Metal Gear Solid 3: Snake Eater - ponadczasowy klasyk, który zdefiniował epokę gier wideo


juve @ 15:55 19.06.2025
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.

Metal Gear Solid 3: Snake Eater to jedna z najlepszych, jeżeli nie najlepsza gra ery PlayStation 2. Dla wielu ostatni prawdziwy Metal Gear Solid. Gra kultowa, z wybitną fabułą, w której każdy detal miał znaczenie. Warto do niej wrócić we wspomnieniach przed premierą Metal Gear Solid Delta: Snake Eater.

Kiedy wspominamy złotą erę gier PlayStation 2, trudno nie zatrzymać się przy tytule, który nie tylko wyznaczył nowe standardy, ale i odcisnął trwały ślad na całej branży: Metal Gear Solid 3: Snake Eater. Dziś, w przededniu premiery długo wyczekiwanego remake’u, Metal Gear Solid Delta: Snake Eater, warto wrócić pamięcią do tej wyjątkowej produkcji, która po raz pierwszy zadebiutowała w 2004 roku, a której znaczenie i kunszt artystyczny nie wyblakły do dziś.

Narodziny legendy


Za grę odpowiadał Hideo Kojima - wizjoner, reżyser i twórca, który już wcześniej zrewolucjonizował gatunek stealth-action dzięki Metal Gear Solid na pierwsze PlayStation. Jednak dopiero przy Snake Eaterze jego artystyczna ambicja i miłość do kina szpiegowskiego znalazły upust. Kojima chciał stworzyć coś więcej niż grę - chciał opowiedzieć historię człowieka, który został legendą.

Akcja MGS3 przenosi nas do lat 60., w sam środek Zimnej Wojny. Gracz wciela się w młodego żołnierza o kryptonimie Naked Snake, który otrzymuje misję odbicia sowieckiego naukowca i staje przed dramatycznym wyborem, który na zawsze go odmienia. To prolog do wydarzeń znanych z poprzednich części serii, swoisty mit założycielski całego uniwersum Metal Gear.

Charakter i jakość


To, co wyróżniało Snake Eater już w momencie premiery, to nie tylko znakomita oprawa graficzna (jak na możliwości PlayStation 2 wręcz niewiarygodna), ale przede wszystkim kompleksowość świata. System kamuflażu, polowania na jedzenie w dżungli, realistyczne leczenie ran oraz dynamiczna pogoda - wszystko to tworzyło głęboki, immersyjny świat, który zachwycał szczegółowością i mechaniką.

Nie bez powodu MGS3 często nazywa się najlepszą grą ery PlayStation 2. Kojima odważył się opowiedzieć historię dojrzałą, pełną symboliki, emocji i tragicznych wyborów. Wiele tu zaskakujących scen, które na lata pozostawały w pamięci grającego. Nie będę się wdawał oczywiście w szczegóły, bo wielu graczy pierwszy raz pozna opowieść grając w remake, przygotujcie się jednak na coś wyjątkowego.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBarbarella.   @   09:00, 20.06.2025
Nie znam tego. Mogłabym ewentualnie zapoznać się z remakiem o ile machną do tego spolszczenie. Obawiam się jednak że jak napomknął MrPack może w tym zabraknąć Kojimowego ducha. A grając w Death Stranding widzę że Hideo jednak jest jakiś taki specyficzny.
0 kudosmrPack   @   10:17, 20.06.2025
"There's only room for one Boss, and one Snake"
Nie zliczę ile razy przeszedłem Snake Eater w różnych wersjach i za każdym razem delektuję się tym majstersztykiem. Większość kultowych scen czy cytatów wryło mi się w pamięć tak samo jak miejsca, w których są kamuflarze oraz żabki Puszcza oko

Cytat: Barbarella.
Obawiam się jednak że jak napomknął MrPack może w tym zabraknąć Kojimowego ducha. A grając w Death Stranding widzę że Hideo jednak jest jakiś taki specyficzny.
Chodziło mi wtedy o intro. Reszty gry (fabuła, sceny i wydarzenia) chyba nie ruszali, a jeśli tak to już nie fajnie.
0 kudosBarbarella.   @   10:57, 20.06.2025
Cytat: mrPack
Reszty gry (fabuła, sceny i wydarzenia) chyba nie ruszali,

Ale robili jednak od nowa, niby się wzorowali na orginale ale myślę że "diabeł tkwi w szczegółach". Teoretycznie np. Death Stranding to jedna z nudniejszych gier świata a jednak jest w niej coś co mnie przyciąga i fascynuje. Gdyby coś takiego zrobił ktoś inny to nie wiem czy dałoby się grać. Cool

0 kudosmrPack   @   11:45, 20.06.2025
Cytat: Barbarella.
Ale robili jednak od nowa, niby się wzorowali na orginale ale myślę że "diabeł tkwi w szczegółach".
No zobaczę jak im to wyszło i chętnie podzielę się swoją opinią Uśmiech
0 kudosBarbarella.   @   11:53, 20.06.2025
Cytat: mrPack
No zobaczę jak im to wyszło i chętnie podzielę się swoją opinią

I chętnie zrobisz spolszczenie. Szczęśliwy
0 kudosmrPack   @   12:02, 20.06.2025
Cytat: Barbarella.
I chętnie zrobisz spolszczenie. Szczęśliwy
Zrobiłbym Ci tłumaczenie na żywo Puszcza oko
0 kudosBarbarella.   @   12:12, 20.06.2025
Cytat: mrPack
Cytat: Barbarella.
I chętnie zrobisz spolszczenie. Szczęśliwy
Zrobiłbym Ci tłumaczenie na żywo Puszcza oko

Och. Własny, prywatny, osobisty tłumacz. Cool Szczęśliwy Dumny
Dodaj Odpowiedź