Wiedźmin: Rozdroże Kruków - recenzja książki


Dirian @ 15:31 09.12.2024
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Młody wiedźmin Geralt kończy szkolenie w Kaer Morhen i wyrusza na szlak. Czy warto przeczytać najnowszą książkę Andrzeja Sapkowskiego? O tym w recenzji.

Przeszło 10 lat minęło od premiery ostatniej książki z wiedźmińskiego uniwersum, czyli Sezonu Burz. Lektura ta raczej podzieliła fanów - jednym się podobała, inni narzekali na znacznie obniżony poziom tekstu względem sagi, a przede wszystkim - świetnych opowiadań. Tymczasem ledwie dwa tygodnie temu dowiedzieliśmy się o dacie premiery Rozdroża Kruków, czyli nowej książki Andrzeja Sapkowskiego. Kilka dni później odbyła się premiera, a dziś mogę Wam pokrótce powiedzieć, czy to lektura warta Waszej uwagi.

Wiedźmin: Rozdroże Kruków zachęca do siebie już samym opisem, prezentującym nam przygody młodego, 18-letniego Geralta. Siwowłosy młodzik dopiero co zakończył szkolenie w Kaer Morhen i jeszcze z mlekiem pod nosem wyruszył w poszukiwaniu zleceń na szlak. Jak dobrze wiemy z poprzednich książek, wiedźmin Geralt jest niepodważalnym mistrzem w kategorii "wpadanie w tarapary". Nie inaczej działo się najwidoczniej za jego młodości, bo już na pierwszych stronach bohater został wysłany na stryczek. Szczęście w nieszczęściu, z odsieczą przybywa mu niejaki Preston Holt, podstarzały wiedźmiński mistrz, a przy okazji nowy tymczasowy mentor i wspólnik. 

Preston jest postacią o tyle ciekawą, co tajemniczą - choć Geralt dość szybko się od niego oddziela, to wątek kręcący się wokół Holta jest jednym z trzech głównych tematów książki, a skrywana przez lekko pruchniejącego już wiedźmina tajemnica zachęca do dalszej lektury.

Młody Geralt to z kolei bohater dość... specyficzny. Choć mieczem włada już bardzo sprawnie, to tak dobrze kojarzona z dorosłym Białym Wilkiem ironia słowna dopiero się u młodzika rozwija. W efekcie 18-letni Geralt często przegrywa tak lubiane przez Sapkowskiego potyczki słowne, co w starszych książkach wydawałoby się nie do pomyślenia. Na domiar złego, bohater (lub jego kreator) zapoznał się chyba ze słownikiem slangu młodzieżowego, dość regularnie częstując nas niezbyt pasującymi do ówczesnych realiów słowami - w stylu "obczaić". Nie brzmi to ani dobrze, ani naturalnie, ale szczęście w nieszczęściu - na dalszych kartach lektury Geralt błyskawicznie doskonali nie tylko język, ale też ciętą ripostę. Uff.

Kolejne strony Rozdroża Kruków to przede wszystkim wiedźmin w najlepszym wydaniu - czyli stąpający po szlaku w poszukiwaniu zleceń na potwory, a następnie - je realizujący. Sapkowski z formy nie wypadł, bujnie i treściwie opisując nam kolejne walki i starcia, bawiąc się przy tym słowem - a to działa u niego wręcz wybornie. 

W trakcie lektury odwiedzimy przede wszystkim północne królestwo Kaedwen, o którym autor trochę nam poopowiada. Choć książka liczy ledwie niecałych 300 stron, to AS skutecznie wplótł do niej garść polityki, opisał stosunki społeczne w regionie czy nawet przedstawił parę kwestii gospodarczych. To są smaczki, które doceni bardziej spostrzegawczy fan serii, a takich ukłonów do czytelników-weteranów jest tu nawet więcej - w końcu dowiemy się nawet dlaczego każdy koń Geralta ma na imię Płotka.

Książkę Wiedźmin: Rozdroże Kruków czyta się szybko i można spokojnie skończyć ją w dwa wieczory. Nieco na siłę wydłużają ją publikowane na początku rozdziałów listy i wpisy, czyli zabieg znany z poprzednich książek Sapkowskiego. Sęk w tym, że w Rozdrożu wydają się one wyjątkowo odklejone od pozostałych treści i... zwyczajnie nudne. Książka na niczym by nie straciła, gdyby tych treści po prostu nie było.

Całościowo Rozdroże Kruków wypada jednak dobrze, wciągając czytelnika nie tylko angażującą fabułą, ale też świetnymi opisami czy klasyczną dla Sapkowskiego zabawą językiem. Nawet jeśli pisarz nie jest tu w formie z najlepszych lat, to dalej utrzymuje wysoki poziom, przebijający o lata świetlne scenariuszowe kalectwo, jakie serwują nam autorzy netfliksowego serialu. 

Sprawdź także:

Wiedźmin

Premiera: 25 października 2007
PC

Wiedźmin to pierwsze, naprawdę rozbudowane RPG zbudowane w całości w Kraju nad Wisłą. Produkcja oferuje nie tylko wciągający wątek fabularny, ale także świetną mechanikę ...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBarbarella.   @   21:38, 09.12.2024
Hmm. Może jednak warto by spróbować zwalczyć książkofobię i wziąć się za Wiedźminy. Może to nie boli. Cool
0 kudosIgI123   @   23:39, 09.12.2024
Już gdzieś o tym czytałem, że Geralt używa współczesnych, ziomalskich zwrotów. Nie wiem co Andrzejowi chodziło po głowie, ale coś mi się zdaje że jak dotrę do tego momentu w książce to czeka sroga krindżuwa. Dobrze że napisałeś że kończy ich używać w miarę szybko.
0 kudosBarbarella.   @   00:14, 10.12.2024
Cytat: Barbarella.
Może to nie boli.

Znalazłam jakiś zestaw 12 książek razem z tym Rozdrożem Kruków i cena prawie 5 stówek trochę zabolała. Tańszy jest zestaw 10 książek bez tego rozdroża za prawie 3 stówki. Po świętach pomyślę czy mam dalej ochotę się torturować słowem pisanym. Uśmiech

0 kudosmrPack   @   09:54, 10.12.2024
Akurat mam książkę pod ręką, więc może umili mi dzisiejszy dzień w pracy Puszcza oko
0 kudosBarbarella.   @   10:13, 10.12.2024
Cytat: mrPack
Akurat mam książkę pod ręką, więc może umili mi dzisiejszy dzień w pracy Puszcza oko

To napisz na drzwiach REMANENT albo PRZYJĘCIE TOWARU żeby klienci Ci nie przeszkadzali. Szczęśliwy
0 kudosmrPack   @   11:09, 10.12.2024
Cytat: Barbarella.
To napisz na drzwiach REMANENT albo PRZYJĘCIE TOWARU żeby klienci Ci nie przeszkadzali. Szczęśliwy
Spokojnie, nie spieszy mi się Dumny Książka nie zając, nie ucieknie, a mam dwa egzemplarze, więc jak ktoś będzie chciał to sobie kupi Puszcza oko
0 kudosBarbarella.   @   11:22, 10.12.2024
Cytat: mrPack
więc jak ktoś będzie chciał to sobie kupi

To czytaj na głos to może kogoś skusisz do zakupu. A taki cały zestaw z Wiedźminem też można u Ciebie kupić? A na raty sprzedajesz? A zniżka dla ziomalki z MG u Ciebie jest? Szczęśliwy
0 kudosmrPack   @   13:57, 10.12.2024
Cytat: Barbarella.
To czytaj na głos to może kogoś skusisz do zakupu. A taki cały zestaw z Wiedźminem też można u Ciebie kupić? A na raty sprzedajesz? A zniżka dla ziomalki z MG u Ciebie jest? Szczęśliwy
Tylko tą nową przysłali i dopiero na cenę spojrzałem... 65,90zł Zdziwiony Ze zniżką można zawsze ponegocjować Niewinny
0 kudosBarbarella.   @   18:44, 10.12.2024
Cytat: mrPack
dopiero na cenę spojrzałem... 65,90zł Zdziwiony

Cena mnie nawet nie dziwi. Księgarze muszą z czegoś żyć. Generalnie sprzedaż książek nie jest chyba złotym interesem a jak już się trafi coś co ma powodzenie to próbują sobie powetować chude lata. Tak mi się zdaje. Kiedyś to na podręcznikach szkolnych sobie odbijali, rodzice musieli kredyty brać żeby nas do szkoły we wrześniu posyłać. Konsternacja
0 kudosAqix   @   09:49, 11.12.2024
Cytat: Barbarella.
Hmm. Może jednak warto by spróbować zwalczyć książkofobię i wziąć się za Wiedźminy. Może to nie boli. Cool

Boli tylko na początku...potem sama przyjemność i człowiek chce więcej i więcej Szczęśliwy
0 kudosBarbarella.   @   10:06, 11.12.2024
Cytat: Aqix
Boli tylko na początku...potem sama przyjemność i człowiek chce więcej i więcej

Czyli to tak jak z.....ekhm. Zawstydzony
To chyba skoczę do MrPacka po tę książkę. Niewinny
Dodaj Odpowiedź