Oscura (MOB)

ObserwujMam (3)Gram (0)Ukończone (1)Kupię (0)

Oscura (MOB) - recenzja gry


@ 31.08.2012, 15:37
Kamil "zvarownik" Zwijacz

Porządne gry platformowe są zawsze w cenie, zwłaszcza gdy bezproblemowo da się w nie grać na ekranie dotykowym. Jedną z takich produkcji byłaby Oscura, którą użytkownicy smartfonów ochrzcili mianem przenośnego Limbo, ale nie jestem pewien, chociaż nie, jestem pewien, że z niepokojącym hitem prosto z Kopenhagi, ta gra nie ma nic wspólnego.

Porządne gry platformowe są zawsze w cenie, zwłaszcza gdy bezproblemowo da się w nie grać na ekranie dotykowym. Jedną z takich produkcji byłaby Oscura, którą użytkownicy smartfonów ochrzcili mianem przenośnego Limbo, ale nie jestem pewien, chociaż nie, jestem pewien, że z niepokojącym hitem prosto z Kopenhagi, ta gra nie ma nic wspólnego. Nie znaczy to jednak, że nie warto mieć jej na uwadze.

Oscura (MOB)

Jest sobie latarnia, która wydziela światło niepozwalające przedostać się złym potworom do naszego świata. Pewnego dnia światło jednak gaśnie, a my jako tytułowa Oscura, strażnik promieni, musimy ponownie rozpalić ogień, przemierzając układy napakowane pułapkami i niebezpiecznymi stworami. Zadanie nie jest łatwe, gdyż nie posiadamy żadnej broni i należy unikać potyczek za wszelka cenę. Całość jest niesamowicie krótka, kilkanaście układów da się zaliczyć chyba w mniej, niż godzinę, ale jak to bywa z pozycjami na telefony, zawsze można powrócić do już pokonanych leveli, by poprawić swój wynik i uzyskać lepszą ocenę.

Rozgrywka jest niezbyt skomplikowana, ponieważ wystarczy, że będziemy umiejętnie skakać (dostępny również podwójny skok), a od czasu do czasu skorzystamy ze spowolnienia czasu, które, o dziwo, nie jest wcale wymagane do ukończenia pozycji, ale dzięki niemu łatwiej manewrować naszym bohaterem przy nieco trudniejszych fragmentach. Nawet jak na grę platfomową, to jest trochę słabo. Brak tu jakichkolwiek urozmaiceń zabawy, przydałaby się, np. chwilowa przejażdżka jakimś pojazdem, kilka prostych łamigłówek, itd.. Nie ma nic, przemy do przodu i skaczemy, prawie jak w tych wszystkim scrollowanych zręcznościówkach, z tym wyjątkiem, że tutaj postać nie porusza się sama. Sterowanie jest przyjemne i całkiem precyzyjne, chociaż zdarza się, że przez przypadek wciska się zbyt wiele rzeczy jednocześnie, ale taka już dola ekranów dotykowych. Poziom trudności nie należy do wygórowanych, chociaż trzeba zdać sobie sprawę, że jeżeli zależy nam wyłącznie na odbębnieniu wszystkich poziomów, to nie musimy mieć zręcznych palców i anielskiej cierpliwości. Gorzej, jeżeli chce się wymasterować wszystko, wtedy zaczynają się schodki, ponieważ kod zlicza czas, ilość zgonów, itd.. Żmudne podchodzenie krótkiego etapu po raz enty, potrafi napsuć nieco krwi, jak zawsze zresztą.

Oscura (MOB)

Oscura ma bardzo fajną oprawę graficzną. Nie wiem dlaczego, ale ubzdurało się ludziom, że jest niemal jak w Limbo… litości. Ani rozgrywka, ani grafika nie ma nic wspólnego z hitem Playdead. To, że bohater jest pokryty cieniem czy czymś w tym rodzaju, nie znaczy, że całość jest tak samo mroczna i niepokojąca, jak przygody małego chłopczyka. Mało tego, w gruncie rzeczy jest to bardzo wesoła produkcja. Ot biegnie sobie miły stworek ze światełkiem w ręku, skacze po platformach, omija przerośnięte jelonki, zapala latarnie i inne takie. Nic strasznego, klimatem nawiązuje nawet do baśni. Jest ładnie, wcale nie monotematycznie (występuje wiele pastelowych kolorów), na Galaxy S II gra się nie wiesza i działa płynnie. Całość uzupełnia nastrojowa muzyczka, która jednak dość szybko zaczyna irytować (częsta przypadłość smartfonowych produkcji).

Oscura (MOB)

Oscura to niezła gra platformowa, która posiada bardzo fajny, baśniowy klimat i uroczą oprawę wizualną. Niestety krótki czas rozgrywki i ubogi w rozwiązania gameplay, psują nieco bardzo dobre pierwsze wrażenia. Patrząc jednak przez pryzmat ceny (nieco ponad 3 zł) i zachętę do powtarzania etapów (wyższe oceny) można poświęcić tą litrową colę, ale nie ma co liczyć na cud. Na rynku jest sporo lepszych, często i darmowych produkcji, ale szpila MTV i tak jest godna uwagi, chociażby ze względu na ciekawy koncept i design świata.


Długość gry wg redakcji:
1h
Długość gry wg czytelników:
1h 0min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Ładna, dwuwymiarowa, baśniowa produkcja.
Przeciętny Dźwięk:
Z początku świetnie uzupełnia grafikę, ale szybko zaczyna przynudzać.
Dobra Grywalność:
Niezła platformówka, ale niestety bardzo prosta i uboga w rozwiązania.
Dobre Pomysł i założenia:
Zwykła, prosta gra platformowa jakich wiele. Wyróżnia się w zasadzie tylko oprawą graficzną.
Dobra Interakcja i fizyka:
Gra zachęca do powrotów. Można przy niej spędzić kilka miłych godzin.
Słowo na koniec:
Niewygórowana cena i w gruncie rzeczy przyjemna, acz bardzo nieskomplikowana rozgrywka, kuszą. Można zagrać, ale ja się trochę zawiodłem.
Werdykt - Dobra gra!
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?