RetroStrefa - Original War
W ten bardziej luźny czwartek postanowiliśmy zająć się strategią, bo już dawno żadna nie gościła na łamach naszej cotygodniowej serii. Nie będzie to jednak klasyczny RTS, który zrewolucjonizował gatunek. Będzie to natomiast tytuł, który urzekł nas przede wszystkim świetnie skonstruowaną fabułą oraz dość nietypową rozgrywką. Będzie to nie kto inny, jak Original War!
Original War nie jest strasznie starym tytułem, jednak ze względu na fakt, iż na karku ma już ponad dekadę, warto się nim zainteresować i bliżej przedstawić w RetroStrefie. Była to bowiem strategia, która wymagała od gracza niesamowicie skutecznego zarządzania jednostkami. Wszystko przez fakt, iż gra nie umożliwiała produkcji wojsk. Co najwyżej tworzyć mogliśmy pojazdy, które i tak musiały być zarządzane przez ludzkie jednostki. Wszystko rozchodziło się zatem o człowieka.
Zanim jednak przejdziemy do omawiania poszczególnych aspektów rozgrywki, słów kilka o fabule, bo ta zarysowana była niezwykle ciekawie. Historia w całości kręciła się wokół specjalnych złóż syberytu (lub też alaskitu w wersji rosyjskiej), które pozwalały osiągnąć niesamowity poziom energii przy niewielkim nakładzie sił. A skoro surowiec ów był tak potężny, interesowało się nim sporo państw. Wśród nich znaleźć można oczywiście Stany Zjednoczone czy Czerwonych Braci ze wschodu, ale neutralna nie pozostawała również koalicja arabska.
Stany Zjednoczone odkrywając złoża syberytu postanowiły przenieść się w czasie – do prehistorii, aby odpowiednio zabezpieczyć surowiec i wykorzystać go do uzyskania przewagi w przyszłości. Nie spodobało się to koalicji arabskiej, która czuła zagrożenie dla swoich złóż ropy naftowej – skoro syberyt pozwalał osiągnąć energię, po co komu ropa? Z tego też względu również kopsnęli się w przeszłość, by stoczyć zażartą walkę o syberyt z imperialistycznym przedstawicielem zachodu. Rosja natomiast zorientowała się, że ich złoża zostały wykradzione i przetransportowane na Alaskę. Aby temu zapobiec, nastawili zegar wstecz i również dołączyli do zaciekłej wojny rozgrywającej się w dalekiej prehistorii. Z tym, że strona czerwona odgrywała tutaj rolę obrońcy.
Wszędzie tam, gdzie występują zabawy z czasem, występuje również dobra, a przynajmniej mocno zakręcona fabuła. Nie inaczej jest w przypadku Original War. Tytuł zachęcał do poznawania kolejnych wątków i spoglądania na nie zarówno z perspektywy Amerykanów, jak i Rosjan. Dawało to szerokie pole do popisu, tym bardziej, że rozgrywka nie była klasycznym odzwierciedleniem strategii czasu rzeczywistego.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler