Skórkowe szaleństwo w Counter-Strike: Global Offensive


Dirian @ 14:25 08.07.2014
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!


Jako ciekawostkę dodam, że obstawianie na csgolounge rozrosło się do tak ogromnego stopnia, że w przypadku gdy coś nie idzie po myśli niektórych obstawiających, są oni gotowi dokonać ataku DDoS na rozgrywających spotkanie graczy! Najważniejsze turnieje odbywają się na łączach LAN, więc tutaj takiej możliwości nie ma, ale te pomniejsze, a często też kwalifikacje prowadzone są przez sieć, gdzie zawodnicy grają nie w specjalnie przygotowanych ku temu miejscówkach, lecz chociażby od siebie z domów. Atak taki polega na mocnym obciążeniu łącza danego gracza, do tego stopnia, że ping skacze mu do kosmicznych wartości, a on sam zaczyna się dosłownie teleportować na mapie. DDoSY popularne są przede wszystkim na rosyjskich rozgrywkach, ale i zmagania naszych rodzimych drużyn można obstawiać na lounge, więc i one potrafią być DDoS-owane. Nie tak dawno temu taki atak miał miejsce na ESL Pro Series Polska, gdzie łącza zawodników drużyny INSHOCK zostały obciążone w trzech kolejnych meczach i tym samym chłopaki postanowili wycofać się z zawodów.



"Przepraszamy. W związku z tym iż jest to trzeci mecz, w którym jesteśmy atakowani ddos, postanowiliśmy zawiesić grę w EPS do czasu, w którym nie uporamy się z csgolounge, aby nie wystawiał naszych spotkań. W tym przypadku gra traci dla nas sens. CS: GO traci na rywalizacji, tracimy zabawę, którą tak bardzo lubimy. Robimy to także w trosce o wasze skiny, postawione na nas. Bo przy takich atakach bardzo trudno by było o wygraną" - głosi komunikat wydany przez drużynę.

DDoS to na chwilę obecną jeden z największych problemów, z jakimi zmaga się eSportowa scena Counter-Strike. W zasadzie ciężko znaleźć renomowany turniej online, w którym choć jeden mecz nie został przerwany z uwagi na wspomniany incydent. Nie chodzi tu tylko o to, że wypaczony zostaje wynik, bowiem ten można cofnąć i powtórzyć daną rundę, ale wyobraźcie sobie, że nagle zaczynacie z zespołem odrabiać starty, wygrywacie kilka rund z rzędu i płyniecie na fali, a nagle gra zostaje zatrzymana i musicie czekać 30 minut, zanim łącze atakowanego zawodnika przestanie być oblegane przez natrętnego DDoS'era. Tak to właśnie wyglądało kilkanaście tygodni temu podczas starcia Polaków z Virtus.Pro z duńskim Dignitas, kiedy jeden z Duńczyków przez dobre pół godziny nie mógł kontynuować rozgrywki. Finalnie nasz zespół poległ.

Nowe skrzynie z broniami, a tym samym świeże skiny, wprowadzane są do gry regularnie, wraz z kolejnymi aktualizacjami. Projekty skórek często przygotowane są przez samych graczy, którzy umieszczają je w Warsztacie Steam i oczekują na pozytywne głosy społeczności. Niedawno bowiem ( kilka dni temu) wyszła świeża aktualizacja z Operacją Breakout, wprowadzająca do gry kilkadziesiąt dodatkowych skinów.


Jak więc sami widzicie, wprowadzenie skórek na bronie znacznie zmieniło dotychczasowy wygląd Counter-Strike: Global Offensive. Na ten moment gra dla wielu stała się źródłem dochodu, a przynajmniej szansą dorobienia dodatkowej, całkiem solidnej kasy. Itemy sprzedawane są bowiem nawet na portalach aukcyjnych. Wystarczy zerknąć na Allegro, gdzie można znaleźć chociażby ofertę na nóż do gry za 2500 zł. Zarabia też samo Valve, które od każdej transakcji na Rynku pobiera 30% prowizję. Czyli wystawiając np. AK47 Wulkan z systemem StatTrak (jeden z najdroższych skinów na wspomnianą broń) za 100 euro, aż 30 euro wyląduje na koncie firmy Gabe'a Newella. A broni w markecie jest cała masa, więc podejrzewam, że Valve zgarnia znacznie więcej pieniędzy na ich sprzedaży, niż na samej grze, wycenionej na 10.99 euro.



Czy to dobrze, czy też źle, to temat na osobną dyskusję. Ja osobiście skiny traktuję jako zabawę i nie czerpię z nich większych profitów, choć nie ukrywam, że csgolounge odwiedzam regularnie, obstawiając kolejne bety i ciesząc się z wygranych lub irytując przegranymi. To fajna rozrywka, choć nie ma co ukrywać, że nie wszyscy do niej dorośli – sporadycznie w grze trafią się osoby, które potrafią wprost powiedzieć, że są od nas lepsze, bo mają najdroższe skiny, a my jesteśmy noobami i w ogóle nie powinniśmy z nimi grać. Skórki jednak w żaden sposób nie wpływają na statystyki danej broni, więc suma summarum, to rozgrywka i końcowy wynik w tabeli zdefiniuje, kto faktycznie lepiej strzela.

Sprawdź także:

Counter-Strike: Global Offensive

Premiera: 21 sierpnia 2012
PC, PS3, XBOX 360

Counter-Strike: Global Offensive jest kolejną częścią kultowej strzelanki FPP, która w zamierzchłych czasach swojej genezy była modem do gry Half-Life. Dzieło firmy Valve...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMaterdea   @   21:36, 08.07.2014
Przepiękny artykuł! Więcej tego typu genialnych tekstów!
0 kudoslukas94mos   @   23:56, 08.07.2014
Można jakieś drobne zarobić na operacjach, na skrzynkach czy skinach... chociaż csgolounge nie popieram, za dużo hazardu w tym i ludzie sie wkręcają.
0 kudosDankoPL   @   00:46, 13.07.2014
Moim zdaniem jak te skórki nic nie zmieniają w statystykach broni, to nie mam nic przeciwko, żeby były w tej grze.