The Legend of Crystal Valley (PC)

ObserwujMam (3)Gram (0)Ukończone (1)Kupię (0)

The Legend of Crystal Valley (PC) - recenzja gry


@ 22.01.2010, 00:36
Jerzy "Ogidogi" Kościelny
Komputery oraz gry interesują mnie od wielu lat. Nie mam konkretnych upodobań co do gatunków gier, jednak są tytuły których nie jestem w stanie strawić.

Przygodówki zawsze należały do jednego z bardziej lubianych przeze mnie gatunków. Jako, że ostatnimi czasy miałem sporą przerwę w graniu, tym przyjemniej było mi zasiąść do rozgrywki.

Przygodówki zawsze należały do jednego z bardziej lubianych przeze mnie gatunków. Jako, że ostatnimi czasy miałem sporą przerwę w graniu, tym przyjemniej było mi zasiąść do rozgrywki. Pełny zapału oraz chęci do zabawy, przyjrzałem się nieco sytuacji i ku mojemu zaskoczeniu zauważyłem, iż gier należących do wyżej wspomnianej kategoerii pojawiło się jak grzybów po deszczu. Można więc zaryzykować stwierdzenie, iż mamy kolejny już renesans przedstawicieli najróżniejszych przygód. Na pierwszy ogień wziąłem pozycję, która zaciekawiła mnie tytułem. The Legend of Crystal Valley, którego fabuła - według twórców czy też dystrybutorów, ma łączyć elementy fantasy z science-fiction. Pomyślałem sobie, że może być ciekawie, ale czy zapowiedzi te są prawdziwe? Zapraszam do recenzji.

The Legend of Crystal Valley (PC)

Legend of Crystal Valley bez wszelakich wątpliwości jest przedstawicielem przygodówek, w ich najbardziej klasycznej wersji, tj. point&click. Już na wstępie muszę zaznaczyć, iż jest to ewidentnie produkt nisko budżetowy, co niestety (głównie dla samej gry i jej oceny) widać w wielu miejscach. Zanim przejdę do wymieniania wad produkcji, postaram się wprowadzić Was w ten abstrakcyjny świat i przybliżyć o co chodzi w całej tej historii. Wcielamy się w postać młodej dziewczyny o imieniu Eve. Niestety, młoda jest ona tylko w założeniach, gdyż jej graficzne alter ego świadczy o czymś zupełnie innym. Pewnego dnia, kobieta otrzymuje od swego ojca tajemniczy list. Padre był wynalazcą, który od momentu śmierci żony żył jedynie swoimi wynalazkami i badaniami. Pewnego dnia, ten odosobniony i samotny człowiek, nagle znika. I tak, dobrze się domyślacie, naszym zadaniem jest odnalezienie staruszka. Prawda, że oryginalnie? Tak więc, nasza bohaterka rozpoczyna swą przygodę od podróży do posiadłości znajdującej się w rodzinnej Francji. Parę minut poszukiwań, kilka zebranych przedmiotów, chwila zastanowienia i nagle dowiadujemy się o istnieniu innych, równoległych światów. Na tym zaprzestanę tę wspaniałą opowieść, tylko po to, aby dać Wam możliwość poznania „Legend Kryształowej Doliny”. Pokuszę się jednak o stwierdzenie, iż jak na mój gust, cała produkcja jest utrzymana bardziej w klimacie baśniowym, niż fantasy, a tym bardziej Sci-Fi.

Pomimo tego, podczas swoich przygód napotkamy całą masę przeróżnych postaci, zaczynając od krasnoludów (zaprezentowanych jak bajkowe krasnoludki), aniołów pozbawionych ust, smoków, a kończąc na zwykłych ludziach, czy chociażby olbrzymach, to można odczuć lekki niedosyt. Rodzajów postaci jest kilka, jednak są one takie troszkę bez wyrazu. W większości przypadków nie odczuwa się w ogóle tego, żeby odgrywali jakąkolwiek ważną rolę, poza tym, że musimy coś dla nich zrobić, aby oni dali nam coś, co przyda się komuś następnemu. Nie poznamy ich lepiej, gdyż są to przypadkowo napotkane, komputerowe twory. Jak wspomniałem, sam mechanizm rozgrywki, czy też reguły rządzące światem gry są bardzo stare i niestety jest to duży minus. Wszystko opiera się tu o zasadę przynieś mi coś, to ja dam Ci coś, co będziesz mógł zanieść komuś, a ten ktoś da Ci w końcu potrzebną do pchnięcia fabuły na przód rzecz. Na szczęście jest tu kilka zagadek, których poziom trudności niestety do najwyższych nie należy. Zresztą sama gra również trudna nie jest. Dlatego też muszę zaznaczyć, iż ktoś wprawiony w boju nie napotka żadnych trudności w rozwiązaniu całej historii z uśmiechem na twarzy – no, czasami uśmiech może się zamienić w wyraz irytacji. Mimo wszystko LoCV jest z pewnością produktem dla graczy mniej zaawansowanych.

The Legend of Crystal Valley (PC)

Zastanawiam się czy stwierdzenie, iż gra zawiera elementy fantasy, spowodowane jest faktem, iż Eve podczas swoich podróży może wykorzystać kilka magicznych sztuczek. I nie mówimy tu o jakiś specjalnych zaklęciach czy czarach. Pomniejszenie przedmiotu, telekineza służąca do przyciągnięcia przedmiotu, czy chociażby śnieżyca służąca do ogłuszenia strażnika. Malutko magii, a szkoda, ponieważ element ten miałby spory wpływ jakość zabawy i jego lepsze wykorzystanie z pewnością mogło dać wiele samej rozgrywce. A tak, mamy po prostu gadżet, którego potencjał zwyczajnie został zmarnowany.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosadzik221993   @   23:17, 22.01.2010
jeszcze nie grałem i chyba ta gra nie jest warta uwagi. Sadząc po słabej ocenie i wypisanych wyżej minusach z pasuje