Amnesia: Mroczny Obłęd (PC)

ObserwujMam (186)Gram (45)Ukończone (53)Kupię (9)

Amnesia: Mroczny Obłęd (PC) - recenzja gry


@ 06.10.2010, 23:51


Strach głównego bohatera w żadnym wypadku nie będzie nieuzasadniony, bowiem na jego drodze dodatkowo staną różnego rodzaju wrogo nastawione plugastwa - dosłownie – rodem z koszmarów! Daniel spotka szereg wypaczonych kreatur, które nie dość, że przerażą samego głównego bohatera, to i bez wątpienia Wam szybciej zabije serce, gdy zobaczycie je wyłaniające się z mroku, tudzież zza drzwi. Tego typu momenty są wręcz fantastycznie wyreżyserowane, a wszelkie bestie obnażają się w idealnie trafionych momentach. Jednak czynnikiem w szczególności potęgującym doznania strachu, jest brak jakiejkolwiek możliwości walki z tymi istotami. Nie zostaniemy wyposażeni w żadną broń, ani też nie użyjemy do obrony własnych pięści. Jedyne co nam więc pozostaje, to przekradanie się obok nich przy korzystaniu z „dobrodziejstwa” ciemności, chowanie się w odpowiednich do tego miejscach (np. w szafach), lub – po prostu zwykła ucieczka z nadzieją, że nie zostaniemy przez potwora doścignięci. Wszystkie te elementy dodają grze szaleńczej i przytłaczającej atmosfery, co znacznie potęguje doznania płynące z zabawy!

Amnesia: Mroczny Obłęd (PC)

Kolejnym świetnym pomysłem są pojawiające się w różnych momentach gry wizje głównego bohatera. Nabiorą one różnej formy: czasem przewiną się jakieś obrazy przed oczami, czasem usłyszymy tajemniczy głos w głowie… Wszystko to ma naprawdę świetny i mroczny wydźwięk, co zarówno czyni Daniela mocno skołowanym, jak i w nas potrafi dodatkowo zwiększyć (i tak już istniejący) niepokój. Mógłbym tylko wspomnieć o drobnym niedopatrzeniu twórców, właśnie związanym z tymi wizjami. Wizje są chwilami nieco za długie i pojawiają się w nie do końca odpowiednich momentach, przez co sztucznie wstrzymują postęp w rozgrywce. Gracz musi bowiem po prostu się zatrzymać i skupić na omamach Daniela, jeżeli chce być pewny, że nie opuści istotnych dla fabuły przekazów. Rzecz jasna to ledwie drobiazg, ale mogący lekko przeszkadzać.

Wszystko to nie miałoby jednak swojej „mocy”, gdyby nie świetna oprawa dźwiękowa – wspaniale współgrająca z całą resztą „straszaków” w grze. Wszelkie trzaski, szmery, warkoty, wrzaski, itp. wręcz fantastycznie współtworzą klimat w Amnsesii – naprawdę nie można tu powiedzieć ani jednego złego słowa. Dodatkowo, klimatyczna i mroczna muzyka wraz ze świetnymi, przepełnionymi nutką szaleństwa nagraniami lektorskimi, bardzo sugestywnie dopełniają niesamowitego klimatu produkcji.

Amnesia: Mroczny Obłęd (PC)

Czy potrzeba jeszcze coś dodawać? Nie sądzę – dawno już nie wychwalałem tak mocno żadnej gry i uwierzcie mi na słowo, że nie robię tego dla odmiany. Amnesia: The Dark Descent to prawdziwa perełka (a raczej czarna perła :)) wśród gier-horrorów i na pewno jedna z niewielu produkcji w swojej dziedzinie, która faktycznie jest w stanie wzbudzić w graczu strach i niepokój. Troszeczkę szkoda, że w pewnych drobiazgach produkcja nie została ciut bardziej doszlifowana, ale grzechem byłoby twierdzić, że znacząco wpływa to na jej jakość. Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że jest to jeden z najbardziej klimatycznych horrorów w jakie miałem przyjemność zagrać i chyba najlepsza „egranizacja” prozy Lovecrafta! Szczerze polecam, ale zarazem przestrzegam – mocne nerwy są tu mile widziane!


Długość gry wg redakcji:
10h
Długość gry wg czytelników:
17h 20min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Wprawdzie tekstury nie są najwyższej jakości, ale i tak wychodzi obronną ręką z racji dużej pomysłowości grafików.
Genialny Dźwięk:
*Bardzo klimatyczny i mroczny, znacząco potęguje doznania płynące z rozgrywki i idealnie komponuje się ze światem gry!
Genialna Grywalność:
Niezwykle wciągająca i porywająca przygoda zmieszana z niesamowitym, strasznym klimatem, daje doprawdy świetny efekt końcowy!
Genialne Pomysł i założenia:
Wprawdzie Amnesia nie przedstawia jakiś szczególnie nowatorskich rozwiązań, ale udało się zebrać i połączyć ze sobą sporo naprawdę fajnych pomysłów.
Świetna Interakcja i fizyka:
Praktycznie wszystko można wziąć do ręki, przestawić, czymś rzucić, otworzyć, etc. Wprawdzie nie ma to większego zastosowania, ale na pewno to fajny bajer.
Słowo na koniec:
Amnesia okazuje się bardzo dobrą i niezwykle klimatyczną produkcją, do której ciężko mieć jakiekolwiek negatywne odczucia. Niesamowita sprawa!
Werdykt - Genialna gra!
Screeny z Amnesia: Mroczny Obłęd (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosRavnarr   @   00:14, 07.10.2010
Cthulhu f'thag'hn? No no, strach się bać. Dawno już nie było żadnej przygodówki, a do tego horroru. Co więcej, Lovecraft jest zazwyczaj mocno niedoceniany, więc sama idea gry już mi się podoba. Nie wiem, czy kupię, bo mocne nerwy to nie ja, ale może kiedyś...
0 kudosLucas-AT   @   07:18, 07.10.2010
Dla mnie to absolutny must-have. Wystarczy, że ujrzałem krótki gamplay i byłem pewien, że gra wyląduje na mojej półce.
0 kudosautsajder001   @   08:13, 07.10.2010
Warto przypomnieć o nieco już zapomianej FPP przygodówce "Call od Cthulhu: Mroczne zakątki świata" Niesamowita gra, mam nadzieję że ta recenzowana również.
0 kudosAiszA   @   10:50, 07.10.2010
Upiornie i mrocznie jak w Penumbrze - to lubię ;]
Trzeba będzie po nią sięgnąć, mocne nerwy to ja Pokręcony
0 kudosLucas-AT   @   15:50, 07.10.2010
Demo wgrałem na serwer MG. Jak ktoś chcę, to może sprawdzić.
0 kudosRavnarr   @   17:16, 07.10.2010
Zassam i się przekonam. Jeśli nie będę mógł spać w nocy, to będzie Wasza wina Uśmiech
0 kudosCzesiuGM   @   17:50, 07.10.2010
Oj zachęciłeś do kupna. Niedługo zdam relację Uśmiech
0 kudoslooka   @   10:36, 08.10.2010
Coraz bardziej jestem zachecony do tej gry. Jesli nawet na 'zero punctuation' ja chwala to musi byc naprawde dobra Uśmiech
0 kudosHaazheel   @   13:32, 12.10.2010
Jak będę miał nowiusieńki komputer to kupię.
0 kudosflegma83   @   20:20, 23.02.2011
Świetna, dość nietypowa gra. Polecam grać w nocy,w słuchawkach pod wpływem jakiegoś wzmacniacza ;)
0 kudosRavnarr   @   20:22, 23.02.2011
Rozumiem, że przez pojęcie "wzmacniacz" masz na myśli kawę?
0 kudosflegma83   @   01:02, 25.02.2011
Cytat: Ravnarr
Rozumiem, że przez pojęcie "wzmacniacz" masz na myśli kawę?

Nie, rurki z kremem
Dodaj Odpowiedź