Miasto na Topie - najlepsze otwarte światy w grach wideo
Otwarte światy przeżywają obecnie istny renesans, jeśli chodzi o ich wykorzystanie w grach wideo. Możliwości technologiczne współczesnych silników graficznych, a także PeCetów i konsol, pozwalają na wygenerowanie ogromnych terenów, których eksploracja stwarza masę frajdy. W niniejszym artykule wybraliśmy kilkanaście – naszym zdaniem – najciekawszych open worldów z tej, a także ubiegłej generacji. Nie ma tu podziału na miejsca, bowiem ciężko byłoby je przyznać. Bez dalszego przedłużania, zapraszamy do lektury!
Panau – Just Cause 2
Gigantyczny archipelag przyszykowany przez Avalanche Studios do dziś zachwyca swoim rozmiarem, ale też wolnością, jaką daje graczowi. Wyposażony w charakterystyczną linkę Rico przemierza go równie sprawnie, co Spider-Man miejskie tereny. To jedna z niewielu gier, w których można lecieć nie samolotem, ale na samolocie.
Ciekawy jest też sam krajobraz – połączenie gęstych lasów z małymi mieścinami, wioskami czy w końcu górskimi masywami. Choć fabularnie tytuł to raczej kino akcji kategorii B, to mocno rozrywkowy gameplay, oparty właśnie na poruszaniu się po atrakcyjnym świecie gry, przełożyły się na spory sukces tytułu. Nic więc dziwnego, że Just Cause 3 zadebiutuje już w grudniu.
Rook Islands – Far Cry 3
Bliźniacze wyspy z Far Cry 3 przywróciły serię na właściwe tory, mocno nawiązując do kultowej „jedynki”. Gra posiadała niemal wszystko, co dobra strzelanka posiadać powinna – zjadliwą fabułę, bardzo dobry system strzelania i masę pobocznych aktywności. Wyspy Rook, oprócz tego, że wyglądają niczym z katalogu biura podróży, to oferują masę aktywności. Od polowań, po zbieractwo, zdobywanie baz, czy, a może przede wszystkim, przepiękne tereny do eksploracji.
Kyrat – Far Cry 4
Skoro jest trójka, to nie mogło zabraknąć też równie udanej, a wg wielu jeszcze lepszej kontynuacji. Tym razem akcja przenosi nas do Kyrat, fikcyjnego państwa, leżącego pośród sięgających nieba, masywnych Himalajów. Objęta wojną domową kraina, mimo teoretycznej niedostępności, kusi graczy ogromem możliwości. Ponownie zapolujemy na dzikiego zwierza, przelecimy się paralotnią, a nawet pojeździmy na słoniu! To wszystko w towarzystwie przepięknych widoków, może niekoniecznie przypominających polskie Tatry, ale niemniej efektownych!
Skyrim – The Elder Scrolls V: Skyrim
Niebezpieczna, lecz piękna kraina Skyrim przyciągnęła do siebie miliony śmiałków, a także zachwyciła recenzentów, debiutując w 2011 roku i zgarniając wszelakie nagrody, jakie tylko zgarnąć się dało. Przygotowana przez Bethesdę lokacja zapierała dech w piersiach i oferowała tonę możliwości. Chciałeś zostać bohaterem? Proszę bardzo. Chciałeś kuć potężne miecze i zbroje? Żaden problem. Chciałeś być wędrownym bohaterem? Nic trudnego. A może wolisz polować na mamuty? Też się dało!
Skyrim to jednak przede wszystkim wspaniałe widoki – od ośnieżonych śniegiem szczytów, przez sporych rozmiarów miasta i grody, czy tajemnicze jaskinie. Czasami człowiek zatrzymywał się by spojrzeć na płynący strumień, a prawdziwy opad szczęki wywoływały przepiękne Zorze Polarne.
I choć sama gra nie była idealna, szczególnie pod względem fabularnym, to dla osób przekładających nad opowieść eksplorację, okazała się istną piaskownicą. Tym bardziej, jeżeli zaopatrzyliśmy się w którąś z tysiąca przygotowanych przez fanów modyfikacji.
Empire Bay - Mafia II
Świat Mafii II nie jest przykładem wzorowego sandboxa. Miasto nie oferuje zbyt wielu ciekawych aktywności, w zasadzie jest jedynie planszą, na której toczy się fabuła. W zestawieniu wylądowało jednak z uwagi na specyficzny klimat oddanych przez twórców lokacji. Studio doskonale odwzorowało tematykę przełomu lat 40 / 50 XX-wieku. Pełno tu podejrzanych facetów w długich płaszczach i kapeluszach, gotowych zastrzelić Cię za byle co gliniarzy czy świetnie odwzorowanych, charakterystycznych dla okresu wozów. Nie sposób też nie wspomnieć o misjach rozgrywanych w fantastycznej, zimowej otoczce, która na długo zapada w pamięć.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler