Sennheiser Ambeo Plus - test. Soundbar wyśmienity nie tylko do filmów i seriali!
Kilka miesięcy temu na naszych łamach przeczytać mogliście test bardzo dobrego soundbara Ambeo Mini od firmy Sennheiser. Ze względu na to, że niedawno do redakcji przybył starszy brat Ambeo Mini, czyli Ambeo Plus, także i jemu dogłębnie się przyjrzeliśmy. Jeśli rozważacie zakup, szczególnie teraz, gdy trwa promocja, czytajcie dalej. Dzięki naszemu artykułowi będziecie wiedzieć czego się po Ambeo Plus spodziewać.
Jak wspomniałem, Ambeo Plus to belka większa od Ambeo Mini. Obie konstrukcje są stylistycznie bardzo do siebie podobne, choć Ambeo Plus jest sporo szersze, bo ma 1051 mm, a nie 700, głębsze i wyższe. W sumie nie powinno to jednak nikogo dziwić, gdy weźmiemy pod uwagę, że mówimy o konstrukcji zgodnej ze standardem Dolby Atmos. I nie mam tu na myśli jakiegoś wirtualnego kombinowania z górnymi kanałami, bo Ambeo Plus dysponuje aż 9 głośnikami, z czego cztery zostały skierowane w górę. Więcej o tym jednak w kolejnych akapitach.
Sennheiser Ambeo Plus - specyfikacja
- Subwoofer: Zintegrowany;
- Moc zestawu: 500 W;
- Łączność bezprzewodowa:
- Bluetooth;
- Wi-Fi;
- Systemy dźwięku:
- Dolby Atmos;
- DTS: X;
- Rodzaje wejść i wyjść:
- 1x USB;
- 2x HDMI 2.0a;
- 1x HDMI eARC 2.1;
- 1x AUX IN;
- 1x Optyczne;
- 1x Ethernet;
- 1x wyjście na subwoofer;
- Funkcje dodatkowe:
- Obsługa za pomocą telefonu lub tabletu;
- Regulacja poziomu głośności;
- Google Chromecast;
- AirPlay2;
- Przestrzenny Dźwięk 3D;
- Kodek Bluetooth AAC;
- Kodek bluetooth SBC;
- Spotify Connect;
- System AMBEO;
- Informacje uzupełniające:
- Zintegrowany wzmacniacz;
- Dioda LED;
- Bluetooth 5.0
- Pasmo przenoszenia: 38 Hz – 20 kHz;
- Kolor: Czarny;
- Wysokość: 77 mm;
- Szerokość: 1051 mm;
- Głębokość: 121 mm;
- Waga: 6,3 kg;
- Dołączone akcesoria:
- Kabel HDMI;
- Pilot;
- Kabel zasilający;
- Gwarancja: 24 miesiące (gwarancja producenta)
- Zasilanie: Sieciowe.
Wracając do designu, Ambeo Plus prezentuje się bardzo dostojnie. Soundbar wykonany został z tworzywa sztucznego, które w znacznej części powleczono efektownie przygotowaną tkaniną. W centralnej części, tam gdzie mamy panel dotykowy, tworzywo jest „surowe”, a z obu stron tegoż panelu mamy skrywające głośniki siatki. W oczy rzuca się ponadto logo Sennheiser w przedniej części belki oraz ukryte logo Ambeo (podświetlane) z prawej strony. Z tyłu Ambeo Plus jest oczywiście śluza na wszelkie gniazda przyłączeniowe, a pod spodem kilka gumowych nóżek, których zadaniem jest tłumienie drgań i dbanie o to, by głośnik przypadkiem się nie zsunął. Całość prezentuje się bardzo ładnie i nie sposób się tu do czegokolwiek przyczepić.
Proces instalacji belki poprzedziło jej wyciągnięcie z pudełka – sporych rozmiarów, wypełnionego materiałami nadającymi się do recyklingu. Prócz Ambeo Plus wewnątrz opakowania była garść makulatury, pilot zdalnego sterowania, kabel zasilający oraz kabel HDMI, którym jesteśmy w stanie belkę spiąć z wybranym telewizorem albo jakimś innym urządzeniem. Jak wspomniałem, wszystko jest porządnie zabezpieczone na czas transportu.
Belkę szybko z pudełka wyjąłem i przeszedłem do procesu instalacji. Najpierw ogarnąłem gniazda przyłączeniowe, podłączając kabel zasilający oraz kabel HDMI. By spiąć głośnik z telewizorem podłączyłem go do gniazda HDMI eARC (2.1), ale prócz niego dostępne są jeszcze dwa inne gniazda HDMI (w wersji 2.0a). Nie licząc HDMI, mamy natomiast wejście liniowe, wejście optyczne, gniazdo USB do zasilania akcesoriów, port Ethernet, wyjście na subwoofer oraz dwa dobrze ukryte przyciski, służące do resetowania urządzenia oraz przełączania go w tryb konfiguracyjny. Jest tego ogólnie co niemiara i przypuszczam, że nikt nie będzie narzekał.
Po podłączeniu wszystkiego przeszedłem do konfiguracji właściwej, która związana jest z zainstalowaniem aplikacji Smart Control na smartphonie i przejścia przez krótki i bardzo intuicyjny proces. Appka szybko wykryła w pobliżu soundbar i zasugerowała jego podłączenie do sieci WiFi. Wyraziłem oczywiście na to zgodę, by po chwili czekać aż dobiegnie końca aktualizacja oprogramowania pokładowego Ambeo Plus. Na szczęście przebiegła ona sprawnie i bez niespodzianek. Ostatnim etapem wstępnej konfiguracji była kalibracja głośnika do wnętrza, w którym się znajdował. By ją zrealizować belka wydawała różnej wysokości i intensywności dźwięki, analizując to, jak rozchodzą się one po pokoju. Po około 3 minutach kalibracja się skończyła, a ja mogłem rozpocząć testy.
Nim przejdę do wrażeń odsłuchowych, zdań kilka na temat aplikacji Smart Control. Jest ona wykorzystywana w przypadku wszystkich obecnie dostępnych urządzeń audio firmy Sennheiser i kompletnie nie sposób cokolwiek jej zarzucić. Interfejs jest prosty i przejrzysty a mnogość opcji wystarczająca dla każdego zwykłego zjadacza chleba. W przypadku Ambeo Plus w appce możemy zaaplikować nową wersję oprogramowania pokładowego, wybrać źródło dźwięku, włączać i wyłączać tryb Ambeo, którego zadaniem jest poszerzanie sceny audio, podbić wokale, zmniejszyć basy, a także ponownie skalibrować belkę do pomieszczenia.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler