Testowaliśmy Horizon Zero Dawn - nasze wrażenia z gry


LuKaS77PL @ 23:18 18.10.2016
Łukasz "LuKaS77PL" Konieczny

Po świecie poruszamy się pieszo, korzystając z szybkiej podróży, a ponadto opanowując wspomniane na początku, jeleniowate kreatury. W tym celu z menu broni wybieramy specjalną kuszę, która wystrzeliwuje liny. Kiedy znajdziemy już naszego cybernetycznego wierzchowca, zadaniem jest dwukrotne trafienie go pociskiem linowym. Wtedy zostanie on uwięziony, a my podbiegamy i wciskamy odpowiedni przycisk. Aloy przystępuje do hakowania, wczepiając dzidę w rdzeń ofiary, a finalnie możemy ją dosiąść i galopować gdzie dusza zapragnie. Sterowanie wierzchowcem wygląda zupełnie tak samo, jak w Wiedźminie 3 – kontrolujemy tempo galopu wciskając krzyżyk na padzie. Na grzbiecie wierzchowca możemy oczywiście korzystać z naszych broni dystansowych, w tym ze wspomnianej kuszy - to z jej pomocą wystrzeliwujemy bomby.

Wizualnie, Horizon: Zero Dawn prezentuje się naprawdę świetnie, chociaż jakością oprawy nie wybiega ponad to, co oferują obecnie najładniejsze gry na rynku, choć do premiery jest jeszcze czas i może to ulec zmianie. Tekstury wyglądają przyzwoicie, efekty specjalne to kawał solidnej roboty, a roślinność bujająca się na wietrze sprawia rewelacyjne wrażenie. Mimo że produkcja nie wyznacza nowych standardów w kwestii oprawy, jej najmocniejszymi stronami będą na pewno projekt świata, bogata kolorystyka i zgrabne połączenie wielu stylów – od klimatów starożytnych cywilizacji i elementów post-apokaliptycznych, aż po cybernetykę i zaawansowaną technologię. Na szczególną uwagę zasługuje również pomysłowe przedstawienie wszelkiego rodzaju przeciwników i mechanicznych stworzeń, poruszających się po świecie gry. Na plus zaliczyć wypada też lokacje, po których się poruszamy. Tętnią życiem i zachęcają do eksploracji.

Horizon Zero Dawn zapowiada się na produkcję wartą uwagi. Rozgrywkę cechuje różnorodność, dynamika i duża doza akcji. Jak na etap, w którym mogłem jedynie pobiegać i powalczyć, tytuł zaoferował sporo i nie pozwolił mi się nudzić. Wciąż jednak nie wiemy, jak powyższe elementy będą się sprawować, kiedy przyjdzie nam wyruszyć w rozległy, otwarty świat. Trudno powiedzieć, czy będzie on umiejętnie zapełniony, czy uraczy nas różnorodną treścią na długie godziny i czy sama fabuła utrzyma należyty poziom. Oby to wszystko wypaliło, ponieważ moje testy podsumuję krótko – chcę więcej... dużo więcej.

Sprawdź także:

Horizon: Zero Dawn

Premiera: 28 lutego 2017
PS4, PC

Horizon: Zero Dawn to zupełnie nowa marka od studia Guerilla Games odpowiedzialnego za serię Killzone. Projekt został oficjalnie zapowiedziany podczas targów E3 2015, kie...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudospetrucci109   @   10:48, 19.10.2016
Mnie najbardziej interesuje jak tego typu gry jak Horizon będą się pomiędzy sobą różniły na zwykłym PS4 i PS4 Pro w momencie kiedy nie ma się telewizora 4K... Czy będzie różnica w płynności, teksturach itd.? Czy kupienie PS4 Pro będzie miało sens tylko w chwili, kiedy ma się jakiś super wypasiony TV.
0 kudosthoorin   @   12:48, 19.10.2016
Cytat: petrucci109
Mnie najbardziej interesuje jak tego typu gry jak Horizon będą się pomiędzy sobą różniły na zwykłym PS4 i PS4 Pro w momencie kiedy nie ma się telewizora 4K... Czy będzie różnica w płynności, teksturach itd.? Czy kupienie PS4 Pro będzie miało sens tylko w chwili, kiedy ma się jakiś super wypasiony TV.


Sony już o tym opowiadało. Będzie różnica, ale generalnie wszystko zależy od developerów, jak będą chcieli wykorzystać dodatkową moc i czy będą chcieli. Z tego co czytałem nie będzie takiego przymusu. Jedyny wymóg to kompatybilność gier między zwykłym PS4 i Pro. Najpewniej gry takie jak Horizon w Full HD będą miały więcej FPS, bo to najprostsze i najtańsze rozwiązanie dla twórców.
W mojej opinii wersję Pro opłaca się kupić osobom, które:
1. Nie posiadają zwykłej wersji a planują kupić konsole i nie jest dla nich wielkim problem dorzucić parę złotych.
2. Zamierzają kupić PS VR - korzystanie z VR na mocniejszym sprzęcie może być o wiele przyjemniejsze.
3. Posiadają TV 4K HDR i chcą wykorzystać jego zalety.
Natomiast kompletnie nie opłaca się wymiana zwykłej wersji konsoli na Pro w przypadku posiadania TV Full HD.
0 kudosFox46   @   02:31, 23.10.2016
Trzeba czekać na premierę i porównanie dwóch wersji. PS4 PRO w ogóle nie powinna mieć dopisku PRO, bo konsola idzie na niezłe kompromisy.
Zapewne tak samo będzie w wersji na PS4 PRO ale pytanie jak to się odbije na PS4. CO z tego że np: gra będzie fajnie wyglądać na PS4, ale może to się odbić kosztem klatek. Wtedy możemy zapomnieć o stałych 30 fpsach.