Cyberpunk 2077 - czego możemy spodziewać się podczas E3 2019?
Cyberpunk Online
Informacja o trybie sieciowym dla Cyberpunka 2077 może być nadal traktowana w charakterze plotki, lecz specyfika świata gry zdecydowanie za takim elementem przemawia. Cyberpunk Online mógłby być drugim Grand Theft Auto Online, lecz z dużo bardziej „erpegową otoczką”. Rozmaite oferty pracy, czy też nawiązywanie współpracy z zewnętrznymi studiami, wskazują na to, że CD Projekt RED może myśleć o sieciowym wcieleniu swojego nowego dzieła. Oczywiście pewne jest, że tryb sieciowy nie pojawi się w dniu premiery, gdyż zostało to już potwierdzone. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by pochwalić się małą zajawką podczas targów E3, jeśli taka opcja jest w planach.
Elementy sieciowe w Cyberpunku 2077 mogą pojawić się również w innej formie, niekoniecznie klasycznego, oddzielnego trybu. Wiele wskazuje na to, że projektanci eksperymentują z rozmaitymi opcjami społecznościowymi, które mogłyby wzbogacić doświadczenie w trybie fabularnym.
Sieć, czyli drugi otwarty świat
Przecieki pojawiające się jeszcze przed zeszłorocznym uruchomieniem marketingu Cyberpunka 2077 ujawniły kolejną, intrygującą rzecz. Kwestia ta została poruszona głównie przez youtuberkę, MadQueen, zajmującą się tworzeniem materiałów na temat uniwersum. Mowa o „drugim otwartym świecie”, jaki może posiadać Cyberpunk 2077, na co wskazywał jeden z wycieków. Informacja została podejrzana przez fanów za pomocą serwisu Google Earth, gdzie możliwe jest wirtualne zwiedzanie siedziby studia.
Swego rodzaju plakat mieszczący się w budynku prezentował główne założenia produkcji i mówił o „dwóch środowiskach otwartego świata”, jakie mają w niej znaleźć. Najpopularniejszą teorią jest ta dotycząca „Sieci”, czyli wirtualnego środowiska, w którym poruszają się hakerzy, głównie wyspecjalizowani "netrunnerzy". W uniwersum Cyberpunka 2020, jest to swoisty dodatkowy wymiar, do którego wchodzimy po podłączeniu się do komputera by przeprowadzać mniej lub bardziej niecne działania. W przypadku tego motywu, możemy mieć do czynienia z czymś, co może być utożsamiane z dużo bardziej zaawansowanym zjawiskiem internetu, pojęciem cyberprzestrzeni z powieści ojca gatunku, Williama Gibsona, czy słynnym „matrixem” z filmowej trylogii braci Wachowskich. W każdym razie w Cyberpunku 2077 może być to kolejne, rozległe miejsce akcji, będące alternatywną wersją Night City, być może oferujące unikalne mechaniki rozgrywki.
To aspekt Cyberpunka 2077, o którym CD Projekt RED nie chciało do tej pory otwarcie rozmawiać, zaznaczając jedynie, że rozmyśla nad licznymi rozwiązaniami odnośnie prezentacji "Sieci". Namiastkę jej interfejsu mogliśmy natomiast zobaczyć podczas sceny hakowania przeciwnika na opublikowanym demie. Otwarte środowisko sieciowe, z handlarzami nielegalnym oprogramowaniem i innymi polującymi na gracza netrunnerami to jednak zupełnie inna para kaloszy.
Cyberpunk 2077 VR
Projektanci Cyberpunka 2077 zdecydowali się na implementację mechaniki gry RPG w perspektywie pierwszoosobowej, co kieruje przewidywania w kolejnym, interesującym kierunku. Mam na myśli technologię wirtualnej rzeczywistości, która, mimo iż wydaje się szalonym pomysłem z perspektywy dużego RPG na kilkaset godzin, jest jednocześnie fascynującą koncepcją dla wyobraźni miłośników cyberpunku.
Sięgnijmy choćby do jednego z najsłynniejszych obrazków łączonych z uniwersum, czyli okładki pierwszej poważnej powieści gatunku, a mianowicie Neuromancera, napisanej przez wspomnianego wcześniej W. Gibsona. Wizerunek hakera z umieszczonym na głowie urządzeniem wirtualnej rzeczywistości i plątaniną wystających z niej kabli stał się kultowym symbolem. Często powraca w rozmaitych dziełach i aby nie szukać daleko, wystarczy sprawdzić choćby inną cyberpunkową grę powstałą w Polsce, a mianowicie Observera, autorstwa krakowskiego Bloober Team.
Kiedy Gibson pisał swą powieść, a Mike Pondmisth tworzył papierowy system RPG, urządzenia VR były jedynie niedoścignionym marzeniem, czy też czymś, co w tamtych czasach mogło być jedynie elementem naukowej fikcji. Dziś natomiast jest to sprzęt ogólnodostępny, a zbliżająca się nowa generacja otworzy kolejne możliwości. Sam fakt, że Cyberpunk 2077 jest medium interaktywnym oraz jednym z największych i najważniejszych przedsięwzięć w około sześćdziesięcioletniej historii gatunku przemawia za tym, aby podjąć próbę wykorzystania w nim technologii wirtualnej rzeczywistości.
Cyberpunk RED i rozwój uniwersum do 2077 roku
Już 1 sierpnia swoją premierę będzie miała papierowa gra fabularna Cyberpunk RED, czyli nowa wersja świata znanego z Cyberpunka 2020, lecz w większym stopniu powiązana z wizją studia CD Projekt RED. Niech nie zmyli Was nazwa podręcznika, gdyż plany jego tworzenia pojawiły się jeszcze przed ogłoszeniem, że polskie studio stworzy grę wideo. Wygląda jednak na to, że przez ostatnie lata, dwie współpracujące ze sobą strony wyklarowały pewne wspólne wizje, co będzie uwzględnione w nowym systemie. Być może targi E3 2019 przyniosą więcej konkretów na temat wspomnianego systemu, gdyż na ten moment nie wiadomo za wiele. Mike Pondsmith regularnie towarzyszy twórcom Cyberpunka 2077 podczas dużych imprez, więc można oczekiwać, że na światło dzienne wypłyną nowe informacje.
Ponadto, podczas rozmaitych wywiadów, „Maximum Mike” wypowiadał się dość zagadkowo na temat prawdopodobnie kolejnego systemu, który ostatecznie domknie lukę czasową między Cyberpunkiem 2020, a 2077. Całkiem możliwe, że będzie to podręcznik RPG w edycji „Cyberpunk 2077”. Byłby to łakomy kąsek dla fanów uniwersum i jeden w wymarzonych dodatków do edycji kolekcjonerskiej.
Według zapowiedzi CD Projekt RED w dniach 11-13 czerwca napłynie do nas sporo nowych materiałów z Cyberpunka 2077. Dajcie znać w komentarzach, jak wyglądają Wasze oczekiwania odnośnie gry oraz co z nią związanego chcielibyście zobaczyć przy okazji targów E3 2019?
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler