Zasłyszane na Mieście - wybieramy gry roku 2011

Dawno nie bawiliśmy się w zadawanie pytań ludziom z przysłowiowej branży, a że powoli zbliża się koniec roku, to postanowiliśmy zapytać niezależnych (i nie tylko) producentów gier, dziennikarzy i nas samych (czyt. redakcję MG) o te wszystkie mniejsze produkcje dostępne w ramach Xbox Live, PlayStation Network, Steam i nie tylko. Z czasem felieton odbiegł nieco od początkowego założenia i dodatkowo możecie zapoznać się z opiniami o najlepsze tytuły klasy AAA (wysokobudżetowe produkcje) roku 2011. W gwoli wyjaśnienia zaznaczam, że są to subiektywne typy poszczególnych osób, które nie reprezentują podejścia całych zespołów/redakcji/firm. Ponadto, głosowanie odbywało się bez żadnych zasad, jedni dawali po kilka typów, inni po jednym, czysta zabawa i pełen spontan krótko mówiąc. Łącznie 33 osoby oddały 76 głosów.
Na początek pojedziemy z reprezentantami niezależnego nurtu. Sean Bamberger z UTV Ignition widzi to tak. Bastion deklasuje cyfrową konkurencję. Wśród zalet wymieniono niesamowitego narratora i przepiękną oprawę audio-wideo. Natomiast za najlepsza grę retail uważa The Elder Scrolls V: Skyrim , który do tej pory wyrwał mu z życia ponad 70 godzin. Meriem Djazouli z PopCap typuje swoją produkcję - Peggle w wersji na iPada i Battlefield 3. Zaznacza przy tym, że po prostu bardzo lubi te gry, nie dlatego, że pracuje akurat w tej, a nie innej firmie. Tłumaczy się winny? Jay Stuckwisch (Twisted Pixel Games) za mistrza cyfrowej dystrybucji (na PC dostępne także w pudełkach) uważa Orcs Must Die!. Największe wrażenie wśród dużych produkcji zrobił na nim L.A. Noire.
Tim Fields (Certain Affinity) także typuje Orcs Must Die!, jak również Crimson Alliance i Hunters: Episode One na iOS. Z gier AAA wymienia Dark Souls i Uncharted 3. Przedstawiciel Robot Entertainment, Justin Korthof, powiedział krótko - Orcs Must Die!, które wychodzi na prowadzenie, ale to jeszcze nie koniec zawodów.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler