Razer Basilisk V3 Pro 35K - test. Najlepsza uniwersalna myszka dla graczy?


bigboy177 @ 23:32 16.12.2024
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Razer Basilisk V3 Pro 35K to myszka, która nadaje się zarówno do grania, jak i do pracy. Przynajmniej teoretycznie. O tym, czy faktycznie tak jest, dowiecie się z naszego testu.

Rok 2024 już prawie za nami, ale nim udamy się na zasłużony odpoczynek, co będzie oznaczało nieco mniejszą aktywność na stronie, mamy kilka artykułów, którymi chcielibyśmy się z Wami jeszcze podzielić. Jeden z nich to test niedawno wypuszczonej na rynek myszki Razer Basilisk V3 Pro 35K. Może będziecie zastanawiać się nad jej zakupem dla siebie lub kogoś bliskiego i nasza publikacja się przyda… Mamy taką nadzieję.

Razer Basilisk V3 Pro 35K to myszka praktycznie identyczna, przynajmniej jeśli chodzi o wygląd, do modelu – powiedzmy – standardowego, czyli Razer Basilisk V3 Pro. Są w niej jednak mniejsze i większe zmiany, które czynią tego gryzonia wyśmienitym zarówno do pracy, jak i do grania. Zresztą seria Basilisk ma to do siebie, że nie skupia się na jednej grupie docelowej. Razer w tym przypadku stawia na szerokie grono odbiorców. Basilisk V3 Pro 35K to naprawdę uniwersalna konstrukcja.

Razer Basilisk V3 Pro 35K - specyfikacja techniczna


  • Grupa produktowa: Myszki Razer;
  • Przeznaczenie: Dla graczy;
  • Sensor: Optyczny;
  • Łączność: Bezprzewodowa lub przewodowa;
  • Kolor: Czarny (jest też biały);
  • Komunikacja:
    • Bluetooth;
    • Radiowa 2,4 GHz;
    • Przewodowa przez USB;
  • Profil: Praworęczny;
  • Sensor: Razer Focus Pro 35K (Gen 2);
  • Maksymalna rozdzielczość pracy: 35000 DPI;
  • Szybkość śledzenia: 750 IPS;
  • Maksymalne przyspieszenie: 70 G;
  • Podświetlenie: Tak (RGB);
  • Liczba przycisków: 11 sztuk (programowalnych);
  • Przełączniki: Razer Optical Switches (Gen 3);
  • Wytrzymałość: 90 mln kliknięć;
  • Waga: 112 g;
  • Długość: 13 cm;
  • Szerokość: 7,51 cm;
  • Wysokość: 4,25 cm;
  • Oprogramowanie: Razer Synapse;
  • Wyposażenie:
    • Adapter;
    • Odbiornik;
    • Przewód USB-C/USB-A;
  • Dodatkowe cechy:
    • 4-kierunkowe kółko przewijania;
    • Kabel w oplocie;
  • Gwarancja: 2 lata.

Myszka dociera do nas w niewielkim opakowaniu. Stylistycznie jest ono charakterystyczne dla firmy Razer, czyli sporo tu czerni oraz zieleni. Z przodu uśmiecha się do nas ładnie wyeksponowane zdjęcie gryzonia, a prócz niego na pudełko naniesiono kilka ikonek, informujących nas o tym, że  Basilisk V3 Pro 35K działać może za sprawą połączenia radiowego o częstotliwości 2,4 GHz, a także z użyciem protokołu Bluetooth. Obudowa w niektórych miejscach jest podświetlana, rolkę da się skonfigurować i posiada funkcję tilt, sensor ma maksymalną rozdzielczość 35 tysięcy DPI, a akumulator wbudowany w grozonia potrafi działać nawet 140 godzin i to na połączeniu radiowym, nie na Bluetooth! Wszystko to zapowiada naprawdę solidny sprzęt.

Pierwsze wrażenie po wyjęciu myszki z pudełka jest jak najbardziej w porządku. Odzwyczaiłem się od ciężkich myszek, więc początkowo korzystało mi się z Razer Basilisk V3 Pro 35K nieco dziwnie. Waży ona 112 gramów, co w porównaniu do testowanego przeze mniej niedawno Glorious Series 2 Pro Wireless, ważącego 55 gramów, jest wagą naprawdę znaczącą. W żadnym razie nie traktujcie tego jednak jak wady. Jeśli ogólnie korzystacie z myszek cięższych, zmiany nie zauważycie. Dostrzeżecie ją tylko przesiadając się z czegoś lżejszego.

Obudowa Razer Basilisk V3 Pro 35K została w dość charakterystyczny jak na tę serię sposób wymodelowana. Kształt myszki sprawia, że nadaje się ona wyłącznie dla osób praworęcznych. Grzbiet jest delikatnie uniesiony środkiem i przesunięty ku prawej stronie. Następnie dość szybko opada on w kierunku podkładki. Z lewej strony grzbiet jest ucięty, a podstawa nieco wystaje, by stworzyć coś w formie spocznika dla kciuka. Myszka dzięki temu idealnie leży w dłoni. Jej kształt jest ergonomiczny i nawet po wielu godzinach pracy oraz grania nie czuje się zmęczenia.

Poszczególne elementy obudowy zostały ze sobą wyśmienicie zmontowane, przez co nic tu nie skrzypi, ani nic się nie rusza w niepożądany sposób. Tworzywo sztuczne jest matowe, więc dobrze trzyma się dłoni, nawet gdy lekko się spocimy, a subtelne akcenty na wysoki połysk nadają całości charakteru. Co ważne, główne przyciski także są matowe i nie ma mowy o tym, by nasze palce się po nich ślizgały. Obudowę dopełniają gumowe gripy z obu stron. Nie wiem oczywiście, jak będzie z ich żywotnością, a zamienników w pudełku nie ma, ale wydaje mi się, że nie powinno być z nią problemu.

Jeśli chodzi o spód myszki, przesuwa się ona na teflonowych ślizgach, których w sumie jest aż pięć sztuk. Jeden spory ślizg jest z tyłu, jeden pod kciukiem, jeden dookoła sensora oraz dwa z przodu. Sprawiają one wszystkie, że Razer Basilisk V3 Pro 35K idealnie sunie po każdej możliwej powierzchni. Sprawdzałem na kilku różnych podkładkach materiałowych (miękkich i twardych), a także na podkładce z tworzywa oraz szklanej. Na wszystkich myszka zachowywała się przewidywalnie i poruszała precyzyjnie.

Wracając do górnej części obudowy, znalazło się na niej kilka przycisków. Dwa główne, jeden ukryty pod rolką oraz dwa zaraz za rolką. Wszystkie pracują odpowiednio delikatnie, słychać spod nich subtelne kliknięcie, a dzięki temu że główne przyciski są lekko zakrzywione w dół na zewnętrznych krawędziach, nie ma mowy o tym, byśmy „szczypali” się po palcach. Pod przyciskami znajdują się najnowszej generacji optyczne switche Razera, mające wytrzymać nawet 90 milionów kliknięć.

Przycisk pod rolką raczej nie wymaga wyjaśnień, a przyciski znajdujące się za rolką odgórnie ustawione są na dwie funkcje. Przycisk bliżej rolki odblokowuje jej swobodne poruszanie się, a przycisk dalej od rolki służy do przełączania się pomiędzy ustawionymi poziomami rozdzielczości. Zmianę rozdzielczości zostawię bez komentarza, a co do "uwalniania" rolki, chodzi po prostu o to, że rolka w Razer Basilisk V3 Pro 35K działać może na dwa sposoby: z wyczuwalnymi przeskokami albo bez jakichkolwiek ograniczeń. W drugim trybie scrollowanie zawartości stron internetowych jest błyskawicznie szybkie. Żeby było ciekawiej, rolkę możemy też przerzucać na lewo i prawo, albowiem ukryto w niej dodatkowe dwa przyciski. W sumie zatem rolka jest aż pięciofunkcyjna (click w dół, click w prawo, click w lewo, scroll w przód oraz scroll w tył).

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?