RetroStrefa - Day of the Tentacle


Zidan @ 14:46 13.10.2011

Witajcie w kolejnym odcinku RetroStrefy, tym razem mamy dla Was przygodówkę, nad przygodówkami - grę, w którą każdy szanujący się szarpacz winien zagrać. Chociaż LucasArts kojarzone jest przede wszystkim ze światem Gwiezdnych Wojen, to przypisywanie firmie tylko i wyłącznie tej serii byłoby nad wyraz krzywdzące, bowiem studio ma na koncie o niebo więcej sukcesów niż tylko adaptowanie do wirtualnej rozgrywki świata George’a Lucasa.

Witajcie w kolejnym odcinku RetroStrefy, tym razem mamy dla Was przygodówkę, nad przygodówkami - grę, w którą każdy szanujący się szarpacz winien zagrać.


Chociaż LucasArts kojarzone jest przede wszystkim ze światem Gwiezdnych Wojen, to przypisywanie firmie tylko i wyłącznie tej serii byłoby nad wyraz krzywdzące, bowiem studio ma na koncie o niebo więcej sukcesów niż tylko adaptowanie do wirtualnej rozgrywki świata George’a Lucasa. LucasArts to także twórca wspaniałych przygodówek, a wręcz prawdziwy prekursor gatunku gier typu point & click. To właśnie stajnia Lucasa wyprodukowała takie niezapomniane hity jak Monkey Island, całą serię przygód Indiany Jones’a, pierwowzór przygód Sama i Maxa, no i przede wszystkim niezapomnianego Maniac Mansion z 1987 roku. Natomiast 6 lat po tym głośnym tytule – w 1993 roku – ekipa wydała na świat Day of the Tentacle, duchowego spadkobiercę Maniac Mansiona (który jednak w żaden sposób nie kontynuował wątków rozpoczętych w 1987 roku).



DotT już w 1993 przez wielu zostało okrzyknięte najlepszą grą przygodową na świecie i nie było by to jako tako warte wspominania gdyby nie fakt, że tytuł ten nadal można znaleźć na szczycie różnych list „przygodowych przebojów”. Bezwzględnie warto więc zobaczyć co owy staruszek ma w sobie takiego, że mimo 18-toletniego przebiegu nadal zdaje się nie tracić na wartości.

Tak wielka popularność DotT wynikała ze zgrupowania bardzo wielu elementów, a można by wręcz pokusić się o stwierdzenie, że z połączenia dokładnie wszystkich występujących tu składników. Day of the Tentacle jest grą, w której niezwykle ciężko wskazać jakieś słabsze ogniwo czy gorszy aspekt – począwszy od fabuły, poprzez łamigłówki, gagi, grafikę i jej genialną stylistykę, na muzyce kończąc. Kombinacja tych wszystkich komponentów daje jedną, fenomenalną całość.



Rzecz jasna tym, co zaciekawi nas w pierwszej kolejności jest zupełnie oryginalny scenariusz i nadzwyczaj ciekawa stylizacja produkcji. Nie ma oczywiście większego sensu, abym w szczegółowy sposób nakreślał fabułę gry, tak więc tylko w skrócie. Mamy tutaj grupkę przyjaciół, mamy szalonego profesora, mamy podróże w czasie, a i nawet bohaterów nieco bardziej fantastycznych, jak ożywione… macki. Podczas całej zabawy, kolejno nam przyjdzie wcielić się właśnie w tych troje przyjaciół, którzy – jak to zwykle bywa w tak doniosłych produkcjach – będą zmuszeni ocalić świat, właśnie przed panowaniem jednej z tych złowrogich macek. Zadanie to nie będzie jednak proste, bowiem za sprawą wspomnianego naukowca, wszystkie elementy konieczne do ocalenia planety nie znajdą się jedynie w czasie teraźniejszym. Niektóre będą w przyszłości, inne w przeszłości… Czekają nas więc podróże w czasie i sporo pracy przy ratowaniu świata, która zaowocuje kilkunastoma godzinami rozgrywki.

Sprawdź także:

Day of the Tentacle

Premiera: czerwiec 1993
PC

Day of the Tentacle jest grą przygodową opracowaną i wydaną przez firmę LucasArts - ekipę, która zasłynęła nie tylko produkcjami ze świata Gwiezdnych Wojen, ale także wie...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosCzesiuGM   @   15:08, 13.10.2011
Macki! Macki! Macki!

Pamiętam, kiedy jeszcze jako dzieciak zagrywałem się w ten tytuł. Jedna z nielicznych przygodówek(zaraz po serii Syberia) która wciągnęła mnie po uszu. Jakoś rok temu przypomniałem sobie ten tytuł, bawiłem się przy nim jeszcze lepiej niż za młodego. Co w niej najlepsze? Humor! Polecam każdemu sympatykowi tego gatunku Uśmiech
0 kudosRJ_romario   @   10:56, 19.10.2011
Nie miałem do czynienia z tym tytułem a w/g opisu ciekawa gierka.