Ken Levine opowiada o tym, jak powstawała historia serii BioShock


bigboy177 @ 23:53 20.11.2013
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!


Co w takim razie z Burial at Sea, przecież akcja dodatku rozgrywa się w przeddzień rewolucji, której wynikiem jest zrujnowana podwodna metropolia. Burial at Sea pokazuje alternatywną wersję upadku Rapture, a Levine uważa, że obie gry tak, czy tak opowiadają różne historie. Ich bohaterowie są odmienni.

“Dla mnie BioShock był grą opowiadającą o Rapture. BioShock Infinite opowiada o Bookerze i Elizabeth, więc przy Infinite postanowiliśmy napędzać rozgrywkę postaciami. Mimo to miasto było ważne, chcieliśmy aby wszystko wyglądało odpowiednio, a ekipa odpowiedzialna za arty spisała się wyśmienicie.”

“Włożyliśmy tonę pasji i pracy w grę, ale proces odkrywania nie przebiegał tak samo, jak w Rapture, ponieważ wszystko działo się przed tobą. Nie było potrzebne aż tak głębokie dochodzenie prawdy. BioShock był odkrywaniem i wykopywaniem tego, co się stało, a Infinite jest odkrywaniem szczegółów na temat ludzi, dowiadywaniem się kim są, jakie są ich sekrety i tajemnice.”



„Nie obawiałem się więc tego, że będziemy stawiać Columbię na przeciw Rapture, ponieważ cele, od strony narracji, były bardzo odmienne. Nie musieliśmy nadawać miastu tak samo dużej wagi, jak Rapture, albowiem przyćmiłoby Bookera i Elizabeth, a to oni mieli kluczowe miejsce na scenie. Oczywiście nie oznacza to, że nie pokochaliśmy Columbii, ani, że nie włożyliśmy mnóstwa pracy i uwagi w jego powstawanie – nakłady były ogromne, ale ostatecznie, grało ono mniej istotną rolę niźli Booker i Elizabeth.”

Trzeba przyznać, że faktycznie tak było. Jakby się zastanowić głębiej, pierwszy BioShock chciał nam zaprezentować przede wszystkim miejsce, w którym toczyła się akcja. W Infinite Columbia jest tłem tego, co dzieje się z Elizabeth i Bookerem. Z tego względu fabuła jest bardziej wciągająca, ale posiada też wiele rozgałęzień oraz skomplikowanych zależności. Levine przyznaje, że były momenty, kiedy sam za bardzo nie wiedział co się będzie działo za chwilę. Pewne podstawowe punkty pozostały jednak niezmienione przez cały proces powstawania gry.

„Rzeczy ewoluują, ale zdecydowanie mieliśmy poczucie, że Booker i Elizabeth są połączeni. Podchodziliśmy do tego połączenia wiele razy, a historia była coraz bardziej złożona. Początkowo istotną rolę w ich relacja odgrywała też Daisy Fitzroy. Ale zdaliśmy sobie sprawę, że im bliżej końca, tym większe będzie skomplikowanie, niektóre rzeczy zaczęliśmy zmieniać.”

Sprawdź także:

BioShock

Premiera: 21 sierpnia 2007
PC, PS3, XBOX 360, MOB

BioShock to duchowy spadkobierca legendarnych System Shocków - kapitalnych miksów horroru, pierwszoosobowej strzelanki i RPG, które pod wieloma względami zrewolucjonizowa...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosnikalij   @   20:49, 21.11.2013
Wywiad faktycznie wprowadza w klimat pokręconego świata tej opowieści. Nawet nie przeszkadza fakt, że jak na standardy netowe jest dość długi. Z zainteresowaniem przeczytałem go do końca. Żałuję jedynie, iż na moim wiekowym sprzęcie obraz ten mi nie pójdzie. Jednakże w przyszłości będzie to moja lektura obowiązkowa.
0 kudosAtukan   @   23:28, 24.11.2013
Dokładnie historia z BS warta jest by się w niej zanurzyć;)