Rok 2014 obfitował w sporo ciekawych tytułów, aczkolwiek był także rokiem wpadek ze strony deweloperów i nieprzemyślanych rozwiązań. Sporo tytułów zostało też przesuniętych i tym samym, znalazły się na poniższej liście, na której zawarliśmy najbardziej oczekiwane - naszym zdaniem - gry 2015 roku.
Rok 2014 obfitował w sporo ciekawych tytułów, aczkolwiek był także rokiem wpadek ze strony deweloperów i nieprzemyślanych rozwiązań. Sporo tytułów zostało też przesuniętych i tym samym, znalazły się na poniższej liście, na której zawarliśmy najbardziej oczekiwane - naszym zdaniem - gry 2015 roku. Spis jest dość pokaźny, choć zdajemy sobie sprawę, że nie zawiera wszystkich pozycji. Wrzuciliśmy tutaj jedynie gry oficjalnie potwierdzone, które na pewno, lub prawie na pewno, pojawią się na sklepowych półkach w ciągu kolejnych 12 miesięcy.
To co? Zaczynamy!
Assassin's Creed: Victory
Rok bez Assassin's Creed, rokiem straconym, a na to Ubisoft pozwolić sobie nie może. Przed francuskim wydawcą ogromnie trudne zadanie, bowiem wydając na rynek Unity, wykopali sobie dość głęboki dół, który, przy miernej jakości kolejnej odsłony, może poszerzyć się do rozmiarów grobu. Zeszłoroczna odsłona, poświęcona francuskiej rewolucji, nie była grą złą, ale liczne bugi i fatalna wręcz optymalizacja sprzętowa wersji PC sprawiły, że wielu graczy odwróciło się od Ubisoftu.
Victory ma jednak szansę zmienić ten stan rzeczy, a podstawy ku temu są solidne - od lubianej przez wielu, bardzo klimatycznej wiktoriańskiej epoki, w której potoczy się akcja najnowszego Assassin's Creed, po doświadczenie i miejmy nadzieję nauczkę na błędach, wyniesioną z poprzedniej części. Jeżeli wewnętrzne studia Ubisoftu staną na wysokości zadania, to mamy szansę otrzymać najlepszego assassyna w historii. Jeżeli nie, to chyba nawet najwięksi fani cyklu będą kręcić nosem i przemyślą kilkukrotnie zakup.
Arkham Knight miało debiutować pierwotnie jesienią ubiegłego roku, ale ambicje studia Rocksteady najwyraźniej przerosły ich możliwości, w związku czym premierę przełożono na czerwiec 2015. Tytuł pewnie zmierza po nominację "gry roku" i nawet teraz, na kilka miesięcy przed premierą, raczej nikt nie ma ku temu wątpliwości.
Ogromne, rozbudowane i otwarte Gotham City, w połączeniu z Batmobilem, pojazdem-czołgiem, w którym spędzimy sporo czasu i rozwiniętym systemem walki, który już w poprzednich odsłonach był bliski perfekcji, sprawiają, że fanom Batmana na samo wspomnienie o grze cieknie ślinka. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, a Rocksteady nie zwykło nas zawodzić, to bez wątpienia otrzymamy jedną z najlepszych gier w historii branży.
●Data premiery: 2 czerwca 2015 ●Platformy: PC, PS4, XONE
Battlefield: Hardline
Tegoroczny Battlefield odbiega od tytułowego "Pola Walki" w klasycznym znaczeniu. Zamiast wszechobecnej wojny mamy zabawę w policjantów i złodziei, zamiast czołgów szybkie radiowozy i pickupy z karabinami maszynowymi. Gameplay jednak w niewielkim stopniu odbiega od poprzednich odsłon - system strzelania, poruszania się, klasy postaci - to wszystko w mniejszym lub większym stopniu stare, sprawdzone schematy. Nowości przewidywane są głównie w stylu rozgrywki - ta ma być jeszcze bardziej dynamiczna, niż do tej pory, w czym pomogą m.in. nowe tryby rozgrywki.
Warto dodać, że za tytuł odpowiada Visceral Games, których DICE, dotychczasowi twórcy, jedynie wspiera przy produkcji, z pewnością dłubiąc jednocześnie nad kolejnym, bardziej przełomowym Battlefieldem.
Ekipa z From Software podobnie, jak przy Demon's Souls, postawiła na współpracę wyłącznie z Sony, czego efektem jest świetnie zapowiadające się Bloodborne, zmierzające na PlayStation 4. Mechanika rozgrywki pozostaje zbliżona do poprzednich gier studia, choć tym razem bardziej odnajdą się tu fani zwinnych postaci, wykonujących liczne uniki i błyskawicznie kontrujące ciosy, bo właśnie taki styl jest charakterystyczny dla protagonisty, którym przyjdzie nam sterować. Świetne wrażenie robi design świata, wzorowany na mrocznej, XIX-wiecznej wiktoriańskiej stylistyce.
Akcja toczy się w świecie zapomnianym przez Boga, gdzie tajemnicza zaraza zamieniła mieszkańców w krwiożercze bestie, atakujące wszystko, co się porusza. Ponownie możemy liczyć na charakterystyczne dla From Software, zawiłe i pełne zakamarków lokacje, wymagających przeciwników i jeszcze trudniejszych do pokonania bossów; a także oryginalny, zagadkowy sposób prowadzenia fabuły.
●Data premiery: 5 lutego 2015 (Japonia) ●Platformy: PS4
Tom Clancy's Rainbow Six: Siege to kolejna odsłona słynnej serii taktycznych strzelanek autorstwa firmy Ubisoft, znanej z takich produkcji jak Assassin's Creed, Watch_Dog...
W 2015 mam trzy must-have'y - Batman, Wiedźmin i Warhammer 40,000 Eternal Crusade (którego nie ma na liście).
Naprawdę obiecująco zapowiada się natomiast Siege oraz Evolve. A jeśli chodzi o Mad Maxa i Tormenta, to zobaczę w przyszłości, jak też się te gierki udadzą.
Ogółem zapowiada się całkiem przyzwoity rok.
@Guilder Preorder nie, zwykle jestem cierpliwy i wolę mieć pewność, że gra działa w 100% jak powinna zanim do niej zasiądę. Wolę się nie denerwować w razie czego i nie psuć sobie wrażenia. Dlatego daty premier i preordery zwykle zostawiam chętnym i darmowym beta testerom Ale czekam na tę grę jak najbardziej, boję się tylko, że jako miłośnik PT, dla którego to jest coś więcej niż tylko gra nie będę umiał być obiektywny w stosunku do Numenery i jej nie docenię tak, jak być może będzie na to zasługiwała. Bo co by nie mówić, porównań z oryginalnym Planescape nie będzie się dało uniknąć.
A tak w ogóle to i ja dopiszę moją listę oczekiwanych poza Tormentem, biorąc pod uwagę jedynie wymienione tutaj produkcje: Pillars of Eternity, Rime, The Banner Saga 2, Wiedźmin 3, Batman: Arkham Knight, Below, No Man's Sky. Resztę odpuszczam bez żalu.
Ja czekam na Hotline Miami 2: Wrong Number, mam nadzieję, że pozamiata jedynkę i zapewni mi po raz kolejny trepanację czaszki. Wiedźmin 3 też mnie interesuję, ale zapewne zagram za 2-3 lata, jak stanieje i jak będę miał nowego kompa, bo na moim pewnie pójdzie na niskich.
Cytat: Pietek=) Pewnie i tak nie doczekamy się większości tych gier w 2015 roku znając dzisiejszych twórców gier.
Osobiście czekam na Uncharted 4, Thre Order i oczywiście na Wiedźmina.
Lepiej żeby wydali zabugowaną grę jak AC: U? Rozumiem, że czekanie nie jest najprzyjemniejszą rzeczą, ale robienie gier nie jest banalne, zwłaszcza takich rozbudowanych i trzeba dać im trochę czasu. Jak wydadzą zabugowaną źle, jak przełożą żeby naprawić bugi źle. Gdzie tu logika. Wiem, że są studia, którym się to udaję, ale to mniejszość. Z dwojga złego lepiej poczekać prawda? A nie spinać poślady, że jest zabugowana jak cholera.
Czekam na większość z tych gier, ale prawdziwą zagadką jest dla mnie Mad Max! Wszędzie widzę że ma wyjść w pierwszym kwartale, a żadnej dokładniejszej daty nie widziałem. Wspaniały trailer z zabójczym kawałkiem w tle po którym chodzą ciarki wałkuję od roku...
A gdzie Star Wars Battlefront III?
W 2015 będzie miała miejsca premiera kolejnej części filmu, więc pewnie EA i Dice stanie na głowie a ukończy tą grę.
Dla mnie najważniejsza premiera to Wiedźmin 3.
Ale czekam też na:
Routine
Soma
Draugen
Kingdom Come (nie wiem czy to wyjdzie w 2015)
No i nowe Call of Cthulhu
Cytat: petrucci109 Kingdom Come (nie wiem czy to wyjdzie w 2015)
Fakt,robią to po cichu,spokojnie,bez napinania koniunktury tak że czasem zapominam że ta gra powstaje.A to prawdopodobnie może być najciekawszy erpeg jaki kiedykolwiek stworzono.
Gry na które w ogóle nie czekacie z tej listy PISAĆ:
Jak dla mnie to zdecydowanie Battlefield: Hardline, AC:Victory, Dead Island 2 (po co skoro będziemy mieli wcześniej lepsze Dying Light), Evolve, The Order: 1886, Halo 5: Guardians,No Man's Sky,Tom Clancy’s Rainbow Six: Siege (nie jestem zadowolony z efektu w jakim kierunku poszła ta seria to nie SWAT tylko Rainbow SIX do jasnej ciasnej),Until Dawn.
Na resztę to tam czekam
Ja czekam na jakąkolwiek grę do grania dla mnie, czyli kobiety, dorosłej aż nadto, łagodnego usposobienia, kochającej przyrodę i piękne krajobrazy, interesującej się ekonomią, geografią, historią, polityką (z musu, bo ona interesuje się mną) , itd...
Na tej liście nie ma gry dla mnie, zresztą nie tylko w tym roku, od wielu lat. Albo The Sims, albo zabijanie i krew na cały ekran.
Nic pośredniego, nic fajnego, miłego, zabawnego ale jednocześnie wciągającego i stawiającego jakieś wyzwania... no, nie za bardzo wyzywające te wyzwania to ma być rozrywka, a nie mordęga.
Obserwuję od kilku lat, że branża kompletnie pomija dużą grupę potencjalnych Klientów, a konkretnie Klientek.
Hmmmm... a może nie tak, są Panie, które uwielbiają mordować Sztuczną Inteligencję, nie za wiele, ale są - to może i są Panowie, których to nie bawi i chcieliby coś spokojniejszego?
Popularność wszelkich gier rośnie niesamowicie - ale popularność Minecrafta pokazuje, że producenci nie powinni powielać stale tych samych wzorców, do znudzenia całkowitego..
amdep50 - Jeśli nie lubisz gier, w których się zabija, możesz grać na przykład w przygodówki. Masz w nich różnego rodzaju historie, które mogą Cię wciągnąć i zagadki, czyli wyzwania... Przygodówki wychodzą każdego roku.
Ale czekam na tę grę jak najbardziej, boję się tylko, że jako miłośnik PT, dla którego to jest coś więcej niż tylko gra nie będę umiał być obiektywny w stosunku do Numenery i jej nie docenię tak, jak być może będzie na to zasługiwała. Bo co by nie mówić, porównań z oryginalnym Planescape nie będzie się dało uniknąć.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler