Najlepsza pamięć DDR5 od ADATA dla procesora Ryzen 7 9800X3D

Platforma AM5 cieszy się ogromną popularnością od lat. AMD nie zmienia podstawek, jak Intel - czyli w zasadzie co roku, a czasem i częściej - procesory z serii Ryzen są dobrze wycenione i wydajne, a jeśli kogoś stać na to, by kupić jeden z układów z rodziny X3D, dostanie w swoje ręce prawdopodobnie najlepsze CPU do gamingu w danym przedziale cenowym. Jeśli zastanawiacie się nad upgradem obecnego blaszaka albo planujecie po prostu zakup nowego, to postaramy się pomóc jeśli chodzi o jeden z ważniejszych podzespołów bazowych: pamięć RAM. Wielu graczy zastanawia się na pewno, czy warto dokładać i kupować pamięci o jak najwyższym taktowaniu, czy może lepiej zdecydować się na coś odrobinę tańszego. Mamy zatem dwie propozycje: optymalną oraz maksymalną. Jakie dokładnie to modele pamięci, przekonacie się czytając dalej.
Abyśmy mogli przygotować dla Was niniejszy artykuł, firma ADATA podesłała nam dwa zestawy pamięci marki XPG, a dokładnie XPG Lancer Blade RGB w kolorze białym. Oba to sety 2x16 GB, a różnice w ich przypadku ograniczają się do taktowania oraz timingów - parametrów zdecydowanie najważniejszych (zaraz po pojemności), jeśli chodzi o pamięć RAM. Pierwszy zestaw to XPG Lancer Blade RGB DDR5-48000 (6000 MT/s, CL 30 40 40), a drugi to XPG Lancer Blade RGB DDR5-51200 (CL 32 39 39). Jest pomiędzy nimi również różnica w cenie, albowiem zestaw pierwszy kosztuje mniej więcej 550 złotych, a drugi 590 złotych. Który lepiej wybrać, jeśli np. planujecie zakupić procesor Ryzen 7 9800 X3D?Niebawem powinniście to wiedzieć.
Nim przejdę do faktycznych testów oraz wniosków z nich, słów kilka na temat tego, jak w ogóle działa pamięć w przypadku platformy AM5 oraz procesorów z serii Ryzen 9000. Cały system działa w oparciu o trzy taktowania: Infinity Fabric (interfejs pomiędzy procesorem, a innymi komponentami), kontrolera pamięci oraz modułów pamięci RAM. Są one określane - odpowiednio - skrótami: FCLK, UCLK oraz MCLK, a działać mogą albo synchronicznie, albo asynchronicznie. W pierwszym przypadku kontroler pamięci (UCLK) oraz moduły (MCLK) taktowane są taką samą częstotliwością, podczas gdy Infinity Fabric działać powinno z częstotliwością bazową, równą 2000 MHz. W drugim, wszystko może działać na innych częstotliwościach, a wówczas poszczególne komponenty będą musiały się ze sobą wzajemnie synchronizować, co może spowodować mniejsze lub większe straty w wydajności.
Początkowo optymalnym rozwiązaniem dla AM5 było stosowanie pamięci taktowanej częstotliwością 6000 MHz o możliwie jak najniższych timingach. Dzięki nowemu firmware'owi, AMD poprawiło wsparcie i stabilność w przypadku pamięci taktowanych częstotliwością 6400 MHz, a wówczas wybór stał się szerszy. Można było kupić pamięć o nieco wyższym taktowaniu, która przy podobnych timingach powinna zapewnić nam wyższą wydajność w oprogramowaniu użytkowym oraz rozmaitych grach. Dla pamięci 6000 MT/s taktowanie UCLK i MCLK wynosi 3000 MHz, a jeśli mówimy o 6400 MT/s mamy do czynienia z UCLK i MCLK na poziomie 3200 MHz. Infinity Fabric w obu przypadkach śmiga z taktowaniem 2000 MHz. Czy warto iść wyżej, kupować pamięci wydajniejsze? Moim zdaniem w tym momencie nie. Wiadomo, można pomyśleć o przyszłości… ale pamiętajmy, że najnowsza generacja pamięci to układy typu CUDIMM, czyli posiadające tzw. Client Clock Driver (CKD) - komponent dbający o poprawność danych. Platforma AM6 od AMD będzie prawdopodobnie już go wymagała, więc inwestowanie teraz w pamięci DDR5 taktowane częstotliwością powyżej 6400 MHz nie ma większego sensu, co Wam też udowodnimy.
Zrobimy to kilkoma testami, w których wykorzystujemy zestawy XPG Lancer Blade DDR5-48000 (6000 MT/s, CL 30 40 40) oraz XPG Lancer Blade DDR5-51200, a także jeden dodatkowy, od innego producenta. Jest on taktowany częstotliwością 7200 MHz, a jego timingi to CL 34 42 42. Nie będę zdradzał o jakich kościach mowa, bo skupiamy się tu na dwóch propozycjach firmy ADATA. To one są w centrum uwagi. Testy przeprowadziłem na poniższej konfiguracji sprzętowej, a posłużyłem się przede wszystkim grami, bo w końcu one są dla nas - jako społeczności - najważniejsze.
Platforma testowa:
- Procesor: AMD Ryzen 7 9800X3D
- Płyta główna: ASRock X870 Riptide WiFi
- Pamięć RAM: 2 x 16 XPG Lancer Blade DDR5-48000 oraz 2 x 16XPG Lancer Blade DDR5-51200;
- Karta graficzna: MSI Gaming Trio OC Edition GeForce RTX 5080 16 GB DDR7
- Dysk systemowy: WD_BLACK SN850X
- Zasilacz: Cooler Master MWE Gold V2 1250W.
Testy w każdej z wybranych gier przeprowadziłem ustawiając najniższe możliwe detale oraz najniższą rozdzielczość, aby mieć pewność, że żaden z podzespołów nie stanowi tzw. wąskiego gardła. Ewentualna różnica miałaby wynikać wyłącznie z szybkości działania pamięci RAM. Do przeprowadzenia pomiarów wykorzystałem Baldur’s Gate III, Dziedzictwo Hogwartu, Cyberpunk 2077 oraz Silent Hill 2 Remake.
Mógłbym tu teraz wstawić tabelki, pokazujące różnice, ale uznałem, że nie ma to kompletnie żadnego sensu. W przypadku pamięci taktowanych częstotliwością 6400 MHz uzyskiwałem po prostu wyniki o mniej więcej 2-3 klatki na sekundę lepsze. Dla przykładu, w Baldur’s Gate III było to 125 klatek na sekundę dla DDR 6000 oraz 127 dla DDR 6400. Podobne różnice były w Dziedzictwie Hogwartu, ostatniej produkcji studia CD Projekt RED (CP 2077) oraz odświeżonym klasyku autorstwa Bloober Team (SH2 Remake). W każdej grze różnica wynosiła 2-3 klatki na korzyść wydajniejszych modułów pamięci. By te dodatkowe 2-3 klatki uzyskać trzeba wydać mniej więcej 40-50 złotych… czy warto? Według mnie nie bardzo. Tym bardziej, że po podniesieniu detali do wysokich, różnica nadal była na korzyść 6400 MT/s, ale wynosiła już 1-2 FPS. W bardziej realistycznych warunkach (mało kto gra na najniższych detalach, chyba że musi), zysk jest zatem jeszcze mniejszy, często w okolicach 1%, a do pamięci dopłacić musicie około 10%.
Jak wspomniałem, sprawdziłem też jak zachowuje się pamięć taktowana częstotliwością 7200 MHz, posiadającą timingi CL 34 42 42. W jej przypadku różnica była również na korzyść „szybszych” modułów, ale plasowała się gdzieś pomiędzy tym, co uzyskiwałem w przypadku 6000 MT/s, a 6400 MT/s. Dopłacić do nich trzeba około 100 złotych, a zysk wydajności jest naprawdę mizerny. W Baldur’s Gate III na najniższych detalach zobaczyłem 126 FPS. Czy warto za tę 1 ramkę dopłacić 100 złotych? Odpowiedź brzmi: absolutnie nie.
I tym sposobem docieramy do konkluzji. Z przeprowadzonych przeze mnie testów wynika, że optymalnym wyborem dla platformy AM5 są pamięci XPG Lancer Blade RGB DDR5-48000 (6000 MT/s, CL 30 40 40), a jeśli nie macie co zrobić z pieniędzmi i chcecie zmaksymalizować wydajność przy - powiedzmy - niewielkim dodatkowym nakładzie finansowym, możecie postawić na XPG Lancer Blade RGB DDR5-51200 (CL 32 39 39). Nic powyżej tego bym nie brał, bo ewentualny przyrost wydajności nie będzie uzasadniony ceną. Nie kupujcie też na przyszłość, albowiem zakładam, że na platformie AM6 lepiej będzie pójść w pamięci CUDIMM. Tylko one zapewnią nam stabilne działanie blaszaka przy modułach taktowanych częstotliwościami 9000 MHz i wyższymi. Kupujcie na tu i teraz.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler