Teufel Stereo L2 - test. Imponujące kolumny podłogowe.

Teufel rozwija od jakiegoś czasu nową linię urządzeń, można powiedzieć typu multiroom. Pierwszymi głośnikami z tej grupy, jakie mieliśmy okazję przetestować były Stereo M2, czyli aktywne głośniki półkowe, charakteryzujące się tym, że nie miały jedynie połączenia z Bluetooth (jak wersja wcześniejsza), ale również z Wi-Fi. Korzystały też m.in. z Google Cast oraz Apple AirPlay 2. Gdybyście rozważali ich zakup, zerknijcie do naszego testu, a jeśli szukacie kolumn podłogowych, czytajcie dalej. Od kilku tygodni testujemy bowiem Stereo L2 i wreszcie gotowi jesteśmy do tego, by podzielić się spostrzeżeniami.
Teufel Stereo L2 to kolumny podłogowe, czyli sporych rozmiarów. Kupujemy je w zestawie, na który składają się dwie aktywne kolumny, różniące się delikatnie wyglądem oraz wyposażeniem. Nie da się ich dokupić oddzielnie, ale można sobie wybrać jeden z dwóch wariantów kolorystycznych. My do testów otrzymaliśmy biały, a prócz tego dostępny jest jeszcze czarny. Zależnie od wystroju Waszych komnat, dobierzecie zatem odpowiedni.
Teufel Stereo L2 - specyfikacja techniczna
- Materiał obudowy: Drewno z certyfikatem FSC;
- Powierzchnia obudowy: Lakier, matowy;
- Szerokość: 22,2 cm;
- Wysokość: 117 cm;
- Głębokość: 30 cm;
- Waga: 26,2 kg;
- Konstrukcja obudowy: Bass reflex;
- Głośnik wysokotonowy: 1 x 25 mm (tkanina);
- Głośnik średniotonowy: 1 x 152 mm (aluminium);
- Głośnik niskotonowy: 3 x 165 mm (Kevlar);
- Układ głośników: Trójdrożny;
- Zakres częstotliwości: 24 - 22000 Hz;
- Maksymalny poziom ciśnienia akustycznego: 112 dB/1m;
- Otwory kompensujące: 1 (od spodu obudowy;
- Wzmacniacz: Trzykanałowy klasy D;
- Całkowita moc wyjściowa (RMS): 190 W;
- Łączność:
- Ethernet 10/100-Mbit/s;
- Wi-Fi 2,4 GHz oraz 5 GHz (802.11a/b/g/n);
- Bluetooth;
- AUX;
- Wejście cinch stereo;
- Cyfrowe wejście optyczne;
- AirPlay 2;
- Google Cast;
- Odtwarzane formaty: FLAC, MP3, OGG, WAV oraz Apple Lossless;
- Dodatkowe funkcje:
- Przechowywanie ustawień po odłączeniu;
- Funkcja standby;
- Regulowane ustawienia dźwięku;
- Multiroom;
- Zdejmowana pokrywa przednia;
- Kompatybilny z Google Home;
- Obsługuje radio internetowe TuneIn Radio;
- Gwarancja: 24 miesiące;
- Cena: 8599 zł (obecnie 7299 zł ze względu na wyprzedaż).
Kolumny dotarły do nas w dwóch dużych i ciężkich pudłach. Były one dobrze zabezpieczone przy pomocy delikatnej folii, kartonowych narożników oraz dość gęstej i odpornej na uderzenia pianki. Wydaje mi się jednak, że jedna pianka w środkowej części kolumny to odrobinę za mało. Jakby się jakimś sposobem przesunęła w czasie transportu, mogłoby być niewesoło. Na szczęście w naszym przypadku nic złego się nie wydarzyło.
Kolumny z opakowań wyjmuje się niestety niezbyt radośnie. Po pierwsze, są one naprawdę ciężkie, więc trzeba się do nich przysadzić i warto mieć kogoś do pomocy. Po drugie, owinięto je pianką, przez co nie widzimy jaki dokładnie element łapiemy, co może doprowadzić do tego, że wbijemy palce w jeden z przetworników. Po trzecie, po wyjęciu kolumny z pudełka, trzeba przykręcić od spodu stopkę. Robimy to za sprawą klucza imbusowego i kilku śrub. Klucza niestety nie dołączono do zestawu, ale że miałem komplet, to nie musiałem jeździć po sklepach. Wydaje mi się, że unboxing dałoby się zrealizować inaczej, przyjemniej i bardziej przemyślanie. Karton powinien być unoszony według mnie do góry, stopki powinniśmy montować wówczas od góry, a do śrub powinien być klucz. Na koniec zostawałoby tylko odwrócenie kolumny i gotowe.
Jakość wykonania Teufel Stereo L2 nie wzbudza na szczęście żadnych zastrzeżeń. Obie kolumny są bliźniaczo podobne, wykonane z drewna z certyfikatem FSC oraz polakierowane - w przypadku egzemplarza testowego na biało. Lakier jest matowy, więc nie łapie zbyt mocno odcisków. Kolumny wyposażono ponadto w osłony przetworników, które także w naszym przypadku były białe (są też czarne). Jedyny element nie do końca pasujący do zestawu, to czarne stopki. Nie wiem dlaczego nie zdecydowano się na białe. Wyglądałyby zdecydowanie lepiej.
Pomijając stopki, kolumny po ustawieniu na miejscu robią wrażenie. Niezależnie od tego, czy korzystać będziecie z maskownicy czy nie, obie kolumny są prawie identyczne. Kolumna główna (bez znaczenia jest z której strony ją ustawimy, bo zmienia się to w oprogramowaniu) różni się od tej dodatkowej tym, że w jej górnej części usytuowano specjalny panel, przy pomocy którego sterujemy całym zestawem. Możemy dzięki niemu włączać i wyłączać kolumny, przeskakiwać pomiędzy utworami, zmieniać głośność, wybrać źródło sygnału (wejście optyczne, Bluetooth oraz wejście liniowe), a także przejść od razu do swoich ulubionych podcastów, stacji radiowych lub playlist.
Panel jest w pełni dotykowy i rozświetla się, gdy wykryje naszą obecność w pobliżu (nie musimy go nawet dotknąć), co jest wyśmienitym rozwiązaniem. Nawet w nocy jesteśmy bowiem w stanie kontrolować głośniki bez sięgania po aplikację mobilną oraz bez włączania światła. Na panelu są też wyświetlane informacje, np. o tym z jakiego źródła w danym momencie korzystamy.
Główna kolumna różni się od towarzyszącej nie tylko panelem dotykowym i wyświetlaczem, ale również zestawem gniazd z tyłu. Na kolumnie dodatkowej mamy w sumie tylko gniazdo zasilające i gniazdo na kabel głośnikowy, a także przycisk pozwalający nam połączyć obie kolumny w parę. Na kolumnie głównej są natomiast przyciski do resetowania, łączenia z Wi-Fi oraz łączenia w parę. Jest tu także gniazdo zasilające, a prócz niego jest wejście liniowe, wejście optyczne, gniazdo na kabel głośnikowy oraz gniazdo na kabel sieciowy. Na obu kolumnach jest jeszcze złącza USB, służące do ich serwisowania. One jednak normalnemu zjadaczowi chleba nie są do niczego potrzebne.
By wykorzystać wszystkie możliwości zestawu Teufel Stereo L2 trzeba skorzystać ze specjalnej aplikacji Teufel Home, zrzeszającej w sobie kilka różnych konstrukcji Niemców. Aplikacja pozwala nam skonfigurować zaawansowane ustawienia kolumn, w tym także wybrać odpowiednią ich pozycję względem ściany lub ścian, gdy są np. w narożniku. Możemy w niej też określić który głośnik jest prawy, a który lewy, a nawet włączyć dźwięk monofoniczny, gdybyśmy np. chcieli by kolumny znajdowały się w różnych pomieszczeniach, albo w takich miejscach, że stereofonia byłaby niesłyszalna. W oprogramowaniu określamy ponadto jasność panelu sterowania, zarządzamy energią oraz włączamy dodatkowe usługi, w tym Google Cast.
Pomijając ustawienia, w Teufel Home mamy niewielki korektor, którym jesteśmy w stanie podbić niskie, średnie i wysokie tony; a także rozpocząć korzystanie z TuneIn Radio, które działa na kolumnach niejako natywnie. Można przypisać dostępne w nim stacje radiowe do "ulubionych", a potem włączać je bez korzystania z aplikacji pokroju Apple Music oraz Spotify. Muzykę z wymienionych usług niestety trzeba odtwarzać za pomocą dedykowanych appek. Nie da się ich przypisywać do przycisków z ulubionymi.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler