MOVA prezentuje nowe roboty, sprzęt AGD oraz inne urządzenia

Firma MOVA zaprosiła nas niedawno na specjalne wydarzenie zorganizowane ze względu na premierę swoich nowych produktów. Event miał miejsce w samym centrum Warszawy, a do specjalnie przygotowanej sali zaproszono przedstawicieli prasy, influencerów oraz handlowców. Była więc prawdziwa mieszanka osobistości, ale w tym zamieszaniu najważniejsze były nowe propozycje spółki. Zaprezentowała nam ona nowe roboty sprzątające, nowe odkurzacze mopujące, nowe odkurzacze pionowe, dwa roboty koszące, garść sprzętu wspierającego posiadaczy zwierzaków, a także m.in. ekspresy do kawy, choć tych ostatnich z jakiegoś powodu w sklepie MOVA nie udało mi się znaleźć.
Nowe roboty sprzątające
Prawdopodobnie najważniejszą nowością były roboty sprzątające – a przynajmniej to właśnie na nie uwagę zwróciło najwięcej osób. MOVA przybyła na wydarzenie z robotami z serii P50, a dokładnie z modelami P50 Ultra oraz P50 Pro Ultra. Test tego pierwszego znajdziecie w tym miejscu, a materiał dotyczący drugiego jest w przygotowaniu i będzie na portalu niebawem.
Czym dokładnie charakteryzują się P50 Ultra oraz P50 Pro Ultra? Między innymi tym, że sprawnie przemieszczają się po wyznaczonych pomieszczeniach, dysponują wysuwanymi na bok miotełkami oraz mopami, ich stacje bazowe samodzielnie czyszczą i suszą mopy oraz odciągają nieczystości z pojemników zamontowanych w robotach, a sterowanie nimi jest banalnie proste dzięki aplikacji Movahome.
MOVA P50 Pro Ultra jest wersją nieco bardziej rozwiniętą z dwóch wymienionych. Robot ma dodatkowe czujniki wykrywające przeszkody i rodzaj nieczystości, a dzięki kamerze i latarce LED sprawnie porusza się w całkowitych ciemnościach. Potrafi on też m.in. zostawić swoje mopy w stacji bazowej, by następnie poodkurzać nawet najgrubszy dywan i nie ocierać mokrymi mopami o jego runo.
Niezależnie od wybranego modelu, mamy do czynienia z bardzo zaawansowanymi jednostkami, dysponującymi mocą ssania na poziomie 19 000 Pa – wystarczającą, by porządnie posprzątać praktycznie wszystkie typowo domowe nieczystości.
Kolejna nowość w robotach sprzątających to Z50 Ultra - robot ten już na pierwszy rzut oka różni się od dwóch wymienionych powyżej. Jego stacja dokująca podzielona została na trzy odrębne sekcje (czysta woda, brudna woda, nieczystości), a jednostka sprzątająca nie posiada dwóch okrągłych mopów. Zamiast tego firma MOVA postawiła na niewielki mop sprzątający krawędzie oraz spory mop w kształcie wałka, usuwający wszystkie pozostałe nieczystości.
MOVA Z50 Ultra charakteryzuje się mocą ssania na poziomie 19 000 Pa. Ma on oczywiście miotełkę boczną (wysuwaną) oraz szczotkę główną, która bez problemów powinna poradzić sobie nawet z najdłuższymi włosami. Do tego robot ten dysponuje kompletnym zestawem czujników, w tym kamerą oraz podświetleniem LED, by sprawnie przemierzać wskazane pomieszczenia i znajdować nieczystości. Ciekawostką jest to, że robot wykrywa brud w czasie rzeczywistym, by jeszcze lepiej usuwać go z czyszczonych obszarów.
Z50 Ultra od P50 Ultra oraz P50 Pro Ultra różni się przede wszystkim wyjątkowym mopem. Nie jest on okrągły, ale kształcie spłaszczonego walca. Gdy robot przesuwa się do przodu, mop jest dociskany z siłą 18N i toczy się po podłodze, a zamontowane w jego pobliżu dysze bezustannie natryskują na niego świeżą wodę. Brud w tym samym czasie jest zbierany i przetrzymywany w specjalnym pojemniku usytuowanym wewnątrz jednostki czyszczącej. Technologia ta zwie się Mopowaniem HydroSync™.
Co ciekawe, główny mop Z50 Ultra może być wysuwany poza obrys robota, a ponadto, gdy robot wjeżdża na dywan lub wykryje nieczystości niewymagające mopowania, jest on zasłaniany przez specjalną przesłonę. Dzięki niej robot nie będzie mazał po dywanie, ani nie przechwyci zanieczyszczeń mopowania niewymagających.
W tym momencie na naszej stronie nie mamy testu MOVA Z50 Ultra, ale być może za jakiś czas się to zmieni. W międzyczasie więcej informacji na temat urządzenia znajdziecie na stronie MOVA. Trwa na niej obecnie promocja, dzięki której robota kupicie sporo taniej.
Niebawem w sklepach powinien pojawić się też model Z60 Ultra Roller Complete, którego robot jest praktycznie taki sam, jak w przypadku MOVA Z50 Ultra, ale całkiem inna jest stacja dokująca. Przypomina ona roboty z serii P50 Ultra, co pewnie przypadnie do gustu wielu potencjalnym użytkownikom.
Ostatnią z nowości, jeśli chodzi o roboty sprzątające był model najbardziej zaawansowany technologicznie, a konkretnie MOVA V50 Ultra Complete. Na pierwszy rzut oka nie różni się on zbyt mocno od tego, co oferują P50 Ultra oraz P50 Pro Ultra. Jest to jednak złudne, bo to sprzęt zdecydowanie bardziej zaawansowany od dwóch wymienionych.
Przede wszystkim MOVA V50 Ultra Complete posiada wysuwany i ukrywany czujnik LIDAR. Do tego dysponuje potężną mocą ssania na poziomie 24 000 Pa oraz jest w stanie pokonywać progi i przeszkody o wysokości 60 mm. A jeśli to nadal za mało, to wspomnieć trzeba o pojemniku na detergent, w którym jest od razu specjalne miejsce dla środka usuwającego nieprzyjemne zapachy – rozwiązanie idealne dla miłośników zwierząt.
Robot MOVA V50 Ultra Complete korzysta z algorytmów sztucznej inteligencji do tego, by sprawnie wykrywać wszelkie zanieczyszczenia, a potem używać odpowiednich narzędzi do ich usuwania. Robot jest w stanie ocenić czy potrzebuje mopa, czy może wystarczy sama szczotka (w sumie to dwie, bo główna szczotka to tak naprawdę dwie mimośrodowe i obracające się przeciwnie szczotki), a następnie podnieść narzędzia, które nie są mu potrzebne.
Jeśli chodzi o mopowanie, MOVA V50 Ultra Complete korzysta ze zbiornika, w którym jest detergent i środek neutralizujący nieprzyjemne zapachy, a obracające się z dużą prędkością (nawet 26 tysięcy obrotów) i w ciepłej wodzie (50 stopni Celsjusza) mopy ułatwiają rozpuszczanie nawet najbardziej uporczywych plam. Mopy dociskane są ponadto z siłą 8N, a dzięki temu że są zamontowane na ruchowym przegubie, potrafią się odchylać, by lepiej pasować do czyszczonego podłoża.
Jedną z najważniejszych cech MOVA V50 Ultra Complete, przynajmniej z punktu widzenia Smart Home, jest wsparcie dla protokołu Matter. Dzięki niemu powinno być możliwe wzajemne splatanie różnego sprzętu, tworzenie scen i zależności. V50 Ultra jest pierwszym robotem z Matter od firmy MOVA.
Więcej informacji na temat MOVA V50 Ultra Complete, znajdziecie na stronie producenta, a wkrótce być może będziemy mieć dla Was również test.
Na koniec jeszcze ciekawostka. MOVA pokazała specjalną stację, mogącą wymieniać mopy robotów sprzątających. Zwie się ona V60 Mobius. Przechowuje ona trzy zestawy mopów, które robot może wymieniać wedle zapotrzebowania.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler