The Room (MOB)

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

The Room (MOB) - recenzja gry


@ 08.12.2015, 15:02

The Room oraz The Room 2 to wyjątkowe tytuły. Żaden inny pokój nie jest tak intrygujący, jak te zaprojektowane przez studio Fireproof Games.

Zerknijmy dzisiaj na jedną z najciekawszych (moim zdaniem) gier wydanych na urządzenia mobilne, a co najlepsze – sporządzoną przede wszystkim właśnie na sprzęt przenośny. Owszem, na Androidzie czy iOS znajdziemy sporo fajnych aplikacji, ale ambitne produkcje to na ogół porty z innych maszyn. Nadal relatywnie niewiele jest godnych zachwalania „ekskluziwów”, choć oczywiście takie też się znajdą. The Room zaprojektowany został właśnie z myślą o smartfonach czy tabletach i – zupełnie zasłużenie – zdobył w świecie niemałe uznanie, zgarniając wiele branżowych nagród. A co najważniejsze, zdążył już dostarczyć prześwietnych doznań ogromnej rzeszy graczy. W tym mnie.

The Room (MOB)

Nie będziemy się rozdrabniać i w jednym tekście przybliżymy dwie wydane dotychczas części gry (warto nadmienić, że pierwsza zagościła na PC-tach). Są w sumie podobne do siebie i nie ma sensu dwa razy pisać o tym samym. Produkt studia Fireproof Games jest swoistą mieszanką gry logicznej z elementami pierwszoosobowej przygodówki typu point & click – choć jest to mieszanka dość specyficzna, raczej rzadko spotykana (mimo stosunkowo prostej formy).

Już na dzień dobry uderzy w nas niesamowicie pociągająca, nieco wręcz mroczna atmosfera produkcji. Tajemnicza, ale fenomenalna muzyka, nastrojowa kolorystyka, trochę mistyczna fabuła... Wystarczy dosłownie kilkadziesiąt sekund, by autentycznie dać się porwać temu klimatowi. Twórcy osiągnęli nadzwyczaj wysoki pułap i – co najważniejsze – utrzymują go praktycznie w całej rozciągłości obydwu części swojego dzieła. Jest naprawdę nastrojowo!

The Room (MOB)

O co jednak w tym wszystkim chodzi? Otóż, nasz bliżej niezidentyfikowany bohater zostaje rzucony do tytułowego „pokoju”, by odkryć wszystkie skrywane w nim tajemnice. W pierwszej część The Room model gry jest dość prosty: na środku każdego „roomu” znajdzie się szczelnie zamknięte pudło, do którego środka będziemy musieli się dostać. Rzecz jasna, okaże się to zadaniem nieco trudniejszym, niż tylko podniesienie wieczka. Pudełko-sejf będzie opatrzone całą masą różnorakich zamków, których otwarcie wiąże się z dokładnym przebadaniem skrzyni, obracaniem jej ze wszystkich stron, a w końcu, z rozwiązywaniem bardzo ciekawych łamigłówek. Od tego schematu odchodzi nieco The Room Two. Tutaj każdy „pokój” podzielony został na kilka pomniejszych lokacji, po których swobodnie się przemieszczamy (to właśnie tu mamy więcej elementów typowych dla przygodówek). W tym przypadku rozgrywka wiąże się ze zwiedzaniem całego pomieszczenia i przeszukiwaniem jego zakamarków, co w dość wyraźny sposób odmienia charakter przygody, względem pierwszej odsłony aplikacji. Tak czy owak, czeka nas dużo główkowania i sprawdzania wielu kombinacji rozwiązań.


Screeny z The Room (MOB)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?