Najlepsze gry z zimową atmosferą
Zima mroźna, zima zła. Dlatego lepiej nie wyłazić z domu, tym bardziej, jeżeli jak ja, mieszka się na wybrzeżu, gdzie prócz setek ton śniegu na ulicach, ciągnie jeszcze chłodem od morza. Ale żeby zostać w zimowym klimacie, przygotowałem dla Was listę kilkunastu gier, które osadzono w mroźnej atmosferze. Kolejność jest przypadkowa, bo i tytuły są z różnych gatunków. Pewnie mogłoby znaleźć się tu więcej szpili, ale nie sposób wszystkiego wypisać. Dlatego jeżeli macie własne propozycje śnieżnych gier, dajcie znać w komentarzach!
Assassin’s Creed III
Przygody Connora nie były może najlepszą częścią Assassin’s Creed, ale ich akcja miała miejsce w jednym z najciekawszych okresów nowożytnej historii, kiedy mieszkańcy obecnych Stanów Zjednoczonych walczyli o niepodległość. Gra broniła się unikatowym klimatem i - przede wszystkim - efektownymi, pokrytymi gęstym śnieżnym puchem lokacjami. W sam raz na zimowe wieczory, o ile tylko przymrużymy oko na niewyraźnego Assassyna.
Far Cry 4
Kto jeszcze nie grał w czwartą odslonę cyklu Far Cry, ten bez wątpienia powinien udać się na wizytę w Kyracie. Świetna strzelanka, której akcja toczy się w fikcyjnym, górskim państwie, wręcz kipi grywalnością. Dorzućmy do tego piękne śnieżne szczyty i jazdę na słoniu, a otrzymamy tytuł, obok którego ciężko przejść obojętnie.
DiRT Rally
Komu nie chce się strzelać, ten może wskoczyć za kierownicę rajdówki. Mający premierę w grudniu na PC (w kwietniu pojawi się na konsolach) DiRT Rally pozwala przejechać się po ośnieżonych trasach rajdu Szwecji, a gdy to przestanie być dla nas wyzwaniem, możemy wyruszyć na kręte, górskie trasy rajdu Monte Carlo, gdzie mocno oblodzony asfalt jest naszym głównym wrogiem.
Game of Thrones
Gra o Tron od Telltale Games zebrała raczej mieszane opinie i okazała się wyraźnie gorszą produkcją od serialu czy - tym bardziej - książek, ale dla fanów Martinowskiej powieści, to i tak pozycja obowiązkowa. Śniegu tu nie brak, szczególnie gdy łazimy po słynnym murze i w okolicach Czarnego Zamku, a towarzyszy nam nie kto inny, jak Jon Snow.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler