Valve wkracza na salony - przybliżamy temat SteamOS, Steam Machines i nowego kontrolera.
"Pracujemy nad grami na SteamOS od dłuższej chwili, i w gruncie rzeczy działa to tak samo, jak przy projektowaniu gry na Steam pod Linuksa. Crusader Kings II i Europa Universalis 4 powinny działać tutaj natywnie, tak samo, jak można je odpalić na Linuksie z poziomu Steam - identycznie będzie z naszymi kolejnymi grami. Uważamy, że SteamOS to świetne rozwiązanie dla graczy, przynoszące im większą wydajność przy tym samym sprzęcie, na jakim mamy zainstalowanego Windowsa.". - twierdzi Paradox.
Sukces SteamOS będzie w głównej mierze opierał się na ilości gier, jakie zostaną na niego udostępnione. Jeżeli biblioteka będzie pokaźna, Valve ma prawo myśleć o sukcesie. Póki co, powołując się na wcześniej nadmienione liczby, sytuacja nie wygląda optymistycznie. Pozostaje także kwestia mentalności – czy wieloletni użytkownicy Windowsa, którzy najpewniej dawno temu przyzwyczaili się do jego niedoskonałości, będą w stanie porzucić okienka, na koszt zupełnie świeżego i niesprawdzonego systemu? Niemniej wątpliwy jest sposób dystrybucji – choć cyfrowa sprzedaż coraz śmielej rozpycha się na rynku, to chociażby w Polsce, gdzie Steam sprzedaje gry oferowane w euro, opłacalność zakupu premierowych hitów jest bardzo znikoma. Kiepski w tym momencie staje się argument mówiący o tym, że SteamOS jest zupełnie darmowy, w przeciwieństwie do Windowsa, za którego trzeba wyłożyć z portfela kilkaset złotych. Musimy pamiętać jednak o tym, że Polska nie jest jednym z priorytetów Newella i jego firmy, nawet jeżeli na Steam możemy wyczytać komunikaty dotyczące platformy i jej dalszej przyszłości w rodzimym języku.
Kolejna zapowiedź dotyczyła Steam Machines. W gruncie rzeczy są to klasyczne blaszaki, które już w momencie kupna dostarczane będą do użytkownika z oryginalnie zainstalowanym SteamOS. Sprzęt ma występować w kilku różniących się wydajnościowo konfiguracjach, tak, aby mógł pozwolić sobie na niego niemal każdy, bez względu na grubość portfela. Póki co niewiele wiadomo na temat podzespołów, składających się na tego typu pudełka, choć wspomina się o współpracy z firmą NVIDIA, co może zwiastować zawarcie akceleratorów graficznych od "Zielonych" w Steam Machines. Co ciekawe, sprzęt oferowany będzie przez wielu różnych dostawców, co ma zniwelować ewentualne problemy z jego dostępnością. Sytuacja nieco przypomina system Android. Ten dostępny jest na urządzeniach różnych producentów, ale Google (które stworzyło Zielonego Robocika) wypuszcza także swój oryginalny sprzęt - Google Nexus. Valve ma podobne plany, firma zaoferuje własny i niepowtarzalny, opatrzony logo firmy, komputer.
Xi3 Piston (na obrazku powyżej) - właśnie to małe, niepozorne urządzenie, o wysokości mniejszej, niż "wzrost" puszki Coca-Coli, miało być mitycznym SteamBoxem. Ostatecznie okazało się zwyczajnym, zminiaturyzowanym pecetem o sporej (w stosunku do wymiarów) wydajności, z którym Valve nie ma nic wspólnego. |
Pytanie tylko – po co to komu? Harkorowi gracze bez wątpienia prędzej sięgną po własnoręcznie złożonego blaszaka, który przy podobnej cenie najpewniej zaoferuje sporo większą wydajność, bowiem wystarczy rzucić okiem na składaki takich firm jak Asus, Acer czy Dell, które kosztują często krocie, zapewniając moc obliczeniową na poziomie znacznie tańszego, złożonego z głową sprzętu. Grupą docelową prawdopodobnie są więc osoby, dotychczas kupujące pecety w marketach – złożone często z mało atrakcyjnych części, kuszące wielkimi i mającymi niewiele wspólnego z rzeczywistością liczbami, bijącymi ze sklepowych ulotek. Taki człowiek, kupując jedną z konfiguracji Steam Machines ma szanse postawić pod telewizorem pudełko ze znacznie lepiej zespolonymi ze sobą częściami, które, jako całość, zostały wcześniej dokładnie przetestowane. Znów pojawia się jednak sporo wątpliwości, dotyczących ceny czy możliwości ulepszania nabytego urządzenia (podobno upgarde będzie możliwy, nie wiadomo jednak na jaką skalę), ale odpowiedzi na te pytania pojawią się najpewniej wraz z upływającym czasem.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler