PXN P5 - test. Niedrogi i naprawdę porządny kontroler!


bigboy177 @ 02:58 30.01.2025
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Gamepady niepochodzące od Microsoftu i Sony przeszły daleką drogę. Czy przykładem takiego porządnego pada może być PXN P5? O tym przekonacie się z naszego testu.

Jeszcze kilka lat temu było tak, że porządne kontrolery do gier produkowały wyłącznie firmy zajmujące się produkcją konsol. Nie było więc niczego lepszego od kontrolerów przeznaczonych dla PlayStation oraz Xboksów. Rynek się zmienił, wybór jest znacznie szerszy i wiele gamepadów jest naprawdę porządnych, a ponadto dostać można je w przystępniejszych (w stosunku do tych „oficjalnych”) cenach. Czy P5 od firmy PXN jest jedną z takich propozycji? Tego dowiecie się z naszego testu.

PXN to chińska firma, specjalizująca się w produkcji rozmaitych akcesoriów, tudzież peryferiów dla graczy. Dzięki jej uprzejmości otrzymaliśmy do testów kierownicę, której recenzję będziecie mogli przeczytać niebawem, a także kontroler, którego test mamy dla Was dzisiaj. PXN P5, bo o nim mowa, kupić możecie w Internecie za około 100-110 złotych, co jest kwotą naprawdę niewygórowaną, ale z drugiej strony na pewno chcielibyście mieć pewność, że kupujecie produkt porządny i warty swojej ceny. Jeśli tak jest, czytajcie dalej.

Opakowanie, w którym dociera do użytkownika P5 jest niewielkich rozmiarów. W środku znajduje się wytłoczka, a w niej umieszczono pad. Prócz kontrolera w pudełku jest jeszcze nieco makulatury, krótki kabel USB umożliwiający ładowanie sprzętu oraz dongiel, dzięki któremu sprzęt firmy PXN da się połączyć z komputerem za pomocą technologii radiowej o częstotliwości 2,4 GHz. Największą zaletą tego rozwiązania jest mocne ograniczenie lagów i poprawa responsywności gier. Jeśli wolicie inne rodzaje połączenia, to jest jeszcze kablowe oraz za sprawą Bluetooth.

Sama jakość wykonania kontrolera nie wzbudza zastrzeżeń. Po wyjęciu go z wytłoczki natychmiast zauważyłem, że pod względem designu jest on bardzo podobny do kontrolera dla konsol Xbox One oraz Xbox Series X|S. Różnice w kształcie obudowy są naprawdę minimalne, a pad bardzo dobrze leży w dłoni. Zaskoczony byłem jego lekkością. To najlżejszy pad, z jakiego do tej pory miałem okazję korzystać i choć nie ma to jakiegoś kolosalnego wpływu na komfort czy ergonomię użytkowania tego typu sprzętu, to być może w trakcie dłuższych sesji nasze dłonie to odczują. Jak dla mnie, niższa waga na plus – szczególnie, że nie oznacza ona automatycznie budżetowego wykonania.

PXN P5 oferuje wszystkie przyciski, jakich moglibyśmy sobie zażyczyć, a także garść dodatkowych. W górnej części obudowy mamy dwie asymetrycznie rozmieszczone gałki analogowe (z ukrytymi pod nimi przyciskami), krzyżak, cztery główne przyciski z prawej oraz kilka przycisków funkcyjnych (opcje, home, menu i capture). Z przodu pada mamy ponadto dwa bumpery i dwa triggery, a kolejne cztery przyciski zamontowano od spodu. Przyciski te umożliwiają nam włączanie makr, które damy radę przygotować rejestrując aż 32 wciśnięcia, czyli naprawdę sporo.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBarbarella.   @   20:04, 31.01.2025
110 zeta to faktycznie nie dużo. Mogłabym go kupić i się podszkolić w padalcowaniu, niektóre gry na klawiaturze są wkurzające. Jak kupię i zagram w Lies Of P. to taki pad może być kluczem do sukcesu. Szczęśliwy
Jak szukałam na necie to głównie mi oferty z AliExpress wyskoczyły i faktycznie od 110 zeta. Jeszcze tam nic nie kupowałam, chyba trzeba sobie konto założyć.
Aha. Jeszcze jest jakiś PXN P5 8K o stówę droższy ale nie wiem czym się różnią.
0 kudosmrPack   @   12:12, 01.02.2025
Cytat: Barbarella.
Mogłabym go kupić i się podszkolić w padalcowaniu, niektóre gry na klawiaturze są wkurzające. Jak kupię i zagram w Lies Of P. to taki pad może być kluczem do sukcesu. Szczęśliwy
Jeszcze może byś do Yakuzy wróciła? Puszcza oko
Cytat: Barbarella.
Jeszcze jest jakiś PXN P5 8K o stówę droższy ale nie wiem czym się różnią.
Na ich oficjalnej stronie jest tylko jeden rodzaj tego P5 w dwóch kolorach, więc skąd ten jakiś 8K wzięli to nie wiem Konsternacja
0 kudosBarbarella.   @   12:37, 01.02.2025
Cytat: mrPack
Jeszcze może byś do Yakuzy wróciła?

No właśnie. Yakuza no i przypomniała mi się urocza gra "Alicja w Krainie Czarów" ale na licencji filmu Tima Burtona. Poległam tam na walce z Jabberwockym bo sterowanie było typowo konsolowe a kluczem do zwycięstwa było umiejętne i szybkie przełączanie się między postaciami i używanie ich umiejętności specjalnych. Na klawiaturze to była masakra.
Musiałabym pamiętać żeby go regularnie ładować bo jak w trakcie takiej walki z Jabberwockym pad mi padnie to też masakra. Konsternacja

0 kudosmrPack   @   14:33, 01.02.2025
Cytat: Barbarella.
Poległam tam na walce z Jabberwockym bo sterowanie było typowo konsolowe a kluczem do zwycięstwa było umiejętne i szybkie przełączanie się między postaciami i używanie ich umiejętności specjalnych. Na klawiaturze to była masakra.
Musiałabym pamiętać żeby go regularnie ładować bo jak w trakcie takiej walki z Jabberwockym pad mi padnie to też masakra. Konsternacja
No pad najlepiej się sprawdza w takich sytuacjach. Mi ogólnie od początku obcowania z komputerem w grach typu Rayman 2 nie było po drodze z klawiaturą Dumny Dopiero na padzie (GENIUS MaxFire G-08X) przeszedłem całą grę. Zawsze można ładować oraz grać jednocześnie i pewnie jest tam jakiś wskaźnik poziomu baterii.