Zasłyszane na Mieście - Lokalizacja, dubbing i ciężka praca


zvarownik @ 13:31 06.12.2011
Kamil "zvarownik" Zwijacz

Jakiś czas temu, któryś z naszych użytkowników (wybaczcie, nie mogę sobie przypomnieć kto to był) podsunął pomysł na kolejną odsłonę artykułu „Zasłyszane na Mieście”. Chodziło o lokalizacje gier.

Jakiś czas temu, któryś z naszych użytkowników (wybaczcie, nie mogę sobie przypomnieć kto to był) podsunął pomysł na kolejną odsłonę artykułu „Zasłyszane na Mieście”. Chodziło o lokalizacje gier. Temat podchwyciłem, pytania do różnych osobników poleciały, jednak przedstawiciele większości firm nie chcieli, nie mogli, lub byli zbyt zajęci innymi sprawami, by się do nich ustosunkować. Mimo wszystko, ktoś skusił się na opisanie tajników tej pracy, więc szkoda by było wyrzucić do kosza otrzymane wypowiedzi. Zwłaszcza, że udzielił się… a zresztą, przekonacie się sami w późniejszej części tekstu.

”Lokalizacja gier to skomplikowany proces, w który zaangażowanych jest wiele osób. Pierwsze pytanie jakie należy sobie zadać jest proste. Co myśli zachodni deweloper gry lub jej światowy wydawca na temat polonizacji danej gry. Czy w ogóle jest zgoda na stworzenie takiej wersji, a jeśli jest, to czy deweloper sam zaimplementuje polską wersję czy też udostępni narzędzia pozwalające na ten proces polskiemu wydawcy?” - zaczął swoją wypowiedź Łukasz Jańczuk z City Interactive. Już teraz możemy sobie w buty wsadzić wszelkie petycje zmuszające wydawców i dystrybutorów do tworzenia polskich wersji językowych. Nie ma zgody firmy „matki”, nie ma dalszej zabawy, choćbyśmy zaczęli chodzić na rzęsach i gadać po rumuńsku. Nie wiecie dlaczego gry Bungie czy Rockstar nie były lokalizowane? To teraz już wiecie. Kontynuujemy.



”Jeśli te kwestie są ustalone to pozostają koszta. Polonizacja kinowa (napisy) jest dużo tańsza niż dubbing. Trzeba też zastanowić się jaki jest potencjał sprzedażowy gry na naszym rynku i czy polonizacja może go zwiększyć, bo tylko wtedy warto jest wydać dodatkowe pieniądze. W tym zakresie nie ma się co oszukiwać - polski rynek nie jest bardzo ważny dla zachodnich wydawców. Za mało gier się u nas sprzedaje, aby warto było wszystkie polonizować, więc polonizuje się tylko największe tytuły. Już na tym etapie wiele gier traci szansę na lokalizację. Jest w tym zresztą ukryta także odpowiedź dlaczego jest więcej polonizacji gier PC, niż konsolowych. Lokalizacja na PC jest po prostu łatwiejsza. Na PC wystarczy, że deweloper udostępni narzędzia pozwalające na wprowadzenie polskiej wersji językowej. W przypadku konsol konieczna jest dużo bliższa współpraca z deweloperem. Gra na konsole po prostu musi przejść proces certyfikacji wymaganej na każdej z platform. Nie będę tu wchodził w szczegóły, bo te objęte są tajemnicą, ale w skrócie rzecz ujmując – gdy gra trafia do certyfikacji musi mieć wszystkie wersje językowe zaimplementowane. Więc nie można po prostu dorzuć wersji językowej do konsolowej gry. Na PC nie jest to problemem.”

Sprawdź także:

Bastion

Premiera: 16 sierpnia 2011
PC, XBOX 360, MOB, PS4

Bastion to gra RPG stworzona przez niezależne studio Supergiant Games w skład którego wchodzą ludzie pracujący nad serią Command & Conquer. Naszym zadaniem jest stworz...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosAlexGames   @   15:42, 06.12.2011
No i dlatego właśnie Cenega wydała Skyrim w "dwóch" wersjach językowych Uśmiech
0 kudosRavnarr   @   15:47, 06.12.2011
I to chyba jest najlepsze rozwiązanie. Choć ja jednak preferuje polonizację kinową, czyli z napisami. Choć w przypadku takiego GTA IV czasami ciężko było jednocześni prowadzić samochód, strzelać i czytać napisy Szczęśliwy
0 kudosMicMus123456789   @   16:24, 06.12.2011
Nie chcę się chwalić, ale to ja podsunąłem ten pomysł ;P

Tekst dobry i dużo w nim prawdy - niestety(ciągle myślę o ME3) ;) Dobre jest to że coraz częściej gry mają chociaż napisy PL Uśmiech Co do dubbingu osobiście chciał bym go w każdej większej produkcji, zwłaszcza w grach typu RPG ;D
0 kudosAlexGames   @   16:34, 06.12.2011
Dubbing w polskiej edycji Skyrim jest bardzo dobrze zrobiony. Co prawda aż tak dużo osób nie ma w dubbingu a i niektóre wydają się znane z np. Wiedźmina, ale i tak jest cudownie. Przetłumaczyć tyle linijek. To dopiero ciężka praca.
0 kudosDirian   @   17:02, 06.12.2011
Dobrze, że w końcu została wytłumaczona sprawa braku dubbingu w edycjach konsolowych i można odsyłać ludzi do tego tekstu, żeby nie pisali głupot. Niby oczywiste, a jednak wiele osób tego nie wie i obraża się na wydawców.
0 kudosJackieR3   @   17:03, 06.12.2011
Cytat: Ravnarr
I to chyba jest najlepsze rozwiązanie. Choć ja jednak preferuje polonizację kinową, czyli z napisami. Choć w przypadku takiego GTA IV czasami ciężko było jednocześni prowadzić samochód, strzelać i czytać napisy Szczęśliwy

Ja miałem ten problem w"Kane i Lynch"-połowa ich wzajemnych docinek mi uciekła bo akcja nie pozwalała czytać napisów.
0 kudosAlexGames   @   17:23, 06.12.2011
A po co czytać? Nie słyszycie ich podczas radosnego siania ołowiem? Szczęśliwy
0 kudosroxa175   @   18:51, 07.12.2011
Fajny tekst Uśmiech Coś ciekawego można się z niego dowiedzieć Dumny
0 kudosJackieR3   @   01:41, 08.12.2011
Cytat: AlexGames
A po co czytać? Nie słyszycie ich podczas radosnego siania ołowiem? Szczęśliwy

A bo gadajom w jakimsik dziwnym języku,nie umiejom normalnie po polskiemu.
0 kudosLuksib   @   18:02, 08.12.2011
Dobry artykuł. Wszystkich narzekających na brak polonizacji lub pełnego dubbingu będzie można odesłać tutaj.
0 kudosJackieR3   @   00:21, 10.12.2011
No,przeczytanie artykułu nie rozwiąże problemu ale co prawda pomoże go zrozumieć.
0 kudososkarsom   @   12:01, 10.12.2011
Ja jestem wdzięczy z całej duszy SONY, które pokazało, że da się u nas takie coś zrobić i zarabiać na tym kasę. Teraz inni nie mają wymówki, że im się nie opłaca. Sony polonizuje wszystko. Od najmniejszej gierki po AAA. Jest kilka gier, których nie chciałbym usłyszeć po polsku, np. gry od Rockstars, genialnego lektora w Bastionie czy głosu Ezio. Nie wyobrażam sobie natomiast Gothica bez dubbingu, Nathana z głosem innym niż Boberka czy Bad Company z jakimiś angolami zamiast naszych genialnych głosów.
0 kudosJackieR3   @   16:49, 10.12.2011
No nie grałem w Bad Company ale zdaje się że był tam Cezary Pazura.Jak tu zachować powagę?
0 kudosRavnarr   @   22:30, 10.12.2011
No to widać, że go nie słyszałeś Uśmiech Pazura to świetny aktor, choć większość zna go tylko z ról komediowych. Jak trzeba zagrać poważnie, to też daje radę.
0 kudosJackieR3   @   09:01, 11.12.2011
Musiałbyś mnie wziąć na torury i wsadzić do"Iron Maiden" żebym się z Tobą zgodził.Czarek to dla mnie w ogóle nie jest aktor,nawet komediowy.Chociaż jako podkładacz głosów w "Asterixie" czy "Epoce Lodowcowej" się sprawdził,fakt ale to mu pasowało.Jeśli chodzi o Bad Company to oglądałem trailera kiedyś i ....uprzedziłem się trochę.
Może przesadzam,gdy BC ukaże się w Cd Action mam nadzieję to pogram i pewno nie będzie mi Czaruś w tym przeszkasdzał ale kurcze jest w tym kraju tyle aktorów to dlaczego on
P.S.Cholera,mogło być gorzej przecież.Jest jeszcze Karolak,Mroczki,Bobek.
Niech już będzie ten Czarek.
Dodaj Odpowiedź