Gamingowa menopauza
Przez całe swoje życie próbowałem chwytać chwile, rozkoszować się tym, czego nie zauważali inni, widzieć to, co inni wręcz olewali. Moje życie nabierało pędu wtedy, kiedy wiedziałem, że coś mnie pochłania bez reszty, włada mną, dyktując mi warunki, kształtując mój byt. Takie uczucia to z pewnością radość, która w każdym osobniku prezentuje się zgoła odmiennie. Inaczej cieszymy się z różnych rzeczy, inaczej je przyjmujemy, koniec końców, co innego nas cieszy. Jako że wszyscy siedzimy w jednej branży, choć piastujemy w niej różne stanowiska, cieszymy się podobnie. Podobną radość przynoszą nam wygrane, podobny grymas na twarzy przy porażce. Dziś chcę zapytać: co wtedy, gdy ta radość wygaśnie? Dlaczego w życiu każdego gracza następuje zmęczenie materiałem? Czy nadchodzi? Jakie są jego objawy? A może taki defekt tak naprawdę nie istnieje? Pomyślimy, to rozsądzimy!
Po pierwsze – czym są dla Ciebie gry? Dla mnie sposobem na życie, sposobem na rozwój, sposobem na chwytanie chwili i czerpanie z niej radości. Radość to uczucie ulotne, zależne od nas samych. Tak, jak my pojmujemy rzeczywistość, tak rzeczywistość pojmuje nas. Czym jest radość? Świetnie i dosadnie tłumaczy to znakomity pisarz Paulo Coelho.
"Podczas każdego tańca, któremu oddajemy się z radością, umysł traci swoją zdolność kontroli, a ciałem zaczyna kierować serce."
Radość w oczach graczy mieni się podobnym blaskiem. Czerpiemy ją z grania ochoczo i bezwstydnie. Tym samym rozwijając się. Tak, gry rozwijają, poszerzają zarówno wiedzę jak i horyzonty. Najbliższym mi przykładem intratności mojego hobby jest język, który rozwinął mi się bajecznie na przestrzeni lat. Wszystko to jest dla Was zrozumiałe i oczywiste. Kocham gry, uwielbiam w nie szarpać, calakować, odkrywać je powoli. Ale jak każde uczucie, radość również ma swoje cienie i blaski. Na naszym hobby cieniem kładzie się nuda, sztampa, bezbarwność, płytkość, błahość i brak rozwoju. Dla wielu moich znajomych gry, na przestrzeni reformacji, stały się coraz nudniejsze, inne, mniej przystępne i zbyt obdarte z wyobraźni. Mimo iż, jako nastolatkowie zagrywali się tym całymi nocami, dziś porzucili ten świat.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler