Sapphire Radeon RX 9070 XT Pulse 16 GB GDDR6 - test. AMD dzielnie walczy o rynek!

Na rynku kart graficznych od początku roku dzieje się sporo. Najpierw do sklepów trafiły najnowsze propozycje firmy NVIDIA, czyli karty GeForce RTX 50 oparte na architekturze Blackwell, a następnie pojawiły się również nowe jednostki przygotowane przez AMD, a konkretnie m.in. Radeony RX 9700 oraz RX 9700 XT. Jedna z nowości czerwonych, karta Radeon RX 9700 XT wykonana przez firmę Sapphire, trafiła niedawno do nas na testy, a w związku z tym postanowiliśmy się jej dokładnie przyjrzeć.

Nim przejdę do samej karty, słów kilka na temat tego, co uległo zmianie w nowych GPU od firmy AMD. Nowości jest bowiem całkiem sporo, a wszystkie skupiają się na tym, by układ miał możliwie jak najwyższą wydajność nie tylko w rasteringu, ale również w przypadku przetwarzania ray-tracingu. Czerwoni zdali sobie sprawę z tego, że aby mieć szansę pokonać zielonych, muszą poprawić to, co w zasadzie od dłuższego czasu nie idzie im najlepiej. Ray-tracing to przyszłość grafiki komputerowej i cieszy mnie bardzo, że GeForce ma w tym zakresie pierwszą prawdziwą konkurencję.

Karty Radeon RX 9700, wersje bez oraz z dopiskiem XT, bazują na nowej architekturze RDNA 4. Przygotowując ją, AMD opracowało całkiem nową generacji rdzeni RT (odpowiedzialnych za ray-tracing), co oznacza znaczący, nawet dwukrotny wzrost jeśli chodzi o przetwarzanie danych, oraz trzecią generację rdzeni Matrix Acceleration, która odpowiedzialna jest za skalowanie rozdzielczości z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Wszystkie testy dostępne w sieci, a porównujące FSR4 z DLSS 4 wskazują, że AMD faktycznie poczyniło ogromne postępy, jeśli chodzi o upscaling. Jest on znacznie wydajniejszy, a przy okazji zapewnia wysoką jakość obrazu. Wyższą jakość ujrzymy też w trakcie streamingu, bo AMD wprowadziło sporo zmian w silniku multimedialnym. Zmian nie tylko dotyczących streamingu, ale również obróbki wideo.

Radeon RX 9700 XT to układ wykonany w topologii 5 nm, a w jego wnętrzu znajdują się 4096 rdzenie strumieniowe, 64 jednostki przyspieszające śledzenie promieni (Ray Accelerator), 128 jednostek AI oraz 128 jednostek ROP. GPU działa z taktowaniem 2400 MHz, które w sytuacji wyższego zapotrzebowania na moc obliczeniową podnoszone jest do 2970 MHz. Chip do dyspozycji ma 16 GB pamięci GDDR6 na szynie 256-bitowej, co przekłada się na przepustowość równą 640 GB/s. Firma AMD nie poszła w nowszą pamięć GDDR7, ale prawdę mówiąc zdecydowanie ważniejsze jest to, że postawiono na 16 GB pamięci. Karty o niższych zasobach nie radzą sobie z najnowszymi grami najlepiej, a już na pewno nie w zyskującej ostatnio na popularności rozdzielczości 1440p.

Tak to wszystko wygląda w teorii i trzeba przyznać, że propozycja AMD wygląda bardzo kusząco, szczególnie ze względu na to, że Radeon RX 9700 XT powinien stawić czoła karcie RTX 5070 Ti. Wiele konstrukcji z najnowszym układem AMD jest tańszych od sprzętu zbudowanego dookoła chipów NVIDII, więc w przypadku zbliżonej wydajności zieloni będą mieli naprawdę duże problemy z tym, by przekonać do siebie graczy. Jak jest w rzeczywistości? Na kolejnych stronach naszego testu powinniście znaleźć odpowiedź. Nie mamy dla Was niestety porównania z RTX 5070 Ti, bo nie mieliśmy tej karty do testów. Znajdziecie w sieci jednak wiele jej benchmarków, gdybyście chcieli porównać. Możliwe też, że niedługo porównanie będzie i u nas, ale na razie skupiamy się na Radeonie RX 9700 XT.