Dlaczego nie czekam na premierę Watch Dogs 2?
Rzecz w tym, że Watch Dogs absolutnie tego nie potrzebuje. Uważam za ogromny błąd przebudowę motywu i wyzbycie się pierwotnego charakteru gry. Nie trzeba było tu nic zmieniać. Pozostawić cały content i skupić się jedynie na dopracowywaniu świata i fabuły. Niech będzie nawet znowu San Francisco. Ale żeby można było wejść w bójkę z przypadkowym przechodniem, zhackować komuś system alarmowy i włamać się do mieszkania bądź chociażby najzwyczajniej w świecie zostać przejechanym przez cholerny pociąg. Zamiast tego dostaniemy "młodzieżowego sandboxa", zupełnie odbijającego się od oryginalnego klimatu, w którym pierwsze skrzypce odgrywało ukazywanie negatywnej strony rozwiniętej technologii.
Po przejściu wydanego w 2014 roku Watch Dogs pierwsze, co cisnęło się na myśl, to niewykorzystany potencjał i nadzieja, że kolejne odsłony załatają luki oraz wszelkie niedoskonałości. Chciało się wręcz rzec: „Ta gra będzie świetna… kiedyś” i niestety okazuje się, że ten czas szybko nie nastanie. Nawet myślenie w tych kategoriach straciło sens, bo "ta gra" nie chce być już świetna i intrygująca, a raczej trendy i cool. To smutne, bo miałem nadzieję, że tytuł wzmocni swoją wartość i będzie ewoluował, aż w końcu zaserwuje nam jakość i emocje rodem z pierwszego trailera.
Nawet w sytuacji, gdy produkcja okaże się niewyobrażalnie lepsza, hackowanie stanie się bardziej różnorodne, a fun z rozgrywki zdecydowanie się zwiększy; i tak pozostanie duży niesmak. Porzucono wszelkie ambicje i angaż w fabułę. Zrezygnowano z charakterystycznej otoczki i składni oryginalnej treści, na rzecz czegoś, co w nadziei twórców będzie bardziej zabawne i pozwoli już w dniu premiery napełnić skarbonkę do pełna. Mam cichą nadzieję, że zmiana kierunku jest faktycznie uwarunkowana konkretną myślą przewodnią, nie zaś wpasowaniem się w obecne trendy. Seria nigdy już nie będzie tym, co przed premierą pierwszej części pokazywał nam Ubisoft, ale niech przynajmniej zaoferuje możliwie satysfakcjonującą rozgrywkę. Czy tak będzie, okaże się 15 listopada.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler