MSI GE72 kontra GTA V - test


bigboy177 @ 17:22 30.05.2015
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!


Ustawione na najwyższe detale GTA V okazało się świetnym sposobem na to, aby sprawdzić jak konkretnie radzi sobie GE72 pod obciążeniem. Gdy laptop miał co robić, momentalnie rozpędzały się jego układy chłodzące. Na luzie działają one praktycznie bezgłośnie, pod obciążeniem hałas jest dość spory. Ale to akurat domena wszystkich laptów gamingowych. Na szczęście, nie było to najgłośniejsze urządzenie jakie testowałem, bo spokojnie dało się grać bez słuchawek.



Następnie postanowiłem sprawdzić temperaturę obudowy urządzenia. Maksymalna temperatura w niektórych miejscach obudowy sięgała nawet 50 stopni C. Granie z laptopem na nogach mogłoby więc być nieco utrudnione, szczególnie w przypadku osób, posiadających wrażliwą skórę. Taka temperatura jest już bowiem odczuwalna.

Nim przejdę do podsumowania, słowo na temat pozostałych komponentów oraz poboru prądu. Jeśli chodzi o kartę sieciową i kartę dźwiękową, wszystko było w jak najlepszym porządku. GE72 posiada sieciówkę Killer, opracowaną specjalnie dla graczy i – ku mojemu zaskoczeniu – całkiem w porządku działała, nie było problemów z konfiguracją itd. A jest to częstą przypadłością tych kontrukcji. Świetnie sprawuje się też układ dźwiękowy, opracowany przez firmę Realtek, współpracujący z zestawem głośników Dynaudio. Podobnie jak w przypadku GS70, brzmią one solidnie. Nie generują płaskiego, pozbawionego życia dźwięku, charakterystycznego dla tańszych laptopów. Można spokojnie posłuchać nawet jakiejś muzyki i nie zatykać uszu.

Ze względu na to, że egzemplarz, który dostaliśmy do testów nie był nowy nie jestem przekonany co do tego, że akumulator nadal trzyma tak samo duży ładunek energii, jak po przywiezieniu laptopa do domu ze sklepu. Niemniej jednak, z testów wynikło, że podczas dużego obciążenia GE72 wystarcza na około 55 minut grania, natomiast w trakcie normalnego użytkowania trzeba go ponownie podpiąć do zasilania po niespełna 3 godzinach. Wynik całkiem niezły, ale bez szaleństw. Gdzieś po środku stawki, jeśli chodzi i laptopy gamingowe.



Sumując, GE72 to bardzo solidna konstrukcja. Możliwości ma nieco mniejsze od droższego modelu, GS70, ale z drugiej strony, cena jest odrobinę niższa, a wydajność wcale tak mocno nie cierpi. Na plus zaliczyłbym też czytnik DVD, pozwalający na instalowanie aplikacji z nośników, jak również oglądanie filmów zapisanych w tymże standardzie. Osobiście, jeśli miałbym wybierać pomiędzy GS70, a GE72, skłaniałbym się chyba właśnie w kierunku tego drugiego. Naprawdę solidna maszyna, zarówno do gier, jak i codziennego użytkowania!

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?