Crash Time III (PC)

ObserwujMam (27)Gram (13)Ukończone (18)Kupię (1)

Crash Time III (PC) - recenzja gry


@ 23.02.2010, 12:24

Czego jak czego, ale Niemieckim twórcom kryminalnego serialu „Cobra – Oddział Specjalny”, weny twórczej zarzucić nie można. Ich tasiemiec, puszczany od roku bodaj 1996, doczekał się do chwili obecnej… 27 sezonu.

Czego jak czego, ale Niemieckim twórcom kryminalnego serialu „Cobra – Oddział Specjalny”, weny twórczej zarzucić nie można. Ich tasiemiec, puszczany od roku bodaj 1996, doczekał się do chwili obecnej… 27 sezonu. Wprawdzie każdy z nich nie grzeszył nadzwyczaj dużą ilością odcinków, ale liczba i tak zdaje się robić niezłe wrażenie. Czego by też nie powiedzieć – odcinkowiec udał im się całkiem „konkretny” i choć nie jestem jego zagorzałym fanem, to każdorazowe zetknięcie się z nim w telewizji należy do doświadczeń najzwyklej przyjemnych. Ilość powstałych w oparciu o serial gier komputerowych jest mimo to zdecydowanie mniejsza, bo opisywana przeze mnie odsłona jest dopiero czwartą częścią serii. O ile jednak, tak jak do tej pory nie byłem zbyt surowy wobec tychże produkcji, tak teraz jestem już zdecydowanie niezadowolony z kolejnego, wirtualnego epizodu Alarm for Cobra, o podtytule Highways Nights.

Crash Time III (PC)

Jeśli mieliście już styczność z poprzednimi odsłonami Crash Time’a (różne rejony świata, różna nazwa), to na „dzień dobry”, niczym pięść Gołoty, rąbnie w Was poczucie odpalenia tej samej gry co w wersjach wcześniejszych. Wrażenie to jest całkowicie uzasadnione – mimo paru nowości i zmian kosmetycznych, nowy Alarm for Cobra oferuje w zasadzie niemal to samo, co oferował już kilka lat wcześniej. Oczywiście i tu wcielimy się w postacie dwóch policjantów, Bena i Semira z tytułowej jednostki Cobra, którzy dzięki swoim niebagatelnym umiejętnościom kierowania pojazdami, zaprowadzą porządek w mieście Kolonia. Zasiądziemy więc za kierownicą różnorakich maszyn (ponownie nie przewidziano możliwości ich opuszczania i poruszania się o własnych nogach) i na czterech kółkach po raz kolejny uratujemy wspomniane miasto przed złoczyńcami.

Podstawowe zasady rozgrywki pozostają praktycznie niezmienione w stosunku do pierwowzorów. Wprawdzie kilka nowości można wypatrzyć, ale i tak jest ich na tyle mało, że ciężko na nie w ogóle zwrócić uwagę. Chyba najbardziej rzucające się w oczy jest zaistnienie jakiegoś większego wątku fabularnego, co jak do tej pory nie miało miejsca na szerszą skalę. Wprawdzie i teraz nie ma szans na jakąś zadumę nad rozgrywającą się tu akcją, ale przynajmniej jako-tako wiemy, wokół czego kręci się akcja. Niestety wszystko pozostałe jest niemal „po staremu” i szczególnie znaczących innowacji nie przewidziano. Standardowo – każda misja rozpoczyna się najczęściej od dojechania do wyznaczonego punktu, w którym owe zadanie zostanie nam przydzielone.

Crash Time III (PC)

Potem podziałamy wedle któregoś z przygotowanych schematów. Czasami więc dostaniemy rozkaz pognania do kolejnego, wyznaczonego punktu (w jak najkrótszym czasie, oczywiście), weźmiemy udział w nielegalnym wyścigu, a to będziemy kogoś śledzić (zwracając uwagę, by nie podjechać zbyt blisko niego), a to zatrzymamy jakiegoś pachołka zderzając nasz pojazd z jego wehikułem, a nawet – będziemy zmuszeni użyć broni palnej i trochę postrzelać do ściganych bandytów. I tak w zasadzie przez całą grę… od początku, do końca. Odczuwalny jest nawet niemal całkowity brak jakichkolwiek, sensownych cut-scenek. Ukazują się nam najczęściej różne ujęcia naszego pojazdu, a w tle słyszymy jedynie denerwujące rozmowy, które mają wprowadzić nas w scenariusz. Coś okropnego.

Jesteście więc w stanie przewidzieć, że jak bardzo byśmy się nie zaangażowali w ratowanie Kolonii przed bandziorami, tak samo mocno nie damy rady wysiedzieć przy Highway Nights w dłuższych sesjach. Dokończenie paru misji to spory test dla cierpliwości i niestety – w moim przypadku – szybko się okazywało, że zbyt wiele jej jednak nie mam.


Screeny z Crash Time III (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosKamillo18   @   11:51, 26.02.2010
Czyli pozostane przy Crash Time II. Dzieki za recenzje Uśmiech
0 kudosrajkonkret   @   22:19, 28.02.2010
jak będzie kosztować 20 zyla to na pewno troszkę pogram... w sumie niezła gra na bezstresową rozrywkę.