanie
0 kudosAnakin4379   @   17:11, 05.11.2010
Hmm...cóż pierwsza część podobała mi się tak bardzo,że przeszedłem, ją 7 razy (bez kitu).Grałem w wiele gier z uniwersum Star Wars i ta była jedną z moich ulubionych jak nie ulubioną (Ciemna strona mocy i do tego uczeń Vadera ^^. Byłem po prostu w niebo wzięty ;D.Myślałem,że dwójka będzie równie dobra co jedynka,ba może nawet lepsz no i się trochę przeliczyłem...Grę kupiłem i przeszedłem w jedną noc no w zasadzie to 1/3 nocy xD.Jak dla mnie ma dwa minusy: jest o połowę krótsza niż jedynka i historia już tak nie wbija w fotel. Mam nadzieję że jeśli powstanie trójka to już o wiele lepsza niż obie jej poprzedniczki.
0 kudosKtobadz   @   17:33, 05.11.2010
dla mnie 8.0 to nie jest wychwalanie. zawsze mi sie wydawało, ze jak sie jakąś grę wychwala to jest wybitna
0 kudosRavnarr   @   19:43, 05.11.2010
8 na 10 to chyba jednak dobry wynik, no nie? Jak to nie jest pozytywna, wychwalająca ocena, to co nią jest? Bo 9 albo 10 dostają tylko gry absolutnie wybitne, nieprawdaż?
0 kudosbat2008kam   @   20:21, 05.11.2010
Cytat: Ktobadz
dla mnie 8.0 to nie jest wychwalanie. zawsze mi sie wydawało, ze jak sie jakąś grę wychwala to jest wybitna


A o co Ci tak w ogóle chodzi? Bo nie wiem Zdziwiony .

Rozpętałeś bezsensowną dyskusję o nic; wychodzi na to, że zarzucasz recenzentowi, że nie dał wysokiej oceny grze, która na to nie zasługuje... SWTFU2 to szmira i recenzent to doskonale wypunktował.

A oceny rzędu 8/10 to niebo. Żeby wszystkie gry na takie oceny zasługiwały, to bylibyśmy szczęśliwszymi ludźmi.

No i najpierw przeczytaj te recenzje, a nie od razu zarzucasz ,,brak wychwalania''. Gra oceniana na 8, równie dobrze może być wychwalana jak na 10 - jak wiadomo, na ocenę składa się wiele czynników.
0 kudospablo_11   @   21:11, 05.11.2010
W 100% zgadzam się z autora recenzji tej gry. Przeszedłem ją w niecałe sześć godzin z banalną łatwością i prawdę mówiąc rozczarowałem się że już po dziewięciu levelach był koniec, cóż oczekiwałem czegoś ciekawszego, jak chociażby latanie jakimś myśliwcem czy coś.
Mam nadzieję że producenci LucasArts usłyszą jeszcze te słowa, wezmą je sobie do serca i bardziej postarają się nad The Force Unleashed III.
0 kudostomix31   @   23:20, 12.11.2010
Gra jest bardzo łatwa a Vader walczy jak przedszkolak porażka.
0 kudosshuwar   @   09:30, 24.12.2013
Jak czytam po raz kolejny tą recenzję, to jej nie rozumiem. Dla mnie ta gra jest fantastyczna, gram w nią już po raz bodajże 4. Za każdym daje mi mnóstwo radochy. Dużo akcji, sceny fabularne jak w filmie. Możemy się spierać, że jedynka miała ciekawszy klimat, ale i dwójce nic nie brakuje. Zresztą wystarczy spojrzeć na rozbieżność ocen Redakcja - Gracze Dumny
Dodaj Odpowiedź