RetroStrefa - Larry 7: Miłość na Fali


Ager @ 16:29 05.01.2012
Piotr "Ager"

Kolejny czwartek, a to oznacza następny artykuł z serii RetroStrefa. Tym razem bierzemy na celownik kultową i przepełnioną czarnym humorem oraz erotyzmem przygodówkę Larry 7: Miłość na Fali - zapraszamy do lektury.

Kolejny czwartek, a to oznacza następny artykuł z serii RetroStrefa. Tym razem bierzemy na celownik kultową i przepełnioną czarnym humorem oraz erotyzmem przygodówkę Larry 7: Miłość na Fali - zapraszamy do lektury.

Zapewne każdy szanujący się fan „staroszkolnych” przygodówek kojarzy postać Larry'ego Laffera. Dla przypomnienia, to dość leciwy amant pięknych kobiet. Nosi niemodny poliestrowy garnitur, ciągle pakuje się w kłopoty i wszystko kojarzy mu się tylko z jednym. Niestety z powodu swojego wieku musi starać się o wzgląd płci pięknej w nieco bardziej wyszukany sposób. Dzięki temu mamy okazję zobaczyć liczne z tym związane perypetie oraz niejednokrotnie nieźle się ubawić.

Gra zaczyna się w dość nietypowych okolicznościach, które delikatnie mówiąc, nie są zbyt optymistyczne dla Larry'ego. Po spędzeniu upojnej nocy z Shamarą – dziewczyną z poprzedniej części – nasz podrywacz nie dość, że zostaje ogołocony z całej kasy, to na domiar złego unieruchomiony w płonącym pokoju, z którego cudem udaje mu się wydostać. Nic dziwnego, że po całym zajściu postanowił odpocząć wybierając się w rejs luksusowym liniowcem „HGW Babilon”. Los chciał, że nawet tu jego żądze zostały wystawione na ciężką próbę. Statek jest bowiem pełen pięknych kobiet, a dodatowo ogłoszony został konkurs, którego zwycięzca spędzi tydzień z panią kapitan. Chcąc nie chcąc, Laffer znów musi wysilić swe szare komórki, by choć myśleć o wygranej w „Pucharze Zdobywców Pani Kapitan”, na którą składa się kilka konkursów.



Miłość na Fali to rasowy przedstawiciel gatunku. Oznacza to ni mniej ni więcej, że szukamy i zbieramy przedmioty, prowadzimy dialogi oraz rozwiązujemy logiczne zagadki. Te ostatnie nie należą co prawda do najtrudniejszych, ale wysokie stężenie zawartych w nich gagów wspaniale rekompensuje tę drobną ujmę. Co tu dużo mówić, cały scenariusz aż kipi od dwuznacznych sytuacji, czarnego humoru oraz licznych odniesień do kultury masowej. Dość powiedzieć, że jedno z zadań polega na...dojeniu bobra! Jednym słowem Al Lowe po raz kolejny spisał się na medal.

Larry'ego 7 cechuje przede wszystkim lekko zbereźny humor. Jest go całe mnóstwo, począwszy od rozmów, zagadek, a na zgryźliwych komentarzach kończąc. Wszyscy ci, którzy grali w poprzednie odsłony serii Leisure Suit Larry pamiętają z pewnością jedną z jej cech charakterystycznych, czyli wątki erotyczne. W omawianej części również nie mogło wspomnianego elementu zabraknąć. Na pokładzie „HGW Babilon” czeka kilka atrakcyjnych kobiet do zdobycia, wliczając w to kapitan Kasię, o której już wspominałem wyżej. Larry bierze zatem udział w kilku ciekawych konkursach, idealnie wpasowujących się w koncepcję gry. Mamy tu m.in. „Mistrza Miłości 2000”, „Najlepiej Ubranego Faceta”, czy choćby „Kapitan Gotuj się!”. Nie muszę chyba przypominać, że główny bohater w żadnej z konkurencji nie jest dobry, dlatego musimy sprytnie "kombinować", żeby nie powiedzieć oszukiwać. W zasadzie jedyną przedstawicielką płci przeciwnej, od której Larry wolałby trzymać się jak najdalej, jest niejaka Jańcia.


Sprawdź także:

Larry 7: Miłość na Fali

Premiera: 19 listopada 1997
PC

Larry 7: Miłość na Fali to już szósta odsłona traktująca o perypetiach fajtłapowatego podrywacza Larry'ego Laffera. Tym razem akcja kręci się wokół rejsu luksusowym statk...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosCountCrowley   @   22:17, 05.01.2012
hehe, ja pamietam jeszcze larrego bez interfejsu graficznego Uśmiech
Fajny byl tez ten test na poczatku gry, gdzie trzeba bylo udowodnic czy sie ma 18 lat Szczęśliwy
0 kudosdudek90r   @   13:55, 06.01.2012
Gra stara i dobra, pamiętam czasy jak się kitrało żeby w nią zagrać Dumny
0 kudosroxa175   @   14:09, 06.01.2012
Nie grałam, ale nie żałuje, bo tego typu gry nigdy mnie nie fascynowały Uśmiech Choć może z powodu swego rodzaju kultowości tej gry - zagram kiedyś Dumny
0 kudosniesmial   @   17:53, 06.01.2012
Jak to się mówi stare ale jare Szczęśliwy
Dobra gierka bokiem mówiąc przy takiej grze też można sięnieźle bawić Szczęśliwy
0 kudosraziel91   @   11:24, 07.01.2012
fanem point&click nigdy nie byłem ale tę grę mam w swojej kolekcji . Larry jest kultowy Szczęśliwy
0 kudosnovy13   @   13:32, 08.01.2012
Świetna gra i ten dubbing Sztura...
0 kudosMessi3215   @   19:17, 08.01.2012
To już erotyka na mg się pojawia?
0 kudosAndziorka   @   19:31, 08.01.2012
Jaka erotyka? To przede wszystkim świetna przygodówka, z niezłym poczuciem humoru ;)
0 kudoswojdas   @   19:30, 09.01.2012
Świetna gierka! Grzechem jest nie zagrać ;)
0 kudosRaaistlin   @   20:47, 09.01.2012
Cytat: Messi3215
To już erotyka na mg się pojawia?


Tak, w niedalekiej przyszłości mamy zamiar uzupełnić dział video o podobne treści. Uśmiech
0 kudoswojdas   @   21:20, 09.01.2012
Czyli MG będzie rozwijał się w każdym kierunku ;p
0 kudosdudek90r   @   23:56, 19.01.2012
No wszytko idzie do przodu więc i MG też Dumny
0 kudosdenilson   @   23:45, 08.06.2012
Gra z wyjątkowo kwiecistym humorem, ale zarazem nie jest w żaden sposób niepoprawny społecznie (czyli przepełniony erotyzmem). To jest Larry - jedyny i niepowtarzalny gość zmagający się z ciekawymi przygodami.
0 kudosanndancedream   @   18:13, 21.07.2012
Klimat w grze jest rzeczywiście świetny dzięki Jerzemu Stuhrowi. Pamiętam wiele godzin spędzonych podczas rozwiązywania kolejnych zagadek. Najwięcej czasu spędziłam przy grze w kości Uśmiech
0 kudosKabal_666   @   21:06, 29.07.2012
Kiedyś, dawno, dawno temu przeszedłem całą, zdobyłem wszystkie ogóry, czy jak to tam się nazywało. Bardzo fajna gra, kiedyś chyba w CD-ACTION wyszła kolekcja LARRY, ale brakowało tam 7mki.
Dodaj Odpowiedź