PlayStation 4 i PlayStation 4 Pro - najlepszy wybór dla gracza?


bigboy177 @ 17:38 16.05.2018
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

W przypadku jakichkolwiek problemów z powyższym, wypada posilić się jednym z najważniejszych argumentów przemawiających za PlayStation 4 – w tym przypadku nieważne jest to, o którym wariancie urządzenia mówimy. Niezależnie bowiem od wybranej wersji, cieszyć będziecie się wyśmienitym katalogiem gier kompatybilnych z platformą. Mam tu na myśli tytuły tworzone i wydawane przez firmy zewnętrzne (FIFA 18, Prey, Dishonored, Wiedźmin 3 i wiele więcej), ale również te, które przygotowują studia należące do Sony – np. Sony Santa Monica, które opracowało i wypuściło na rynek wyśmienite God of War, tudzież Guerrilla Games, które przygotowało Horizon: Zero Dawn. Obie gry dostępne są wyłącznie na PS4 (także PS4 Pro, rzecz jasna) i nigdzie indziej w nie nie zagracie.

Gry dla Japończyków są najważniejsze, dlatego starają się oni, aby każda potrafiła w pełni wykorzystać możliwości swojej platformy docelowej. Z tego względu niektóre tytuły wzbogacono o kilka różnych trybów działania na PS4 Pro. Jeśli wolicie wyższą rozdzielczość, możecie postawić na 4K (choć najczęściej jest ono osiągane przy pomocy tzw. checkerboardingu, a nie natywnie). Jeżeli natomiast preferujecie większą płynność, przydającą się w dynamicznych grach akcji pokroju God of War, możecie zdecydować się na rozdzielczość 1080p oraz 60 klatek na sekundę (Shadow of the Colossus Remake także pozwala włączyć taki tryb działania). Różnice w obu przypadkach zauważalne są gołym okiem, a tylko od grającego zależeć będzie wybrana opcja. Co istotne, nie tylko gry ekskluzywne dla PS4 oferują różne tryby działania. Inne projekty również, choć decyduje o tym sam wydawca lub deweloper, a nie Sony.

Na jakąkolwiek rozdzielczość się zdecydujecie, możecie być pewni, że PlayStation 4 (także wariant Pro) zaoferuje Wam mnóstwo dobrej zabawy. To solidnie wykonany sprzęt, dysponujący naprawdę szerokim wachlarzem gier, dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie. A przy okazji, jego cena nie jest wygórowana. Zwykłe PlayStation 4 dorwiecie obecnie za około 1000 zł. Jakby tego było mało, sprzedawcy często dorzucają do zestawów gry, abyście mogli natychmiast sprawdzić nowy nabytek i nie wydawać dodatkowej kasy. Inwestycja w PlayStation 4 Pro wiąże się z wyłożeniem dodatkowych 500 zł, ale także i w tym przypadku liczyć możecie na grę lub dwie, tudzież subskrypcję PlayStation Plus, która pozwoli Wam każdego miesiąca bez dodatkowych opłat pobrać kilka pełnych wersji gier.

Choć osobiście optowałbym za rozwiązaniem numer 2 (czyli zakupem PS4 Pro), obie wymienione propozycje są korzystne niezależnie od tego, czy patrzycie na nie z perspektywy konsolowca czy komputerowca. Microsoft oraz jego Xbox One nie oferują praktycznie niczego, czego nie mają Japończycy. Ekskluzywne gry giganta z Redmond najczęściej nie porywają, a ponadto dostępne są na komputerach osobistych. Jakby tego było mało, Xbox One – wbrew logice – wcale nie jest tańszy. Trzeba wydać na niego około 1000 zł, a decydując się na to stracicie możliwość ogrania takich perełek, jak Shadow of the Colossus, Horizon: Zero Dawn, God of War oraz zbliżającego się wielkimi krokami Detroit: Become Human. Nie jestem w stanie znaleźć nawet jednego powodu, dla którego lepiej byłoby wydać kasę na sprzęt Amerykanów niż ten z Kraju Kwitnącej Wiśni.

Nawet w przypadku konfrontacji komputerów osobistych i konsol PlayStation 4, konstrukcja Sony wychodzi obronną ręką. Nie chodzi w tym przypadku o jej moc obliczeniową – wszak z mocniejszymi blaszakami nie ma szans – ale o wygodę grania oraz dostępne gry. Po pierwsze, ekskluzywnych tytułów z PS4 na PC nie znajdziecie. Po drugie, cokolwiek nabędziecie, wystarczy że umieścicie płytę w nośniku (albo pobierzecie dane z sieci) i możecie się prawie natychmiast cieszyć rozgrywką. Nie trzeba niczego ustawiać, instalować dodatkowego oprogramowania, użerać się z DRM itd. To naprawdę ogromna zaleta konsol. Po trzecie, wiele projektów z PlayStation 4 udowodniło, że potrafią oczarować nas prezencją, pomimo tego że działają na sprzęcie kilkakrotnie słabszym (wedle specyfikacji) od solidnych komputerów osobistych. Przykładem niechaj będzie m.in. Uncharted 4: Kres Złodzieja, Horizon: Zero Dawn oraz kilkakrotnie wymienione w niniejszym artykule God of War. Każdy z nich to wręcz wspaniała grafika i naprawdę niełatwo znaleźć coś podobnego na PC.

Sumując, minione lata obecności PlayStation 4 na rynku nie poszły na marne. Sony wie jak i potrafi sprzedawać swój sprzęt. Wyciągnęło też wnioski z nie do końca udanego debiutu PlayStation 3, w przypadku którego postawiono na potężne podzespoły, a trochę zapomniano o grach – przynajmniej początkowo. Z tego względu zdecydowanie warto w PS4 zainwestować. Będzie ono z nami jeszcze co najmniej kilka lat, a w tym czasie otrzyma wiele fantastycznych gier. Do tego wcześniej wydane projekty dorwiecie obecnie w niższych cenach, co na pewno stanowić będzie nie lada argument do ich zakupu. Pamiętajcie też o PlayStation 4 Pro – to bardziej dopracowana konstrukcja i jeśli nie macie żadnego PS4 w domu, wręcz grzechem jest nie dołożyć do niego nieco „grosza”. Lepsze podzespoły, lepsze chłodzenie, wsparcie rozdzielczości 4K i technologii HDR – to tylko kilka zalet tejże konstrukcji. Więcej odkryjecie na własną rękę, do czego Was gorąco zachęcam.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBubtownik   @   19:45, 16.05.2018
Pod koniec miesiąca kupuję PS4 Slimkę 500gb, aby ograć najlepsze exy i pobawić się w multiplatformach. Obecnie można chyba taką wyrwać za niecałe 900zł więc chyba warto ;)
0 kudosprofesjonalista19   @   21:05, 16.05.2018
Zdecydowanie warto. Jakieś 2 tyg. temu przesiadłem się z Xboxa na ps4 Slim i ogrywam właśnie GoW. I już dla tej jednej gry było warto. A gdzie uncharted 4 i horizon;) no i czekam na ghost of tsushima..I na death stranding, na The last of us...I wieele innych. I szczerze polecam ps4 zamiast xboxa jeśli ktoś się jeszcze waha.
0 kudosBubtownik   @   21:36, 16.05.2018
Właśnie razem z konsolą chcę zamówić dwie gry i będzie to na pewno Horizon, to na 100% i drugą albo GoW3 albo TLoU ;) Z tego co patrzyłem niestety ale całej serii GoW na PS4 nie ma, a szkoda bo ograłbym całość.
1 kudospetrucci109   @   12:04, 17.05.2018
Ja w zeszłym roku po całym życiu grania na kompie przesiadłem się na PS4. Mogę tylko powiedzieć, że żałuję jednej rzeczy - że nie zrobiłem tego wcześniej. Frajda z grania i komfort na konsoli są bez porównania większe niż na kompie. Z pewnością za kilka lat przesiądę się na PS5.
0 kudosMicMus123456789   @   15:40, 17.05.2018
Ja kupiłem PS4 rok temu dla Horizon Zero Dawn, które było i jest świetne i dziwie się, że nie kupiłem konsoli Sony wcześniej Dumny
0 kudosTheCerbis   @   16:38, 17.05.2018
Zachęcacie mnie. Choć jestem trochę graficznym purystą... Ale zmęczonym wymienianiem podzespołów.
0 kudospetrucci109   @   17:07, 17.05.2018
Cytat: TheCerbis
Zachęcacie mnie. Choć jestem trochę graficznym purystą... Ale zmęczonym wymienianiem podzespołów.
Nie ma się co zastanawiać. Gry na telewizorze robią takie wrażenie, że niweluje to wszelkie graficzne niedociągnięcia. Poza tym nie trzeba niczego ustawiać, kombinować z instalowaniem, zastanawiać się czy gra pójdzie czy nie itd. Wkładasz płytę i grasz Uśmiech Wygodnie, na kanapie. Szczerze mówiąc od kiedy mam PS4 nie chce mi się już grać na kompie Szczęśliwy
1 kudosBoger88   @   17:10, 17.05.2018
Szkoda, że trzeba płacić aby pograć w multiplayer...
0 kudosguy_fawkes   @   09:03, 20.05.2018
@UP: Nie wszystkich multi interesuje - mnie na przykład w ogóle. Poza tym w ramach abonamentu dostajesz też gry, a to dodatkowa korzyść.
Nie da się ukryć, że w tej generacji PS4 oferuje więcej od XO - gry ekskluzywne to nieraz perełki, a na upartego są jeszcze remastery z poprzednich konsol PlayStation. Gdybym mógł posiadać tylko jedną konsolę 8. generacji wybrałbym PlayStation, ale na szczęście mam też Xboksa. Kultura pracy, pad, wreszcie wsteczna kompatybilność, sięgająca nawet pierwszego Xboksa - to wszystko w moich oczach oczywiste przewagi nad PS4 i dowód na to, że oba sprzęty tak naprawdę wzajemnie się dopełniają. Chciałbym więcej takich gier jak Quantum Break, które niedawno ukończyłem, ale co zrobić.
Tak czy siak PS4 ze względu na bibliotekę obecnych gier to jednak lepszy wybór.
0 kudosbinio1   @   19:24, 20.05.2018
Ps4 posiadam praktycznie od początku. Pad to pierwsze co jest bezapelacyjnie do natychmiastowej poprawy a najlepiej całkowitej wymiany. Ergonomia działanie to dno. Bez ogródek w ciągu tych kilku lat wymieniłem już trzy pady. Gdzie dla przykładu w poprzedniej generacji xbox 360 był moją konsolą codziennego ciorania i przez bite 10lat nawet nie wiedziałem jak w środku wygląda nie mówiąc o ergonomii. Druga rzecz to beznadziejny napis blablabla który wita mnie co dziennie i doprowadza do szewskiej pasji ku..a! jak to wyłączyć!
Trzecie to brak logiki w sortowaniu dziwnie działający bluetooth wykrywa urządzenia ale za chwilę komunikat o braku wsparcia nie raz miałem ochotę walnąć padem o podłogę.
Ale są plusy i one właśnie powodują że człek zapomina o tych wszystkich babolach. Wiadomo chodzi o gry tak ps4 ma gry i nie dość że na wyłączność to te multi lepiej wymiatają. Xbox one w tej generacji to raptem pięć gier które wciągnąłem nosem i teraz mogę śmiało o tej konsoli zapomnieć. Tym bardziej nie rozumie wydawania pieniędzy na xox może do sieci ale choćbyt nawet to szkoda kasy na coś co lepsze nie jest a kosztuje jakby nowy gen. Sony zrozumiało o co chodzi i po wpadce z epizodycznym ps3 szybko wyciągnęło wnioski. GRY są najważniejsze a ps4 to dla rasowego gracza podstawa bez której nie zagra w większość wspaniałych tytułów bo są tylko na wyłączność sony. Jak to mówią playstation to playstation i o to chodzi tak trzymać wymienić pady i ps5 wio Uśmiech
0 kudosLucas-AT   @   06:34, 21.05.2018
Kultura pracy to klasa sama w sobie w przypadku Xboksa. Czuć, że to sprzęt premium - działa bardzo cicho, nic nie skrzypi, konsola wygląda nowocześnie (oczywiście chodzi o model S i X, a nie starego fata). Jeśli chodzi o PS4, to konsola niestety wygląda jak tandetny kawałek plastiku, a i chwilami działa jak odrzutowiec. Zawsze gram ze słuchawkami, więc na szczęście potencjalny hałas mi nie przeszkadza, ale kolejnym minusem jest śmieszna bateria w padzie, która wytrzymuje 3-4h grania. Denerwuje ciągłe ładowanie. Bateria w takim Pro Controlerze do Switcha starcza na 20h, a do Wii U 40h, więc o czym my tu mówimy.

Najważniejszym argumentem są jednak nowe gry. MS może stawać na rzęsach wrzucając kolejne gry do wstecznej kompatybilności czy rozszerzając GamePassa, ale będzie to tylko dodatek. W ostatnim tygodniu PS4 na świecie sprzedało się w ilości 243 tys, Switch 191 tys, a X1 jedynie 63 tys. Scorpio nic nie dał, nie o moc chodzi, przewaga się powiększa, a ostatnio wydane State of Decay 2 i Sea of Thieves, które nie dobiły nawet na Metacritic do 70% sytuacji nie ratują. Kolejny poziom beki wyczuwam przy okazji Crackdowna 3. W tej generacji MS nie wydał ani jednego tytułu na poziomie Bloodborne lub Uncharted 4. Forza Horizon jest genialna, ale to jednak tylko brum brum. X1 jest dobrą opcją dla fanów strzelanek, choć Girsy i Halo się moim zdaniem już wypaliły. Gierki pokroju Quantum Break lub Ryse lub to co najwyżej 7/10.

Xbox One X nadal jest jednak świetnym wyborem dla multiplatform, bo będziemy na nim grać w najlepszej jakości na konsolach. Do tego mamy odtwarzacz filmów 4k i darmowe remastery 4k gier z X360 (Read Dead Redemption i Wiedźmin 2 w 4k kuszą).
Dodaj Odpowiedź