RetroStrefa - Star Trek Voyager: Elite Force


guy_fawkes @ 16:44 19.12.2013
Krzysztof "guy_fawkes" Kokoszczyk

Niedawno wspominaliśmy starania załogi stacji kosmicznej mające na celu odegnanie zagrożenia ze strony Widm Pah w Star Trek: Deep Space Nine – The Fallen. Dziś pora na produkcję w znacznie większym stopniu stawiającą na czystą akcję, osadzoną naturalnie w tym samym uniwersum, stworzonym przez Gene’a Roddenberry’ego.

Niedawno wspominaliśmy starania załogi stacji kosmicznej mające na celu odegnanie zagrożenia ze strony Widm Pah w Star Trek: Deep Space Nine – The Fallen. Dziś pora na produkcję w znacznie większym stopniu stawiającą na czystą akcję, osadzoną naturalnie w tym samym uniwersum, stworzonym przez Gene’a Roddenberry’ego. Czas przypomnieć, jak Hazard Team uratował USS Voyager i całą Galaktykę!



Star Trek Voyager: Elite Force, analogicznie jak The Fallen, również w dużym stopniu bazowało na telewizyjnym serialu – tym razem na serii traktującej o powrocie statku Gwiezdnej Floty do domu po tym, jak w wyniku działania pewnej istoty okręt został przeniesiony 70000 lat świetlnych od Ziemi, w głąb Kwadrantu Delta. Podróż z maksymalną prędkością, na jaką pozwalał obecny stopień rozwoju technologii, zajęłaby ponad 70 lat, toteż załoga dowodzona przez kapitan Janeway, pierwszą kobietę na tym stanowisku w roli jednego z głównych bohaterów serialu w ramach uniwersum ST szukała sposobów, by ten czas wyraźnie skrócić. Naturalnie nie zapomniała o swojej misji – eksploracji i poszukiwaniu nowych form życia, choć zetknięcie z niektórymi bywało śmiertelnie niebezpieczne. O jednym z takich przypadków opowiadała właśnie fabuła Elite Force – niekanoniczna, za to mocno czerpiąca ze znanych ze szklanego ekranu motywów.



Oś historii stanowiło uwięzienie Voyagera w tajemniczym zakątku kosmosu przez niewiadomych napastników. Dla fana obeznanego z telewizyjnym tasiemcem to nihil novi – takie wypadki już się zdarzały, lecz załoga zawsze zdołała uniknąć złego losu. Tym razem odpowiedzią na wszystkie kłopoty miał być Hazard Team – elitarna jednostka uderzeniowa powołana do życia przez komandora porucznika Tuvoka, pierwotnie celem skutecznej walki z dronami Borga. Jak się okazało, czekało ją znacznie poważniejsze zadanie – rasa stojąca za porwaniami uprowadziła nie tylko Voyagera, a z racji technologicznej i genetycznej wyższości nawet na samym Kolektywem czy gatunkiem 8472 zagrażała całej Galaktyce. Trzeba przyznać, że scenariusz faktycznie nieźle udawał kolejny epizod serialu – przyjemnie zawiązywał akcję, oferował zagadkę do rozwikłania i dylematy, prowadzące w końcu do typowego dla Gwiezdnej Floty bezinteresownego poświęcenia w imię dobra reszty inteligentnych istot.



Co więcej, Elite Force znacznie lepiej wykorzystało potencjał przerywników pomiędzy misjami – tutaj w zasadzie nie istniał szereg kolejno ładujących się zadań, tylko spójna historia. Zaczynaliśmy opcjonalnym tutorialem, potem misją (jak się okazało – szkoleniową) zwieńczoną czymś na wzór testu Kobayashi Maru, następnie mieliśmy nieco czasu na zwiedzenie dostępnej części statku (w rozszerzeniu nazwanym po prostu Expansion Pack udostępniono kolejne pokłady, programy do holodeku oraz zwiększono interaktywność z urządzeniami), luźne rozmowy z innymi członkami oddziału, a nawet zacieśnienie stosunków towarzyskich czy wreszcie możliwość wypróbowania nowych broni w holodeku, by ostatecznie, gdy już pojawi się zadanie, udać się na odprawę i do przesyłowni lub hangaru z promami. To zdecydowanie nie była prosta gierka, gdzie na wszystko nałożono Star Trekową skórkę i dodano kilka znajomych dźwięków. Elite Force stanowiło możliwość samodzielnego wejścia na pokład USS Voyager i spotkania lubianych postaci (oraz przeczytania ich akt w menu głównym), przemawiających z małym wyjątkiem rozpoznawalnymi głosami, których nie zepsuł polski dubbing, jak w The Fallen (swoją drogą, gra nie doczekała się nawet kinowej lokalizacji w naszym kraju). Cud, miód i orzeszki dla fanów Star Treka, w których przewidziano nawet animację na wypadek otwarcia ognia do kompana na statku!

Sprawdź także:

Star Trek Voyager: Elite Force

Premiera: 20 września 2000
PC, PS2

Star Trek Voyager: Elite Force to produkcja autorstwa Raven Software oparta na motywach telewizyjnego serialu Star Trek: Voyager, w którym tytułowy statek Gwiezdnej Floty...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?