Valve wkracza na salony - przybliżamy temat SteamOS, Steam Machines i nowego kontrolera.


Dirian @ 09:44 02.10.2013
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!


"Pracujemy nad grami na SteamOS od dłuższej chwili, i w gruncie rzeczy działa to tak samo, jak przy projektowaniu gry na Steam pod Linuksa. Crusader Kings II i Europa Universalis 4 powinny działać tutaj natywnie, tak samo, jak można je odpalić na Linuksie z poziomu Steam - identycznie będzie z naszymi kolejnymi grami. Uważamy, że SteamOS to świetne rozwiązanie dla graczy, przynoszące im większą wydajność przy tym samym sprzęcie, na jakim mamy zainstalowanego Windowsa.". - twierdzi Paradox.

Sukces SteamOS będzie w głównej mierze opierał się na ilości gier, jakie zostaną na niego udostępnione. Jeżeli biblioteka będzie pokaźna, Valve ma prawo myśleć o sukcesie. Póki co, powołując się na wcześniej nadmienione liczby, sytuacja nie wygląda optymistycznie. Pozostaje także kwestia mentalności – czy wieloletni użytkownicy Windowsa, którzy najpewniej dawno temu przyzwyczaili się do jego niedoskonałości, będą w stanie porzucić okienka, na koszt zupełnie świeżego i niesprawdzonego systemu? Niemniej wątpliwy jest sposób dystrybucji – choć cyfrowa sprzedaż coraz śmielej rozpycha się na rynku, to chociażby w Polsce, gdzie Steam sprzedaje gry oferowane w euro, opłacalność zakupu premierowych hitów jest bardzo znikoma. Kiepski w tym momencie staje się argument mówiący o tym, że SteamOS jest zupełnie darmowy, w przeciwieństwie do Windowsa, za którego trzeba wyłożyć z portfela kilkaset złotych. Musimy pamiętać jednak o tym, że Polska nie jest jednym z priorytetów Newella i jego firmy, nawet jeżeli na Steam możemy wyczytać komunikaty dotyczące platformy i jej dalszej przyszłości w rodzimym języku.



Kolejna zapowiedź dotyczyła Steam Machines. W gruncie rzeczy są to klasyczne blaszaki, które już w momencie kupna dostarczane będą do użytkownika z oryginalnie zainstalowanym SteamOS. Sprzęt ma występować w kilku różniących się wydajnościowo konfiguracjach, tak, aby mógł pozwolić sobie na niego niemal każdy, bez względu na grubość portfela. Póki co niewiele wiadomo na temat podzespołów, składających się na tego typu pudełka, choć wspomina się o współpracy z firmą NVIDIA, co może zwiastować zawarcie akceleratorów graficznych od "Zielonych" w Steam Machines. Co ciekawe, sprzęt oferowany będzie przez wielu różnych dostawców, co ma zniwelować ewentualne problemy z jego dostępnością. Sytuacja nieco przypomina system Android. Ten dostępny jest na urządzeniach różnych producentów, ale Google (które stworzyło Zielonego Robocika) wypuszcza także swój oryginalny sprzęt - Google Nexus. Valve ma podobne plany, firma zaoferuje własny i niepowtarzalny, opatrzony logo firmy, komputer.


Xi3 Piston (na obrazku powyżej) - właśnie to małe, niepozorne urządzenie, o wysokości mniejszej, niż "wzrost" puszki Coca-Coli, miało być mitycznym SteamBoxem. Ostatecznie okazało się zwyczajnym, zminiaturyzowanym pecetem o sporej (w stosunku do wymiarów) wydajności, z którym Valve nie ma nic wspólnego.


Pytanie tylko – po co to komu? Harkorowi gracze bez wątpienia prędzej sięgną po własnoręcznie złożonego blaszaka, który przy podobnej cenie najpewniej zaoferuje sporo większą wydajność, bowiem wystarczy rzucić okiem na składaki takich firm jak Asus, Acer czy Dell, które kosztują często krocie, zapewniając moc obliczeniową na poziomie znacznie tańszego, złożonego z głową sprzętu. Grupą docelową prawdopodobnie są więc osoby, dotychczas kupujące pecety w marketach – złożone często z mało atrakcyjnych części, kuszące wielkimi i mającymi niewiele wspólnego z rzeczywistością liczbami, bijącymi ze sklepowych ulotek. Taki człowiek, kupując jedną z konfiguracji Steam Machines ma szanse postawić pod telewizorem pudełko ze znacznie lepiej zespolonymi ze sobą częściami, które, jako całość, zostały wcześniej dokładnie przetestowane. Znów pojawia się jednak sporo wątpliwości, dotyczących ceny czy możliwości ulepszania nabytego urządzenia (podobno upgarde będzie możliwy, nie wiadomo jednak na jaką skalę), ale odpowiedzi na te pytania pojawią się najpewniej wraz z upływającym czasem.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   15:23, 02.10.2013
bardzo śmieszne posunięcie Valve, i tak szczerze na co to komu ??
0 kudosqwerty6   @   20:56, 02.10.2013
Za dużo będzie konsol na rynku jak wejdzie steam box.A o ich padzie to nie wspomnę tragedia.
0 kudosgregory16mix   @   22:20, 02.10.2013
Fajny artykuł Uśmiech
Masz rację Dirian z tym kontrolerem. To im się uda. Co do systemu... Czy nikt nie potrafi napisać systemu od podstaw? Takie miałem nadzieje na ten system, a tutaj tylko przerobiony pingwin... Szkoda wielka szkoda, bo już miałem nadzieje.
Co do platformy sprzętowej... No tutaj zastanowiłam się ile pod tym TV ma leżeć. Czy konsola to za mało? Czy PC nie można pod TV podpiąć?
0 kudosTezeusz80   @   23:07, 02.10.2013
Artykuł dobry, ale nie zgadzam się z argumentami autora tyczącymi systemu SteamOs . Uważam że to świetny pomysł i strzał w 10 o ile gry będą chodziły na nim nie gorzej jak pod Win . Nie rozumiem obaw że to przerobiony pingwin? wg mnie bardzo dobrze , a co się tyczy dystrybucji to chyba kto ma trochę oleju w głowie i nie zależy mu na kolorowych pudełkach ( bo rozumiem kolekcjonerów ) to każdy już dawno kupuje gry w dystrybucji cyfrowej bo są po prostu wiele tańsze. Przecież nikt nie zmusza nas do kupowania w euro na steamie , sklepów oferujących kody na stem w zł jest naprawdę sporo i mają dobre ceny a także bardziej opłaca się kupować w sklepach za dolary gdzie gry mają region supports Europa ,no chyba że są extra przeceny na steamie bo wtedy nasi dystrybutorzy muszą się schować z cenami w zł
0 kudosDirian   @   23:17, 02.10.2013
Cytat: Tezeusz80
Przecież nikt nie zmusza nas do kupowania w euro na steamie , sklepów oferujących kody na stem w zł jest naprawdę sporo i mają dobre ceny a także bardziej opłaca się kupować w sklepach za dolary gdzie gry mają region supports Europa

Zauważ jednak, że często te kody oferowane są do np. rosyjskich wersji, a źródło ich pochodzenia pozostaje dyskusyjne (niejednokrotnie czytałem o przypadkach, gdy aktywowane gry zwyczajnie znikały z kont / były banowane). Z kolei te polskie wersje już tak fajnie cenowo nie wypadają, w porównaniu do gier pudełkowych. No i mimo wszystko - jeżeli SteamOS ma być tak wygodny, że wszystko zrobimy z poziomu kanapy, to kupowanie gier z rozmaitych stron i wklepywanie kodów trochę niszczy tę ideę.
0 kudosgregory16mix   @   23:58, 02.10.2013
Cytat: Tezeusz80
o ile gry będą chodziły na nim nie gorzej jak pod Win
I tu sam się gubisz. Widziałeś Pingwina, którego jakikolwiek emulator lub cokolwiek innego działa płynnie? O grach na Linuxa nie ma raczej co myśleć. Nie takie jądro systemowe się w tym zadaniu sprawdza. Chociaż cień szans widzę w jednej konkretnej wersji systemu u wszystkich, ale to tylko cień i wymagał by dedykowanych silników.
0 kudosWejer1910   @   16:20, 04.10.2013
Widziałem Linuksa, miałem z nim parę krótkich spotkań, ale mogę to powiedzieć: To nie jest system do gier. To system dla "biurkowca" który głównie pracuje na PC/laptopie. Sądzę że system się nie sprawdzi, ale co do pada- mnie się tam podoba.
0 kudosPokora   @   17:51, 04.10.2013
Wow... może odrobina edukacji? Jądro linuxa jest bardzo uniwersalne. Widzieliście 2 dystrybucje i zachowujecie się jakbyście byli specjalistami. Sorki, że się tak unoszę, ale ktoś musi. SteamOS na chwile obecną to świetny pomysł, ale z jednym zasadniczym warunkiem. Gry (i oczywiście sterowniki) będą lepiej optymalizowane pod OpenGL i OpenCL. Dawno już to powinno się stać, ale Microsoftowi się udawało do tej pory Dumny
0 kudosgregory16mix   @   21:21, 04.10.2013
Cytat: Pokora
Jądro linuxa jest bardzo uniwersalne.
Oczywiście masz rację, że jest. Ale każdy Unix sprawdza się w biurze czy jako serwer. Mimo wszystko do dziś nikt nie był w stanie napisać modułu pozwalającego na sprawniejszą obsługę grafiki w formatach wykorzystywanych w silnikach do gier (DirectX) a na OpenGL nikt silników nie robi i robić nie będzie - mam wrażenie.
0 kudosPokora   @   23:59, 04.10.2013
@Gregory, właśnie w tym sęk. Na chwile obecną OpenGL jest bardzo silny ... ale nikt z niego praktycznie nie korzysta. Gdyby twórcy zaczęli korzystać z tych bibliotek... gamers win. Nie mam dużych nadzieji, ale jeśli steam (a to spory gracz na rynku wydawniczym) sforsuje tą ideę .. to może coś się ruszy chociaż w tym kierunku ^^
0 kudoskafel123full   @   10:28, 06.10.2013
Moim zdaniem użycie linuxa i to w wersji najlepiej dopracowanej - debian - to świetne posunięcie. Rozwiązania w kontrolerze są niezłe, ciekawe jak w praktyce będzie wyglądało użycie przy rozbudowanych tytułach. Co do sprzedawanych gotowych komputerów to nie wiem, ludzie jakoś wolą samodzielnie złożyć swojego blaszaka niż brać gotowca, może w innych krajach jest odwrotnie. Czytając komentarze widzę, że mało kto używał linuxa osobiście, a większość tylko powiela gdzieś zasłyszane mity. Linux jak najbardziej nadaje się do grania, a ilość czynności jakie są niezbędne by uruchomić grę jest prawie taka sama jak pod windowsem. Jak się zainstaluje świeżego czystego windowsa to też się nie pogra bo trzeba zainstalować całą masę sterowników, bibliotek itp, tak samo jest z linuxem, trzeba go najpierw przygotować. Osobiście grałem w NFS MW, GTA SanAndreas, Wiedźmina, Gothica 3 i działały bardzo dobrze, NFS i Wiedźmin miały nawet więcej fps niż pod windą. Słyszałem, że można też pograć w GTA 4 i Wiedźmina 2, ale osobiście tego nie sprawdzałem. Większość gier pójdzie na linuxie, nawet lepiej niż na windowsie, więc pisanie, że linux nie nadaje się do grania mija się z prawdą.
0 kudosgregory16mix   @   23:14, 06.10.2013
Używałeś emulatorów czy czegoś innego? Daj coś bym mógł poczytać.
Korzystałem wiele razy z pingwinów - na serwerach.
0 kudosWejer1910   @   19:00, 08.10.2013
Panie Pokora, pan mnie nie mówi co ja mam robić o co nie. Linux do gier, to jak nerd-bandyta. To jest zdanie z resztą nie tylko moje, ale paru innych ludzi również. Linux jest uniwersalny, ale co jest za bardzo uniwersalne, to jest do dupy.
0 kudoskafel123full   @   11:00, 11.10.2013
Do Gregory: używałem najpopularniejszego programu/emulatora: wine, zawsze w najnowszej wersji i korzystając z winetricks doinstalowywałem niezbędne biblioteki. W samym wine zawsze dodaję wszystkie biblioteki, jest to dosyć upierdliwe zadanie, ale dzięki temu nie muszę później zastanawiać się której biblioteki nie włączyłem. Sztandarową czynnością jest wgranie najnowszych sterowników do grafiki. Czasem zdarzy się, że gra nie odpala poprawnie, wtedy w celu eliminacji problemu należy zemulować wirtualny pulpit o podanych przez nas rozmiarach. Zdarzyć się też może, że gra śmiga jednak nie reagują żadne kontrolery, wtedy trzeba podłubać głębiej, albo poczekać do nowszej wersji wine. Ogólnie to trzeba samemu znaleźć odpowiednią konfigurację ustawień, bo wiadomo że u każdego różnie to działa. Najnowsza wersja wine to 1.7.2. Skoro korzystałeś z wersji serwerowych to nie powinieneś mieć większych problemów z dłubaniem przy wine.
Dodaj Odpowiedź