Watch_Dogs, czyli Assassin's Creed we współczesności?


bigboy177 @ 13:32 04.06.2014
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!


Skoro o braku świadomości mowa, to iluzja odgrywa w Watch_Dogs bardzo znaczącą rolę, a przynajmniej takie wnioski wyciągnąć można na podstawie kolejnego odkrycia. Odpowiedzialny jest za nie czytelnik forum ACInitiates. Znalazł on bowiem w zwiastunie Assassin’s Creed II dziwny symbol, na który składa się kilka połączonych ze sobą trójkątów.



Oznacza on podobno kontrolę poprzez iluzję, a oprócz tego, że jest w drugiej odsłonie przygód asasynów, widnieje także na klatce piersiowej Clary – postaci, z którą powiązany jest Aiden Pearce, a która sama w sobie jest członkiem DedSec (screen poniżej).



Jakby tego było mało, The Eye - artefakt znany z AC - miał posłużyć Abstergo kontrolowaniu ludzi. Tego samego chciała Juno, kiedy pragnęła przejąć władzę nad ciałem jakiejś osoby, wniknąć w nie i tym samym ponownie stąpać po ziemi. Dodatkowo, czy system ctOS także nie jest metodą absolutnej kontroli? Jeśli pamiętacie zakończenie Assassin’s Creed IV, Juno wspomina tam, że ona sama nie jest w stanie przybrać fizycznej formy, dlatego przebywa w świecie elektronicznym, w pamięci komputera. Co jeśli Abstergo to Blume, a Juno w jakiś sposób pomaga im budować ctOS? Może to będzie dla niej swego rodzaju plac zabaw, alternatywna wolność, a Aiden w kolejnych częściach stawi jej czoła?

Jeśli wciąż macie jakieś wątpliwości, że oba światy są połączone, to co powiedzie na fakt, iż w Assassin’s Creed IV jest więcej wskazówek dotyczących gry z Aidenem w roli głównej. Pierwsze z brzegu przykłady to maile na komputerach, do których włamujemy się w Black Flag. W niektórych wiadomościach adresatem, tudzież nadawcą jest firma Blume, czyli ta, dzięki której Chicago ma ctOS. Jakby tego było mało, w Watch_Dogs możemy spotkać osoby, które pracują lub pracowały dla Abstergo, np. kobietę która widnieje na poniższej fotce.



Podobnych połączeń pomiędzy obiema grami może być znacznie więcej, na chwilę obecną takowych jeszcze nikt nie znalazł, choć prawdopodobnie to tylko kwestia czasu. Uniwersum obu tytułów ewidentnie się zazębia. Pozostaje tylko kwestia tego, w jakim stopniu i dlaczego. Może Aiden w rzeczywistości przebywa w Animusie, a jego świat to kolejna symulacja? Może ctOS to rozwinięcie technologii opracowanej przez Abstergo i wszyscy ludzie przebywają we wnętrzu wirtualnego uniwersum? Tłumaczyłoby to sporo dziwnych sytuacji w Watch_Dogs. Nie zdziwiłbym się też gdyby Chicago było swego rodzaju poligonem doświadczalnym dla Blume (czyt. Abstergo), a ctOS 2 (o którym jest mowa na zakończenie Watch_Dogs) tym, do czego korporacja przez cały czas się przygotowywała. Totalna dominacja. Jabłko Edenu, tyle że nie w formie starożytnego artefaktu, a nowoczesnej technologii. Manipulacja to w końcu manipulacja, nieważne jak się ją osiągnie, prawda?

Sprawdź także:

Assassin's Creed

Premiera: 16 listopada 2007
PS3, PC, XBOX 360

Assassin's Creed jest miksem gry akcji i skradanki, stworzonym przez autorów słynnego Prince Of Persia: Piaski Czasu. Gra główny nacisk kładzie na eksterminację przeciwni...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFestus_   @   23:27, 04.06.2014
Co do powiązań między grami - nie dziwi mnie to specjalnie, skoro obie przede wszystkim powstawały w tym samym studiu Ubisoft Montreal. Mnóstwo twórców zazębia swoje gry uniwersami - dajmy na to R*, których dzieło jest często porównywane z Watch Dogs. Główna postać gry Manhunt pochodziła z San Andreas, a jego figurki można znaleźć nawet w sklepie Zero w GTA SA. To tylko jeden przykład, ale podobnych smaczków jest mnóstwo i twórcy lubią dostarczać im graczom, a gracze - uwielbiają odkrywać takowe smaczki.
Ciekawe na ile faktycznie okaże się to jedynie luźnym powiązaniem. Z pewnością jednak Ubisoft zostawił sobie jakieś otwarte drzwi do połączenia fabuły obu gier. Pod względem fabularnym Ubisoft ma u mnie kredyt zaufania, pomimo wprowadzenia fikcyjnych elementów w AC, które nie bardzo przypadły mi do gustu. Z tego względu wolałbym, żeby w świecie Watch Dogs ich brakowało.

Trochę osobna sprawa, to kwestia porównania frakcji w jeden j i drugiej grze. Faktycznie, można odnieść wrażenie, że sporo je łączy, ale jednak wierzę, że to po prostu kwestia powielania pomysłów. Brzmi to może trochę jak atak na Ubisoft, a nie ma, bo jestem jednym z niewielu (?) graczy, którzy Ubisoft szanują, więc dodam, że mi osobiście taka ewentualność nie przeszkadzałaby Uśmiech Schematy fabularne w grach/filmach/książkach powtarzają się często, a osobiście wolałbym, żeby jednak te gry nie łączyły się w całość.
0 kudosFox46   @   00:27, 05.06.2014
Watch Dogs jest do bólu przypominające Assassins Creed nie tylko pod względem gameplaya ale również samej fabuły

Czytałem już dużo na necie i z samego zakończenia wynika że po prostu cały bohater będzie dążył do likwidacji ctOS czyli Blume Corporation jest odpowiednikiem Abstergo z Assassins Creed, porównań jest całe masy. Twórcy poszli ostro na łatwiznę jeżeli chodzi o WD jak i fabułę.
0 kudossebogothic   @   10:53, 05.06.2014
Mnie się tam wydaje, że wszystkie gry Ubi będą robione pod ten sam schemat. Nawet w Far Cry 3 można znaleźć kilka podobieństw, choćby maszty radiowe. W AC identycznie działają punkty synchronizacji.
Jeśli chodzi o to, że Watch_Dogs i Assassin's Creed dzielą to samo uniwersum - było już o tym wiadomo po premierze AC IV:


Obrazek


Inna sprawa to to, czy w kolejnych grach obu serii nawiązania będą raczej nienachalne, czy też dość wyraźne i wplecione jakoś w wątek główny.