Wiedźmin 3: Dziki Gon - Krew i Wino - rozmawiamy z Konradem Tomaszkiewiczem, dyrektorem gry
MG: A co jeśli chodzi o poziom maksymalny?
KT: W tym momencie jest tak, że poziom maksymalny, jaki możesz zdobyć to 50-ty któryś, dokładnie nie pamiętam, ale przez to, że potwory są bardziej zaawansowane, statystyki nie są już takie ważne. To ty musisz się bardziej dostosować do tego, co robisz.
MG: W związku z wyższym poziomem, dodaliście jakieś nowe umiejętności?
KT: Dodaliśmy system mutacji, coś w rodzaju unikalnych perków. Po pierwsze, chcieliśmy pokazać grę bardziej z perspektywy mutanta. Że możesz zrobić rzeczy, których wcześniej nie mogłeś. Druga rzecz jest taka, że po Wiedźminie 3 i po Sercach z kamienia miałeś sporo niewykorzystanych punktów umiejętności.
Teraz te punkty umiejętności oraz mutageny są walutą, za którą rozwijasz mutacje. Możesz je wydać i nie masz już ich tylko dlatego, że masz zapełnione staty.
MG: Wcześniej zapowiadaliście, że Krew i wino to ostatnia przygoda Geralta. Winnica jest tego symbolem? Odejściem na przysłowiową emeryturę?
KT: Trochę tak. Geralt dostał swój dom. Dostał nieruchomość i to Ty wybierasz na końcu co chcesz zrobić. Czy chciałbyś tam mieszkać czy nie. Czy to będzie miejsce, do którego będziesz wracał. To o tyle fajne, że Geralt nigdy nie miał takiego miejsca dla siebie, oprócz Kaer Morhen, ale ono było współdzielone pomiędzy Wiedźminami.
Tutaj ma mniejszą nieruchomość, w którą może zainwestować, może ją odnowić, sprawić, że będzie fajnie wyglądała. Może odblokować różne rzeczy, które dają mu bonusy czasowe, wzmacniają go. Może tam eksponować zbroje, które kiedyś trzymał w skrzynce. Teraz wiesza je na wieszakach. Jeśli je sobie pokoloruje, to też są pokolorowane na wystawie. Jak wracasz to widzisz co masz i jak to wygląda. Masz też specjalne stojaki na miecze. W wielu questach możesz zdobyć fajne plakaty bądź obrazy, w zależności od jakie robisz questy. Możesz je powiesić na ścianach i podziwiać.
Czasami w questach spotykasz też osoby, które mogą do tego domu przyjść. Możesz ich zaprosić, pomóc, a mogą też dla Ciebie coś zrobić. To jest wszystko zahaczone o fabułę całą. To takie miejsce, które jest po prostu Twoje. Możesz z nim zrobić co chcesz tak naprawdę.
Drobny spoiler: jak już skończycie dodatek, warto wrócić do domu, bo czeka w nim niespodzianka.
MG: Czy po Krew i wino planujecie jeszcze jakieś mniejsze dodatki?
KT: Nie. To jest dla nas koniec. Musimy się skupić na innych projektach. Musimy mocno się wziąć za Cyberpunk 2077, część zespołu musi pomóc. Jest też kilka projektów, o których jeszcze nie mówimy i też musimy przy nich pomóc. Na razie to jest pożegnanie z Wiedźminem. Zobaczymy jednak co będzie w przyszłości. Wszystko zależy od zarządu i od polityki firmy.
Ja tak naprawdę się cieszę, że w końcu coś nowego zrobimy bo dla mnie to jest już 12 lat. Trochę trzeba się odświeżyć.
To by było na tyle. Premiera Wiedźmin 3: Dziki Gon - Krew i Wino zaplanowana została na dzień 31 maja bieżącego roku. Pamiętajcie, że można już składać zamówienia przedpremierowe, a w sprzedaży dostępna jest obecnie limitowana, nieco bogatsza wersja. Jeśli podobała Wam się edycja podstawowa gry, koniecznie się w nią zaopatrzcie.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler