Jednym z najlepiej sprawdzających się gatunków gier na urządzeniach mobilnych zdecydowanie są strategie typu tower defense. Nie brakuje ich zarówno na Androidzie, jak i iOS, więc ciężko wyłowić z nich faktycznie ciekawe pozycje, do których z pewnością zalicza się Metal Slug Defense.
Jednym z najlepiej sprawdzających się gatunków gier na urządzeniach mobilnych zdecydowanie są strategie typu tower defense. Nie brakuje ich zarówno na Androidzie, jak i iOS, więc ciężko wyłowić z nich faktycznie ciekawe pozycje, do których z pewnością zalicza się Metal Slug Defense.
Większości z Was (a z pewnością nieco starszych graczy) marka Metal Slug kojarzy się ze świetnymi dwuwymiarowymi platformówkami akcji, w których wcielaliśmy się w najemników walczących z setkami wrogów. Nowa produkcja firmy SNK Playmore ma wiele wspólnego ze swoimi protoplastami, ale jednocześnie jest też czymś zupełnie innym.
Zabawa w produkcji podzielona jest na kilka elementów. Podstawowym jest oczywiście walka, w czasie której „produkujemy” kolejne jednostki i stukamy w nie palcem, gdy już naładują swoją energię, dzięki czemu oddają specjalny, silniejszy strzał (np. puszczają w stronę wroga rakietę, pocisk, czy też serię z karabinu). Poszczególne jednostki różnią się nie tylko wyglądem i ceną (pieniądze podczas starcia zapewnia babeczka z plecakiem – im bardziej ją rozwiniemy, tym szybciej kasa będzie wpadać na nasze konto w czasie misji), ale także możliwościami. Podstawowym typem są żołnierze walczący wręcz i rzucający granatami. Są tani, ale szybko umierają. Bardziej wytrzymali i silniejsi najemnicy naparzają ze strzelb, laserów, wyrzutni rakiet, walczą wręcz i jeżdżą czołgami. Oprócz nich można także stawiać małe barykady, a wszystko po to, by obronić własną bazę i roznieść w pył lokację przeciwnika.
Ci dzielą się na różne rodzaje, w zależności od regionu świata, w którym walczymy. Toczymy więc boje z normalnymi żołnierzami, mumiami, a nawet zombie. Wraz z pokonywaniem kolejnych poziomów, stopień trudności systematycznie wzrasta, zmuszając nas do stosowania ulepszeń. Po każdym układzie otrzymujemy bowiem trochę kasy, którą przeznaczamy na zwiększenie levelu postaci / maszyny i funkcjonalności bazy. Oprócz tego hajs przydaje się także do robienia zakupów (w tym dodatkowych jednostek). Jako że gra jest darmowa, znajdziemy w niej system mikropłatności, ale nie wymusza on wydawania pieniędzy. W razie potrzeby zarobienia złota, wystarczy powtórzyć kilka zaliczonych wcześniej poziomów i po sprawie. Problem pojawia się, gdy brakuje medali, które po prostu ciężej się zdobywa, ale można brać udział w specjalnych misjach, lub po prostu grać, by zapełnić konto. Oczywiście leniwe osoby, bądź te z mniejszą ilością czasu na zabawę, mogą wydać nieco grosza, ale da się bawić świetnie i bez tego.
Oprawa graficzna Metal Slug Defense jest dokładnie taka sama, jak w normalnych Metal Slugach. Dzięki temu tytuł nie wymaga do działania nie wiadomo jak mocnego sprzętu i spokojnie działa prawidłowo nawet na starszych urządzeniach (testowałem na tablecie Galaxy Tab 2 i chodziło idealnie). Dodatkowo ten styl graficzny wydaje się być nieśmiertelny i od lat prezentuje się po prostu dobrze.
Właściwie jedynym minusem są specjalne zadania dodatkowe, pojawiające się co jakiś czas na ileś tam godzin. Poziom trudności w nich jest na tyle wygórowany, że trzeba usprawniać swoje jednostki / dokupować mocniejsze. Problem w tym, że przez wprowadzony licznik czasu, wywołuje to na graczu presję, która przekłada się na brak rozsądku i zamiast spokojnie pograć w innych poziomach i dokupić za zarobioną kasę potrzebne rzeczy, człowiek udaje się do sklepu i wydaje pieniądze.
Oprócz kampanii dla jednego gracza i wspomnianych misji specjalnych, można także pobawić się w multiplayerze, w którym toczymy bitwy z innymi graczami przez Internet. Wszystko to sprawdza się znakomicie, więc koniecznie sprawdźcie Metal Slug Defense, zwłaszcza jeżeli szukacie zabawnej i emocjonującej gierki na Wasze urządzenia mobilne. Ja od kilku dni bawię się elegancko.
Dźwięk:
Jak wyżej, z tym, że on się troszkę przejadł.
Świetna
Grywalność:
Jedna z najbardziej wciągających gier tego typu.
Świetne
Pomysł i założenia:
Tower defense w wydaniu Metal Slug.
Świetna
Interakcja i fizyka:
Oprócz singla twórcy przygotowali także sprawnie działający multiplayer, zapewniający nieograniczoną ilość znakomitej zabawy.
Słowo na koniec:
Metal Slug Defense to od dziś moja druga ulubiona gra tower defense na urządzeniach mobilnych, tuż za serią Plants vs. Zombies. Tytuł dostępny jest za darmo, więc sprawdźcie go koniecznie!
Metal Slug obok King of Fighters, Samurai Shodown to najbardziej rozpoznawana seria od SNK, wracając do Metal Slug Defense to powrót klasycznej strzelanki która zapewnia dobrą zabawę z odrobiną humoru na dłuższy czas
Czar powrócił z lat dzieciństwa 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler