Philips Evnia 34M2C6500 - test. Najtańszy 34-calowy QD-OLED na rynku?

Jeszcze niedawno (powiedzmy 2 lata temu) nie byłem w pełni przekonany do monitorów z ekranami OLED. Obawiałem się o to, że statyczne obrazy – często występujące w przypadku korzystania z komputera – doprowadzą do wypalania się pikseli, a w rezultacie wyśmienity początkowo obraz zacznie straszyć niedoskonałościami. Czas płynął, producenci zdobywali doświadczenie, a monitory stawały się coraz sprytniejsze. Obecnie uważam, że już nic nie stoi na przeszkodzie, by cieszyć się wyśmienitą jakością matryc wykonanych w technologii OLED, a dowodem na to może być monitor Evnia 34M2C6500 od firmy Philips. Do jego testu Was serdecznie zapraszam.
Philips Evnia 34M2C6500 - specyfikacja techniczna
- Przeznaczenie produktu: Dla graczy;
- Przekątna ekranu: 34";
- Powłoka matrycy: Matowa;
- Rodzaj matrycy: QD-OLED;
- Typ ekranu: Zakrzywiony;
- Rozdzielczość ekranu: 3440 x 1440 (UWQHD);
- Format obrazu: 21:9;
- Częstotliwość odświeżania ekranu: 175 Hz;
- Odwzorowanie przestrzeni barw:
- Adobe RGB: 97,8%;
- DCI-P3: 99,3%;
- sRGB: 148,8%;
- Liczba wyświetlanych kolorów: 1,07 mld;
- HDR: Certyfikat Display HDR 400;
- Czas reakcji: 0,03 ms (GTG);
- Technologia synchronizacji: Adaptive-Sync;
- Technologia ochrony oczu:
- Redukcja migotania (Flicker free);
- Filtr światła niebieskiego;
- Wielkość plamki: 0,231 x 0,231 mm;
- Jasność: 1000 cd/m²;
- Kontrast statyczny: 1 000 000:1;
- Kontrast dynamiczny: Mega ∞;
- Kąt widzenia w poziomie i pionie: 178 stopni;
- Złącza:
- HDMI 2.0 - 2 szt.;
- DisplayPort 1.4 - 1 szt.;
- Wyjście słuchawkowe - 1 szt.;
- USB 2.0 - 1 szt.;
- USB 3.2 Gen. 1 - 1 szt.;
- USB Typu-B - 1 szt.;
- Tuner TV: Nie;
- Głośniki: Nie;
- Obrotowy ekran (PIVOT): Nie;
- Regulacja wysokości: Tak (130 mm);
- Regulacja kąta pochylenia: Tak (~5° do przodu/w dół oraz ~20° do tyłu/w górę);
- Regulacja kąta obrotu: Tak (~30° w lewo oraz w prawo);
- Możliwość montażu na ścianie - VESA: VESA 100 x 100 mm;
- Klasa energetyczna: F lub G [HDR];
- Pobór mocy podczas pracy: 31 W;
- Pobór mocy podczas spoczynku: < 0,5 W;
- Kolor: Czarno-szary;
- Dodatkowe informacje:
- Podświetlenie Ambiglow;
- Funkcja Picture-by-Picture (PBP);
- Funkcja Picture-in-Picture (PIP);
- Technologia Shadow Boost;
- Crosshair;
- Dołączone akcesoria:
- Kabel zasilający;
- Kabel HDMI;
- Kabel DisplayPort;
- Kabel USB;
- Szerokość: 813 mm;
- Wysokość (z podstawą): 555 mm;
- Głębokość (z podstawą): 311 mm;
- Waga: 7,7 kg;
- Gwarancja: 24 miesiące (gwarancja producenta).
Evnia 34M2C6500 to monitor 34-calowy, co zresztą wywnioskować można już z samego oznaczenia modelu. Wyposażono go w matrycę wykonaną w technologii QD-OLED, którą dodatkowo zagięto wykorzystując promień 1800 mm. Monitor dzięki temu obejmuje użytkownika, ale nie jest przesadnie duży, jak to często ma miejsce w przypadku konstrukcji dysponujących ekranami o przekątnej 49 cali (a czasem też większych). Jak dla mnie, 34-calowy ekran jest optymalny i świetnie nadaje się do większości gier, w tym również strzelanek.
Jakość wykonania monitora Evnia 34M2C6500 nie wzbudza zastrzeżeń, aczkolwiek jest na odrobinę niższym poziomie niż w przypadku flagowców z serii Evnia 8000. Projektanci postawili tu na matowe tworzywo sztuczne w kolorze szarym, które z przodu jest prawie niewidoczne ze względu na niewielką grubość ramki, a z tyłu przyjemnie je wyprofilowano i zamontowano w nim diody RGB tworzące system Ambiglow, którego zadaniem jest doświetlanie przestrzeni za monitorem i rozszerzanie sceny, którą obserwujemy na ekranie. Sam monitor spoczywa na sporych rozmiarów podstawie (regulowanej w pionie, poziomie oraz na boki; bez opcji PIVOT), którą montujemy na klik i bez jakichkolwiek narzędzi. W podstawie znalazła się śluza do prowadzenia kabli oraz uchwyt na słuchawki. Jej rozmiar jest niestety spowodowany dość sporą wagą monitora. Bez niej mógłby być niestabilny.
Wracając na chwilę do tyłu monitora, znajduje się w nim spore zagłębienie, w którym ukryto porty przyłączeniowe oraz gniazdo dla kabla zasilającego. Co do portów, inżynierowie przewidzieli dwa gniazda HDMI 2.0, jedno DisplayPort 1.4 oraz jedno wyjście słuchawkowe. Do tego dochodzi jeszcze gniazdo USB-B, którym jesteśmy w stanie aktywować wbudowany w monitor hub. Składa się on z dwóch portów USB-A, z czego jeden jest w standardzie 2.0, a drugi 3.2 Gen 1. Drugi oferuje szybkie ładowanie, aczkolwiek nie udało mi się znaleźć nigdzie maksymalnej mocy. Brakuje USB-C, pomyślicie? Zasadniczo tak, ale pamiętać trzeba, że Evnia 34M2C6500 to jeden z najtańszych monitorów OLED na rynku. Ja wolę lepszą matrycę, a nie dodatkowe porty. Co warto odnotować jeszcze jeśli chodzi o gniazda, w pudełku z monitorem jest kompletne okablowanie, więc nie musicie się obawiać o to, że przy próbie podłączenia go czegoś zabraknie i będziecie musieli „latać” po sklepach.
Z tyłu monitora, prócz portów przyłączeniowych oraz diod Ambiglow znajduje się jeszcze niewielki dżojstik (patrząc od przodu jest on z prawej strony), przy pomocy którego włączamy i wyłączamy urządzenia, a także przemieszczamy się po menu ekranowym, w którym znajdują się wszystkie ustawienia urządzenia. Dżojstik można przyciskać i przesuwać na boki. Przesuwanie na boki włącza mniejsze wersje menu, takie powiedzmy skrótowe, w których możemy szybko zmienić źródło sygnału, a także przełączyć się pomiędzy profilami SmartImage, dopasowanymi do różnych zastosowań.
Samo OSD pracuje dobrze i jest responsywne. Reaguje błyskawicznie na nasze polecenia i pozwala nam szybko ustawić odpowiednie parametry. Pod względem stylistycznym mamy do czynienia z projektem występującym we wszystkich monitach z serii Evnia, jakie miałem do tej pory przyjemność testować. Dzięki poszczególnym zakładkom zmieniamy tu profil wyświetlania obrazu (każdy możemy dopasować pod siebie), włączamy i wyłączamy adaptacyjną synchronizację, zmniejszamy input lag, włączamy i wyłączamy celownik sprzętowy, zmieniamy sposób działania Ambiglow, wybieramy źródło sygnału, włączamy i wyłączamy technologie PiP lub PbP, ustawiamy system ochrony matrycy oraz konfigurujemy samo menu. Większość opcji nie wymaga dodatkowych wyjaśnień, ale kilka dodatkowych słów napiszę na temat kilku z nich.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler