Intergalactic: The Heretic Prophet - kontrowersje z d*&y wzięte?


bigboy177 @ 18:03 16.12.2024
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Intergalactic: The Heretic Prophet to nowa marka studia Naughty Dog. Zaraz po jej prezentacji w sieci zawrzało i dla mnie przynajmniej jest to niezrozumiałe.

Nie mam pojęcia jak to było przed laty, ale w czasach obecnych, z opinią, jest jak z dupą. Każdy ma własną. Nie ma w tym oczywiście niczego złego, pod warunkiem, że wyrażający swoje zdanie ma o poruszanym temacie jakiekolwiek pojęcie, a ponadto w dyskusję wdaje się kulturalnie, pozostawiając miejsce na ewentualną ripostę. Niestety często, coraz częściej odkąd rozpowszechniły się media społecznościowe, jest tak, że każdy dzielący się swoimi przemyśleniami uważa, że ma rację. Że nie jest to tylko opinia, ale fakt. W przypadku tematów bezdyskusyjnych, jak matematyka, rzeczywiście nie ma pola do manewru (choć czytając soszjale wielokrotnie byłem zszokowany), ale np. w przypadku światopoglądowych opinia, to opinia. Nikt nie musi się z nami zgadzać, a i my nie musimy się zgadzać z innymi. Trzeba jednak kultury, by dzielić się przemyśleniami we właściwym tonie.

Przydługawy wstęp zrodził się w mojej głowie po tym, jaki bajzel zrobił się w sieci ze względu na niedawno ujawniony nowy widoczny powyżej zwiastun gry Intergalactic: The Heretic Prophet - całkiem świeżej marki studia Naughty Dog, ekipy odpowiedzialnej m.in. za wyśmienite gry akcji z serii Uncharted oraz The Last of Us. Ze zwiastuna Intergalactic nie dało się jakoś szczególnie dużo wywnioskować, bo prezentował tylko ogólne założenia projektu, ale od razu wzbudził on kontrowersje i hejt. Zaczęło się narzekanie, marudzenie, wyklinanie, a nawet wyzywanie Neila Druckmanna, reżysera i scenarzysty przedsięwzięcia.

Nim przejdę do zarzutów, pokrótce napiszę o czym będzie Intergalactic: The Heretic Prophet. To gra akcji, prawdopodobnie jakiś slasher, w którym wyruszamy na planetę zwaną Sempiria, a skrywającą prawdopodobnie wiele bogactw. Przez ostatnie 600 lat każdy kto na niej wylądował nie wrócił już do normalnego świata, ale bohaterka gry, Jordan A. Mun, sądzi, że będzie w stanie to zmienić. Ląduje zatem na Sempirii… i co dalej? Z wypowiedzi reżysera projektu wynika, że Jordan niestety utknęła, a jej zadaniem będzie opuszczenie planety. Na jej powierzchni wykonywać będziemy przeróżne zadania (możliwe, że w otwartym świecie), gromadzić surowce i wyposażenie, a także walczyć o przetrwanie. W samym środku scenariusza mają być wątki religijne, a dokładnie to w jaki sposób zgubne potrafi być wiązanie się z organizacjami religijnymi , które niekoniecznie mają nasze dobro na liście swoich priorytetów.

Krótki opis nie zawiera wielu szczegółów na temat Intergalactic: The Heretic Prophet, ale w mojej opinii całość zapowiada się całkiem ciekawie. Zwiastun oglądałem ogólnie z przyjemnością, podziwiając kunszt, z jakim odwzorowano wnętrze statku kosmicznego; przywiązanie do detali w animacjach oraz wyśmienitą mimikę twarzy. Trochę zaskakująca była ilość lokowanych produktów, ale niedługo potem pojawiły się informacje na temat tego, że akcja Intergalactic: The Heretic Prophet toczy się w alternatywnej dla naszej rzeczywistości, w której ludzkość około roku 1986 znalazła sposób na szybkie przemierzanie dużych przestrzeni w kosmosie. Stało się jasne, że te wszystkie lokowane produkty (Porsche, Adidas, Sony) są swoistą podpowiedzią na temat tego, w jakim przedziale czasowym toczy się akcja gry. Zdecydowanie miało to sens.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosLucas-AT   @   16:58, 17.12.2024
Cytat: MicMus123456789
Heh szczerze mówiąc po przeczytaniu artykułu i waszych komentarzy odkryłem, że mi bohaterka w ogóle nie przeszkadza, nie mogę też powiedzieć, że mi się podoba, ale nie czuje w niej poprawności politycznej szeroko wlewającej się do gier ostatnio. Ale od samego początku przeszkadza mi fakt, że Naughty Dog poszło w klimaty kosmiczne. Czemu mi to przeszkadza, tego nie wiem, możliwe, że po tylu świetnych grach dziejących się w znanym nam środowisku liczyłem, że w nim zostaną.

Naughty Dog juz w Tlou 2 wyrazilo zainteresowanie klimatem sci fiction. Zbieralismy te karty jako znajdzki, a i w muzeum byla ciekawa scenka z Ellie. Moze to to samo uniwersum jednak? Uśmiech
1 kudosIgI123   @   17:12, 17.12.2024
Cytat: bigboy177
To teraz wyobraź sobie, że nie znasz kontekstu.
Pewnie, rozumiem do czego zmierzasz. Miejmy nadzieję że ja i reszta sceptyków będzie mogła ugryźć się w język gdy wypłynie więcej szczegółów.
0 kudosBarbarella.   @   17:34, 17.12.2024
Cytat: Lucas-AT
Zbieralismy te karty jako znajdzki, a i w muzeum byla ciekawa scenka z Ellie. Moze to to samo uniwersum jednak?
Ło matko. Dopiero będzie krzyk jak się okaże że Łysa to wnuczka albo córka Ellie. Zadziorny
A ten temat ma już 20 postów, więcej na tej podstronie postów ma tylko Wolność i Cyberpunk. Miałam racje że drażnienie moherów to superreklama..... Dumny

3 kudosDviga   @   17:42, 17.12.2024
I jeszcze moja uwaga odnośnie wyglądu postaci kobiecych w grach-zauważyłam, że problem mają głównie faceci i to jeszcze pewna ich grupa. Ta która na pytanie dlaczego tworzy postacie kobiece odpowiada, że lubi popatrzeć na kształtne pośladki grając (w różnych MMO często to słyszałam na diskordzie) Albo jak im inaczej wiatr zawieje-oni chca grać męskim facetem z kwadratową szczęką bo w gry graja tylko faceci i im się to należy.
Ja np uwielbiam Jack z Mass Effecta, za jej wygląd, tatuaże, łysy łeb, niepokorny charakter. Nigdy nie oceniam gry po okładce, w sensie, że nie zagram bo wydaje mi się, że postać jest lesbijką, lub osoba mało kobiecą-męską. Nie rozumiem takiego podejścia. Lepiej mi się gra "babami" bo mam jakieś rpgowe zboczenie wcielania się w rolę, ale nie narzucam swoich preferencji innym i nie skreślam gry bo główna postać ma nie takiego wąsa.
I cieszę się, że możemy tu swobodnie powymieniać się przemyśleniami, bez bluzgów o inne zdanie (co się nazywa na innych forach wolnością słowa)

(tu wstawcie emotkę piwka, nie widzę)
0 kudosBarbarella.   @   17:56, 17.12.2024
Cytat: Dviga
oni chca grać męskim facetem z kwadratową szczęką

No jak zobaczyłam tego neandertala ze Space Marine 2 to się godzinę kulałam ze śmiechu i pomyślałam że Andrzej Gołota przy nim to mistrz intelektu. No ale jeżeli tak lubią.... Rozbawiony Jeżeli to jest z przymrużeniem oka, pastisz jak w Serious Sam czy Bulletstorm to tak, ja mam przy tym świetną zabawę. Ale tak na poważnie ratować świat takim alternatywnym człowiekiem. Myślę Dviniu że nas odrzuca bo my nie musimy w ten sposób leczyć swoich kompleksów. Dumny
0 kudosIgI123   @   18:10, 17.12.2024
Cytat: Dviga
I cieszę się, że możemy tu swobodnie powymieniać się przemyśleniami, bez bluzgów o inne zdanie (co się nazywa na innych forach wolnością słowa)
Dlatego MG o tutaj w serduszku, bo poza drobnymi wyjątkami, kulturka i rozmowa na poziomie, bez argumentum ad personam.
0 kudosBarbarella.   @   18:16, 17.12.2024
Cytat: Dviga
Ja np uwielbiam Jack z Mass Effecta,

Ja przez sympatię do Jack podpadłam u Mirandy i z bezbożnego romansu z Mirandą nici. Wszystkie opcje dialogowe kończyły się " Nie mam czasu, idź do swojej pupilki Jack". Smutny
Przypomniało mi się że gościu ze Space Marine to Tytus się nazywa.

Obrazek

0 kudosMicMus123456789   @   19:24, 17.12.2024
Cytat: Lucas-AT
Naughty Dog juz w Tlou 2 wyrazilo zainteresowanie klimatem sci fiction. Zbieralismy te karty jako znajdzki, a i w muzeum byla ciekawa scenka z Ellie. Moze to to samo uniwersum jednak?


Jak zobaczę kosmiczne clickery to uwierzę ;p
0 kudosBarbarella.   @   20:05, 17.12.2024
Cytat: MicMus123456789
Jak zobaczę kosmiczne clickery to uwierzę

Błogosławieni ci co nie widzieli a uwierzyli . Dumny
0 kudoslogan23   @   20:20, 17.12.2024
Cytat: Dviga
I jeszcze moja uwaga odnośnie wyglądu postaci kobiecych w grach-zauważyłam, że problem mają głównie faceci i to jeszcze pewna ich grupa. Ta która na pytanie dlaczego tworzy postacie kobiece odpowiada, że lubi popatrzeć na kształtne pośladki grając (w różnych MMO często to słyszałam na diskordzie) Albo jak im inaczej wiatr zawieje-oni chca grać męskim facetem z kwadratową szczęką bo w gry graja tylko faceci i im się to należy.
Ja np uwielbiam Jack z Mass Effecta, za jej wygląd, tatuaże, łysy łeb, niepokorny charakter. Nigdy nie oceniam gry po okładce, w sensie, że nie zagram bo wydaje mi się, że postać jest lesbijką, lub osoba mało kobiecą-męską. Nie rozumiem takiego podejścia. Lepiej mi się gra "babami" bo mam jakieś rpgowe zboczenie wcielania się w rolę, ale nie narzucam swoich preferencji innym i nie skreślam gry bo główna postać ma nie takiego wąsa.
I cieszę się, że możemy tu swobodnie powymieniać się przemyśleniami, bez bluzgów o inne zdanie (co się nazywa na innych forach wolnością słowa)

Ja sam gram kobietami w grach i z perspektywy czasu, wygląd nie jest najważniejszy, gram bo tak lubię, co do tego że obrywa się tej grze, bo jednak to gra od znanego studia i ich gry już obrywały za kobiece postacie, była chyba kiedyś bojkot, złe reakcje na ich gry.
0 kudosRonaldo_   @   15:48, 18.12.2024
Mi nie przeszkadza granie kobietami w grach. Nawet, jak jest wybór w grach, to wybieram kobietę.
0 kudosBarbarella.   @   17:28, 18.12.2024
Cytat: Ronaldo_
Nawet, jak jest wybór w grach, to wybieram kobietę.

No ale jak byłeś panią w Cyberpunku to chyba nie poszłeś do łóżka z Riversem? Kurcze, sama miałam lekkie opory bo tak za bardzo to on mi się nie podobał. Konsternacja A potem pobiegłam do Judy. Zawstydzony Raz po bożemu a raz strasznie zgrzeszyłam. Święty
0 kudosRonaldo_   @   21:17, 18.12.2024
Cytat: Barbarella.
Cytat: Ronaldo_
Nawet, jak jest wybór w grach, to wybieram kobietę.

No ale jak byłeś panią w Cyberpunku to chyba nie poszłeś do łóżka z Riversem? Kurcze, sama miałam lekkie opory bo tak za bardzo to on mi się nie podobał. Konsternacja A potem pobiegłam do Judy. Zawstydzony Raz po bożemu a raz strasznie zgrzeszyłam. Święty


Akurat w Cyberka grałem postacią męską, ale gdy będę grać po raz 3, to wybiorę kobietę. Szczęśliwy
3 kudosshuwar   @   07:40, 21.12.2024
Zgadzam się z Szefem!

Bardzo trafne spostrzeżenie. I choć na początku poczułem konsternację jeśli chodzi o formę i emocjonalność tekstu, to czym dalej czytałem, tym bardziej napierałem przekonania, że sam bym tak to opisał, bo to najbardziej właściwy sposób przedstawienia problemu.

To wszechobecne narzekanie jest już tak męczące... Skończyłem ostatnio Star Wars Outlaws, które swego czasu było "jechane". Ja jednak bawiłem się bardzo dobrze i zainteresowaniem ukończyłem tytuł. BTW: Nie pamiętam kiedy ostatni raz z ciekawością dobrnąłem do końca gry.

Oczywiście część narzekań na różne gry, tematy, seriale ma sens, jednak mam wrażenie, podobnie jak BigBoy, że dziamolenie jest obecnie bardzo modne, a pochwalenie i przyznanie się do tego, że coś mi się podoba, czy też zaciekawiło mnie, w sytuacji gdy wszyscy dany temat hejtują jest strzeleniem sobie w stopę.

Wcześniej nie wiedziałem nic o Intergalactic, a trailer mnie zaciekawił. Mam wrażenie, że dostaniemy coś świeżego, jakiś nowy pomysł w świecie gier (nawet jeśli jest to pomysł na kreowaną główną postać). I choć nigdy nie byłem fanem Pet Shop Boys... to jest wątek muzyczny na koniec sprawił, że aż się w duchu uśmiechnąłem... to w końcu czasy mojego nastoletniego życia ;-)
0 kudosBarbarella.   @   09:03, 21.12.2024
Mogę jeszcze dodać że od czasu gdy Sinead O'Connor podarła zdjęcie Polaka Papieża to łyse kobiety w kraju nad Wisłą są bardzo niemile widziane. Poirytowany Zresztą w Stanach też jej się oberwało, mam nagrany koncert, galę Boba Dylana gdzie ludzie gwizdami nie pozwalali jej śpiewać. Poirytowany
Dodaj Odpowiedź