Valve wkracza na salony - przybliżamy temat SteamOS, Steam Machines i nowego kontrolera.


Dirian @ 09:44 02.10.2013
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!


Ostatnim z zaprezentowanych przez Valve elementów układanki jest autorski pad - Steam Controller. Nad urządzeniem pracowano przez ponad rok, a podczas tego okresu przeszło wiele testów i rozmaitych eksperymentów, aż w końcu doprowadzono je do finalnej formy. Patrząc z daleka – klasyczny pad. Zerkając z bliska – coś zupełnie nowego. Największym zaskoczeniem jest rezygnacja z klasycznych analogów czy krzyżaka, na rzecz dwóch dotykowych paneli. Co ciekawe – mają one oferować precyzję zbliżoną do myszki komputerowej (!), dzięki czemu Steam Controller pozwoli bez problemu zagrać nawet w gry strategiczne. Gdy mocniej wciśniemy panele, zadziałają jak klasyczne przyciski. Na środku urządzenia znajdziemy zaś – również dotykowy i działający jako guzik – ekran o wysokiej rozdzielczości. Przy jego pomocy będziemy mogli poruszać się po menu danej gry, wybierać różne akcje, a nawet korzystać z elementów dodatkowych, np. wyświetlić sobie mapę terenu, po którym poruszamy się podczas rozgrywki.

Niebagatelny wpływ na odbiór tego, co zobaczymy na ekranie telewizora, ma zapewnić zaawansowany system wibracji. Dzięki zastosowaniu dwóch elektromagnesów, urządzenie jest w stanie kontrolować amplitudę, częstotliwość oraz kierunek wytwarzanych drgań. Dzięki temu pad potrafi przekazać graczowi – za pomocą wibracji – informację o fakturze terenu, w jakim porusza się sterowana przez niego postać, jej prędkości czy inne dane, które zechcą odwzorować twórcy gry. Jakkolwiek by to zabrzmiało, Valve przenosi wibracje na wyższy poziom, niedostępny w przypadku konkurencyjnych kontrolerów. Przynajmniej teoretycznie, bo jak to działa w praktyce, przekonamy się dopiero po premierze urządzenia.



Oprócz tych wszystkich bajerów, pad wyposażony zostanie w klasyczne, fizyczne przyciski, rozmieszczone w ergonomiczny sposób, w zależności od częstości ich użytkowania. Niemniej ważną informacją jest otwartość – Valve obiecuje udostępnić dokładne plany techniczne Steam Controller oraz system API dla twórców oprogramowania, tak, by majsterkowicze mogli go modyfikować według własnego widzimisię. Jednocześnie firma informuje, że pad wspierać będzie każdy z dostępnych w ofercie platformy Steam tytułów, wliczając w to gry, które domyślnie nie zostały zaprojektowane pod inną obsługę, niż przy pomocy myszki i klawiatury. Klasyczny tandem nie pójdzie jednak w zapomnienie po premierze nowego kontrolera – Valve jest świadome, że wiele osób nie przepada za padami, dlatego za nic w życiu nie zamierza porzucić wsparcia dla gryzonia i towarzyszącej mu klawiatury.



Z całej trójcy, jaką zademonstrowało Valve, nowy pad wypada moim zdaniem najciekawiej i ma największe szanse na odniesienie sukcesu. Zważywszy na fakt, że coraz więcej tytułów łączonych jest ze Steam, Controller może okazać się niezwykle przydatny w szerszej perspektywie. Jeżeli faktycznie sterowanie przy jego pomocy oferuje tyle precyzji, na ile twierdzi producent sprzętu, to kto wie, czy wkrótce nie zagramy z poziomu kanapy w serię Total War czy inne produkcje, do tej pory niegrywalne na padach.

Jednym z priorytetowych celów firmy, która zaczynała jako producent Half-Life'a i Counter-Strike'a by z czasem stać się właścicielem największej platformy cyfrowej dystrybucji na rynku PC, jest obecnie przeniesienie graczy sprzed 20-kilko calowych monitorów, ustawionych na wysłużonym biurku, przed znacznie większe telewizory, wiszące w przytulnym salonie. Valve wchodzi na salony, ale czy aby na pewno znajdzie tam dla siebie wystarczająco dużo miejsca? To z pewnością kolejne pytanie, na które odpowiedź przyniesie przyszłość. Tymczasem chcielibyśmy poznać Wasze opinie na ten temat - dajcie znać co myślicie o strategii firmy i sposobie jej realizacji.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   15:23, 02.10.2013
bardzo śmieszne posunięcie Valve, i tak szczerze na co to komu ??
0 kudosqwerty6   @   20:56, 02.10.2013
Za dużo będzie konsol na rynku jak wejdzie steam box.A o ich padzie to nie wspomnę tragedia.
0 kudosgregory16mix   @   22:20, 02.10.2013
Fajny artykuł Uśmiech
Masz rację Dirian z tym kontrolerem. To im się uda. Co do systemu... Czy nikt nie potrafi napisać systemu od podstaw? Takie miałem nadzieje na ten system, a tutaj tylko przerobiony pingwin... Szkoda wielka szkoda, bo już miałem nadzieje.
Co do platformy sprzętowej... No tutaj zastanowiłam się ile pod tym TV ma leżeć. Czy konsola to za mało? Czy PC nie można pod TV podpiąć?
0 kudosTezeusz80   @   23:07, 02.10.2013
Artykuł dobry, ale nie zgadzam się z argumentami autora tyczącymi systemu SteamOs . Uważam że to świetny pomysł i strzał w 10 o ile gry będą chodziły na nim nie gorzej jak pod Win . Nie rozumiem obaw że to przerobiony pingwin? wg mnie bardzo dobrze , a co się tyczy dystrybucji to chyba kto ma trochę oleju w głowie i nie zależy mu na kolorowych pudełkach ( bo rozumiem kolekcjonerów ) to każdy już dawno kupuje gry w dystrybucji cyfrowej bo są po prostu wiele tańsze. Przecież nikt nie zmusza nas do kupowania w euro na steamie , sklepów oferujących kody na stem w zł jest naprawdę sporo i mają dobre ceny a także bardziej opłaca się kupować w sklepach za dolary gdzie gry mają region supports Europa ,no chyba że są extra przeceny na steamie bo wtedy nasi dystrybutorzy muszą się schować z cenami w zł
0 kudosDirian   @   23:17, 02.10.2013
Cytat: Tezeusz80
Przecież nikt nie zmusza nas do kupowania w euro na steamie , sklepów oferujących kody na stem w zł jest naprawdę sporo i mają dobre ceny a także bardziej opłaca się kupować w sklepach za dolary gdzie gry mają region supports Europa

Zauważ jednak, że często te kody oferowane są do np. rosyjskich wersji, a źródło ich pochodzenia pozostaje dyskusyjne (niejednokrotnie czytałem o przypadkach, gdy aktywowane gry zwyczajnie znikały z kont / były banowane). Z kolei te polskie wersje już tak fajnie cenowo nie wypadają, w porównaniu do gier pudełkowych. No i mimo wszystko - jeżeli SteamOS ma być tak wygodny, że wszystko zrobimy z poziomu kanapy, to kupowanie gier z rozmaitych stron i wklepywanie kodów trochę niszczy tę ideę.
0 kudosgregory16mix   @   23:58, 02.10.2013
Cytat: Tezeusz80
o ile gry będą chodziły na nim nie gorzej jak pod Win
I tu sam się gubisz. Widziałeś Pingwina, którego jakikolwiek emulator lub cokolwiek innego działa płynnie? O grach na Linuxa nie ma raczej co myśleć. Nie takie jądro systemowe się w tym zadaniu sprawdza. Chociaż cień szans widzę w jednej konkretnej wersji systemu u wszystkich, ale to tylko cień i wymagał by dedykowanych silników.
0 kudosWejer1910   @   16:20, 04.10.2013
Widziałem Linuksa, miałem z nim parę krótkich spotkań, ale mogę to powiedzieć: To nie jest system do gier. To system dla "biurkowca" który głównie pracuje na PC/laptopie. Sądzę że system się nie sprawdzi, ale co do pada- mnie się tam podoba.
0 kudosPokora   @   17:51, 04.10.2013
Wow... może odrobina edukacji? Jądro linuxa jest bardzo uniwersalne. Widzieliście 2 dystrybucje i zachowujecie się jakbyście byli specjalistami. Sorki, że się tak unoszę, ale ktoś musi. SteamOS na chwile obecną to świetny pomysł, ale z jednym zasadniczym warunkiem. Gry (i oczywiście sterowniki) będą lepiej optymalizowane pod OpenGL i OpenCL. Dawno już to powinno się stać, ale Microsoftowi się udawało do tej pory Dumny
0 kudosgregory16mix   @   21:21, 04.10.2013
Cytat: Pokora
Jądro linuxa jest bardzo uniwersalne.
Oczywiście masz rację, że jest. Ale każdy Unix sprawdza się w biurze czy jako serwer. Mimo wszystko do dziś nikt nie był w stanie napisać modułu pozwalającego na sprawniejszą obsługę grafiki w formatach wykorzystywanych w silnikach do gier (DirectX) a na OpenGL nikt silników nie robi i robić nie będzie - mam wrażenie.
0 kudosPokora   @   23:59, 04.10.2013
@Gregory, właśnie w tym sęk. Na chwile obecną OpenGL jest bardzo silny ... ale nikt z niego praktycznie nie korzysta. Gdyby twórcy zaczęli korzystać z tych bibliotek... gamers win. Nie mam dużych nadzieji, ale jeśli steam (a to spory gracz na rynku wydawniczym) sforsuje tą ideę .. to może coś się ruszy chociaż w tym kierunku ^^
0 kudoskafel123full   @   10:28, 06.10.2013
Moim zdaniem użycie linuxa i to w wersji najlepiej dopracowanej - debian - to świetne posunięcie. Rozwiązania w kontrolerze są niezłe, ciekawe jak w praktyce będzie wyglądało użycie przy rozbudowanych tytułach. Co do sprzedawanych gotowych komputerów to nie wiem, ludzie jakoś wolą samodzielnie złożyć swojego blaszaka niż brać gotowca, może w innych krajach jest odwrotnie. Czytając komentarze widzę, że mało kto używał linuxa osobiście, a większość tylko powiela gdzieś zasłyszane mity. Linux jak najbardziej nadaje się do grania, a ilość czynności jakie są niezbędne by uruchomić grę jest prawie taka sama jak pod windowsem. Jak się zainstaluje świeżego czystego windowsa to też się nie pogra bo trzeba zainstalować całą masę sterowników, bibliotek itp, tak samo jest z linuxem, trzeba go najpierw przygotować. Osobiście grałem w NFS MW, GTA SanAndreas, Wiedźmina, Gothica 3 i działały bardzo dobrze, NFS i Wiedźmin miały nawet więcej fps niż pod windą. Słyszałem, że można też pograć w GTA 4 i Wiedźmina 2, ale osobiście tego nie sprawdzałem. Większość gier pójdzie na linuxie, nawet lepiej niż na windowsie, więc pisanie, że linux nie nadaje się do grania mija się z prawdą.
0 kudosgregory16mix   @   23:14, 06.10.2013
Używałeś emulatorów czy czegoś innego? Daj coś bym mógł poczytać.
Korzystałem wiele razy z pingwinów - na serwerach.
0 kudosWejer1910   @   19:00, 08.10.2013
Panie Pokora, pan mnie nie mówi co ja mam robić o co nie. Linux do gier, to jak nerd-bandyta. To jest zdanie z resztą nie tylko moje, ale paru innych ludzi również. Linux jest uniwersalny, ale co jest za bardzo uniwersalne, to jest do dupy.
0 kudoskafel123full   @   11:00, 11.10.2013
Do Gregory: używałem najpopularniejszego programu/emulatora: wine, zawsze w najnowszej wersji i korzystając z winetricks doinstalowywałem niezbędne biblioteki. W samym wine zawsze dodaję wszystkie biblioteki, jest to dosyć upierdliwe zadanie, ale dzięki temu nie muszę później zastanawiać się której biblioteki nie włączyłem. Sztandarową czynnością jest wgranie najnowszych sterowników do grafiki. Czasem zdarzy się, że gra nie odpala poprawnie, wtedy w celu eliminacji problemu należy zemulować wirtualny pulpit o podanych przez nas rozmiarach. Zdarzyć się też może, że gra śmiga jednak nie reagują żadne kontrolery, wtedy trzeba podłubać głębiej, albo poczekać do nowszej wersji wine. Ogólnie to trzeba samemu znaleźć odpowiednią konfigurację ustawień, bo wiadomo że u każdego różnie to działa. Najnowsza wersja wine to 1.7.2. Skoro korzystałeś z wersji serwerowych to nie powinieneś mieć większych problemów z dłubaniem przy wine.
Dodaj Odpowiedź