Test Nightblade MI - mały, ale wariat!
MSI od jakiegoś czasu bardzo mocno koncentruje się na rynku gier. Korporacja zauważyła, że gracze to dobry klient, pod warunkiem, że wyjdzie się do nich z odpowiednią ofertą. Za takową inżynierowie firmy uznali niewielkich rozmiarów gotowe komputery. To urządzenia posiadające zgrabne rozmiary (najczęściej niewielkie), a wyposażone w podzespoły, którymi nie pogardziłyby standardowe stacjonarki. Po teście Nightblade’a, który mieliśmy dla Was przed kilkoma miesiącami przyszła kolej na nową konstrukcję, Nightblade MI.
Nightblade MI, w porównaniu z poprzednio przez nas testowanym komputerem, jest znacznie mniejszy. Powiedziałbym, że rozmiary konstrukcji są zaskakująco małe. Kiedy pierwszy raz chwyciłem ją do rąk, wręcz nie mogłem uwierzyć, że tak miniaturowa maszyna wyposażona została w tak wydajne podzespoły. Już na starcie dostałem bowiem od MSI informację, że komputer wyposażono w procesor Intel Core i5 4460S, 8 GB pamięci RAM, jak również kartę graficzną NVIDIA GeForce 960 GTX. W maluteńkiej obudowie udało się też upchnąć solidny zasilacz oraz dysk twardy 3.5” o pojemności 1 TB (w sumie dyski można podłączyć 3, 1 sztukę SSD i 2 sztuki HDD). Całość śmiga na płycie głównej MSI B85.
Poszczególnymi podzespołami zajmę się za moment, na początek słów kilka o estetyce oraz jakości wykonania komputera. Jak wspomniałem wcześniej, pierwsze wrażenie jest jak najbardziej pozytywne. Rzekłbym nawet, że wyciągając MI z opakowania doznałem lekkiego szoku. Całość wygląda bowiem jak zminiaturyzowany tower. Panel przedni przygotowano minimalistycznie, a prócz logo i czerwonych wstawek nie ma na nim praktycznie nic. Dopiero po dogłębnej analizie da się zauważyć ukryty napęd optyczny oraz kilka gniazd, pozwalających m.in. na wpięcie słuchawek, a także pamięci przenośnej. Wszystko świetnie wkomponowano w ogólną stylistykę konstrukcji.
Idąc dalej, jedna strona obudowy wykonana jest z litego metalu, natomiast po drugiej znajdują się otwory wentylacyjne, przez które pełnowymiarowa karta graficzna jest w stanie zasysać powietrze, by następnie wydalać je na zewnątrz. Tył to oczywiście wentylator niewielkiego, choć wydajnego zasilacza (350 W), przycisk odcinający dopływ prądu oraz śledź, na którym umieszczono wszystkie gniazda rozszerzeń, jakimi dysponuje płyta główna. Nic nie zostało tu upchnięte na siłę, dzięki czemu komputer naprawdę wygląda wyśmienicie i zrobi wrażenie na niejednym graczu.
Przechodząc do tego, co tygryski lubią najbardziej, Nightblade MI, który do nas dotarł działał na płycie głównej MSI B85. To mobo wyposażone, jak sama nazwa wskazuje, w układ B85 od firmy Intel. Konstrukcja pozwala na stosowanie procesorów działających w podstawce LGA 1150, a w tym przypadku użyto Core i5 4460S, bardzo zaawansowaną i wydajną jednostkę, potrafiącą sprostać wymaganiom większości dzisiejszych graczy. Płyta oferuje wsparcie dla pamięci RAM w standardzie DDR3, dysków SATA 6Gb/s oraz gniazd USB 3.0, pozwalających na szybki transfer danych pomiędzy pamięcią wewnętrzną, a zewnętrznymi urządzeniami do przechowywania danych.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler