Glass - bohater, bestia i złoczyńca?
Price to bardzo ciekawy jegomość. Po pierwsze nie sposób określić jego motywacje. Facet jest bardzo inteligentny, co nie ulega wątpliwości po scenach z nim oraz sposobie, w jaki się wyraża. Jest zafascynowany umiejętnościami Dunna, ma jakiś plan wobec niego. Na swoim wózku przypomina trochę Profesora X z cyklu o X-Menach. Czy również chce stworzyć własną armię mutantów, które następnie zajmą się ratowaniem ludzkości przed oprawcami? A może kombinuje coś wręcz przeciwnego. Także i w tym przypadku odpowiedź powinna nadejść za sprawą filmu Glass, a przynajmniej na to stawiam. Liczę też na to, że jeszcze lepiej poznamy wszystkie osobowości ostatniego z bohaterów filmu, Kevina Wendella Crumba.
Crumb, zwany po prostu Bestią, to najbardziej skomplikowana osobowość z trójki bohaterów. Persona, którą pierwszy raz poznajemy w trakcie oglądania filmu Split. Jego fabuła jest w zasadzie bardzo prosta, ale sposób przedstawienia po prostu mistrzowski. Scenariusz przedstawia nam trójkę dziewcząt, które zostają porwane przez Kevina, a konkretniej przez jedną z jego 23 osobowości. W miarę postępów fabuły wyczekujemy na to, aż pojawi się osobowość ostateczna – 24.
Ową 24. osobowością jest Bestia – twór dysponujący, wedle pozostałych person, niesamowitymi umiejętnościami, stanowiący przeciwwagę opisanego wcześniej Davida Dunna. Nasz Niezniszczalny to u podstaw dobry koleś, dlatego między innymi postanowił zatrudnić się jako ochroniarz. Bestia ma zaś mocno zwichnięty kompas moralny – jeśli w ogóle takowy posiada – co stawia obu bohaterów w dość jednoznacznej sytuacji. Sytuacji, która, mam nadzieję, że zostanie solidnie wyeksploatowana i wyeksponowana.
Tym bardziej, że aktor wcielający się w Crumba, James McAvoy, genialnie radził sobie z jego graniem na ekranie. Z niewiarygodną precyzją przekazywał każdą z 23 osobowości, świetnie zmieniając zachowanie, grę ciała, sposób mówienia itd. W zasadzie cały Split leżał na jego barkach, a McAvoy nie zawiódł i liczę, że i w przypadku Glass poradzi sobie co najmniej tak samo dobrze. To jeden z ciekawszych złoczyńców (choć może to tylko złudzenie?!), jakiego sprezentowało nam kino w ostatnich latach. Trzymam kciuki za to, by odpowiednio spożytkowano jego potencjał.
Sumując, każdy z bohaterów Glass to osobowość nader ciekawa. Splecenie ich losów w jedną całość na pewno nie było łatwe, ale patrząc na dotychczasowy dorobek reżysera można być prawie pewnym, że finalny efekt będzie co najmniej dobry. Premiera kinowa już w piątek, 18 stycznia, a zatem z niecierpliwością czekam na seans. Wrażeniami z niego nie omieszkam się z Wami podzielić.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler