Hunkstar P3 - test jasnego i przystępnego cenowo projektora


Dirian @ 00:27 02.05.2025
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Hunkstar P3 to przystępny cenowo projektor o stosunkowo jasnym obrazie, szczególnie biorąc pod uwagę niską cenę urządzenia.

Na przestrzeni ostatnich lat dość intensywnie rozwinął się rynek tanich projektorów, w efekcie czego przyzwoite urządzenie można nabyć już za kilkaset złotych. Oczywiście tanie projektory LED nie mogą konkurować z kosztującymi kilkukrotnie więcej laserowymi odpowiednikami, ale dla mniej wymagających użytkowników stanowią ciekawą alternatywę by niskim kosztem obejrzeć wieczorem ulubiony serial, mecz czy nawet w coś zagrać.

Takim urządzeniem jest bez wątpienia testowany dziś projektor LED Hunkstar P3, który otrzymaliśmy na testy ze sklepu GeekBuying - gdybyście byli zainteresowani jego zakupem, znajdziecie go w tym miejscu (podczas zakupu wpiszcie kod Hunkstar5, by otrzymać 5-procentowy rabat). Urządzenie dotarło do naszej redakcji w prostym lecz estetycznym kartonie, z zawartością ograniczoną do minimum - w środku znalazłem jedynie projektor, pilot oraz kabel zasilający. Zabrakło m.in. przewodu HDMI, ale nie jest to ogromne niedociągnięcie. Pewnie większość z Was posiada jakiś zapasowy przewód w szufladzie, a do tego projektor może wyświetlać obraz samodzielnie - umożliwia to wbudowany autorski system bazujący na Androidzie (o nim nieco później).

Skoro mamy Androida, to nie mogło zabraknąć także łączności bezprzewodowej realizowanej za pomocą protokołu Wi-Fi 6 oraz Bluetooth 5.0. Jeśli wolelibyście jednak przesyłać obraz z zewnętrznego źródła, to Hunkstar P3 umożliwia to przy pomocy dwóch portów HDMI. Producent nie podaje, jaka to wersja HDMI, ale nie ma to większego znaczenia - obraz limitowany jest do 1080p, więc nawet starsze warianty interfejsu będą odpowiednie. Tylni panel wejść / wyjść projektora oferuje ponadto dwa złącza USB (można podłączyć np. myszkę i klawiaturę), złącze RJ45, gdybyście woleli podłączyć sieć za pomocą kabla, a także wyjście AV i słuchawkowe. Można więc rzec, że jest wszystko to, co trzeba, a nawet trochę więcej.

Jeśli chodzi o samą łączność, to urządzenie działa w tej kwestii stabilnie i nie sprawia problemów. Hunkstar P3 utrzymuje stabilne połączenie sieciowe, zarówno drogą Wi-Fi, jak i przewodowo. Poprawnie działa również Bluetooth – używałem go m.in. do podłączenia głośnika JBL Charge 5. Dźwięk był przesyłany bez odczuwalnych opóźnień, co nie zawsze jest standardem.

Zatrzymując się jeszcze przy dźwięku, urządzenie posiada dwa wbudowane głośniki o mocy 5W każdy, które zapewniają wyraźny i dość czysty dźwięk, choć jednocześnie brakuje tu niskich tonów – jak w większości tego typu wbudowanych rozwiązań. Dialogi w filmach czy serialach brzmią jednak wyraźnie, a same głośniki generują dość głośny dźwięk – wybijający się zdecydowanie ponad szum wbudowanego wentylatora (który mógłby być nieco cichszy). Głośniki oceniam więc przyzwoicie, ale jeśli macie możliwość to warto podłączyć pod projektor coś lepszego, by zyskać mocniejszy bas i większą głębię dźwięku, co przełoży się na lepsze doznania podczas seansu.

Zanim przejdziemy do jakości obrazu, słów kilka na temat wykonania urządzenia. Nie da się ukryć, że mamy do czynienia z produktem od mało znanego chińskiego producenta, więc można w teorii mieć spore wątpliwości co do jakości produktu. Śpieszę jednak donieść, że Hunkstar P3 nie powinien Was zawieść – po ponad 3-tygodniowych testach urządzenie pozostawiło po sobie dobre wrażenie. Obudowa sprzętu jest wykonana z dość solidnego plastiku, a cała konstrukcja sprawia estetyczne wrażenie i powinna dobrze odnaleźć się w salonie czy sypialni. Sprzęt nie wygląda agresywnie, nie rzuca się mocno w oczy – co dla wielu osób może mieć istotne znaczenie.

Na froncie Hunstar P3 mamy dużą lampę LED oraz sensory od funkcji auto-focus. Boczne panele skrywają otwory wentylacyjne, a na górze mamy kilka przycisków do sterowania projektorem, gdy nie mamy akurat pod ręką pilota. Możemy za ich pomocą m.in. włączyć projektor, zmienić poziom głośności, źródło obrazu czy operować systemem korzystając ze strzałek. Tył urządzenia to opisywany wcześniej panel wejść / wyjść, a na spodzie umieszczono cztery małe ale solidne gumowe nóżki, otwór z gwintem do montażu na opcjonalnym stojaku oraz wykręcaną „nóżkę”, pozwalającą zmienić kąt nachylenia obrazu. Do tej nóżki mam akurat zastrzeżenia, bo to zwykła śruba z plastikową „czapką”, więc nie jest to zbyt stabilne rozwiązanie. Jeśli projektor stoi na jakimś stole, to każde, nawet lekkie jego szturchnięcie może zmienić pozycję urządzenia i tym samym wymusić ponowne ustawianie obrazu. Nóżka powinna być solidniejsza i pokryta gumą, tak by urządzenie pewniej stało na stole. Dlatego jeśli zdecydujecie się na Hunkstar P3 i chcielibyście postawić projektor pod kątem, polecam od razu dokupić jakiś stojak, będzie to wygodniejsze i bardziej stabilne rozwiązanie.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBarbarella.   @   08:53, 02.05.2025
Na tej stronce producenta pisze że aktualna cena 600 zeta to promocja a regularna cena jest o wiele wyższa i wynosi 1270. Ciekawe czy to prawda czy to tylko chwyt marketingowy.
1 kudosbigboy177   @   10:37, 02.05.2025
Cytat: Barbarella.
Na tej stronce producenta pisze że aktualna cena 600 zeta to promocja a regularna cena jest o wiele wyższa i wynosi 1270. Ciekawe czy to prawda czy to tylko chwyt marketingowy.
Zasadniczo ciężko powiedzieć, ale jak Dirian poleca zakup, to musi być w porządeczku sprzęt Uśmiech