AOC Agon Pro PD49 - test. Monitor zaprojektowany przez Porsche!


bigboy177 @ 15:55 02.09.2024
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Firmy produkujące sprzęt komputerowy lubią nawiązywać współprace z producentami samochodów. AOC niedawno postanowiło połączyć siły z Porsche, czego efektem jest monitor AOC Agon Pro PD49. Sprawdzamy czy warto wejść w jego posiadanie.

Większość monitorów dostępnych na rynku to konstrukcje – można rzec – standardowe. Czasem jednak trafiają się jakieś projekty wyjątkowe, limitowane, przygotowane w ramach jakiejś ciekawej współpracy. Takim właśnie projektem jest monitor, z którego testem do Was dziś przybywamy, a konkretnie AOC Agon Pro PD49, przy którego projektowaniu kooperację nawiązały firmy AOC oraz Porsche.

Agon Pro PD49 to monitor, który kupujemy w naprawdę imponujących rozmiarów opakowaniu. Mówimy tu o sprzęcie, którego ekran ma przekątną 49 cali, a ponadto zakrzywiono go promieniem 1800R, co sprawia, że pudło jest zarówno długie, jak i głębokie. By wyjąć z niego monitor trzeba mieć pomoc, bo samodzielnie na pewno tego nie zrobicie, a przynajmniej nie w bezpieczny dla matrycy sposób. Koniecznością jest też przestrzeganie wskazówek na samym opakowaniu.

AOC Agon Pro PD49 - specyfikacja techniczna


  • Przeznaczenie produktu: Dla graczy;
  • Przekątna ekranu: 49";
  • Powłoka matrycy: Matowa;
  • Rodzaj matrycy: QD-OLED;
  • Typ ekranu: Zakrzywiony;
  • Monitor bezramkowy: Tak;
  • Rozdzielczość ekranu: 5120 x 1440 (lDUAL-QHD);
  • Format obrazu: 32:9;
  • Częstotliwość odświeżania ekranu: 240 Hz;
  • Odwzorowanie przestrzeni barw:
    • Adobe RGB: 112%;
    • DCI-P3: 112%;
    • sRGB: 144%;
  • Liczba wyświetlanych kolorów: 1,07 mld;
  • HDR: Certyfikat Display HDR True Black 400;
  • Czas reakcji: 0,03 ms (GTG);
  • Technologia synchronizacji: Adaptive-Sync;
  • Technologia ochrony oczu: Redukcja migotania (Flicker free);
  • Wielkość plamki: 0,233 x 0,233 mm;
  • Jasność: 1000 cd/m²;
  • Kontrast statyczny: 1 500 000:1;
  • Kontrast dynamiczny: 80 000 000:1;
  • Kąt widzenia w poziomie: 178 stopni;
  • Kąt widzenia w pionie: 178 stopni;
  • Złącza:
    • HDMI 2.1 - 2 szt.;
    • DisplayPort 1.4 - 1 szt.;
    • Wyjście słuchawkowe - 1 szt.;
    • RJ-45 (LAN) - 1 szt.;
    • USB 2.0 - 4 szt.;
  • Tuner TV: Nie;
  • Głośniki: Tak;
  • Moc głośników: 2 x 8W;
  • Obrotowy ekran (PIVOT): Nie;
  • Regulacja wysokości: Tak (130 mm);
  • Regulacja kąta pochylenia: Tak (~3° do przodu i w dół oraz ~13° do tyłu i w górę);
  • Regulacja kąta obrotu: Tak (~20° w lewo i prawo);
  • Możliwość montażu na ścianie - VESA: VESA 100 x 100 mm;
  • Pobór mocy podczas pracy: 130 W;
  • Pobór mocy podczas spoczynku: 0,3 W;
  • Kolor: Czarny;
  • Dodatkowe informacje:
    • Zakrzywienia ekranu - 1800R;
    • Możliwość zabezpieczenia linką (Kensington Lock);
  • Dołączone akcesoria:
    • Kabel zasilający;
  • Szerokość: 1192 mm;
  • Wysokość (z podstawą): 562 mm;
  • Głębokość (z podstawą): 388 mm;
  • Waga: 15,8 kg;
  • Gwarancja: 36 miesięcy (gwarancja producenta).

Pudełko z monitorem otworzyć trzeba we właściwym, wskazanym przez projektantów miejscu. Pod górnymi kartonami znajduje się niewielkie pudełko z okablowaniem oraz makulaturą, a następnie solidnie zabezpieczona podstawa – znacznych rozmiarów i bardzo imponująca stylistycznie. Sam monitor jest wielki, więc i podstawa nie może być mniejsza. Na niewielkim biurku na pewno nie znajdziecie miejsca na jej ulokowanie, a w takiej sytuacji zostanie Wam albo zastosować uchwyt na ścianę albo jakiś uber uchwyt biurkowy.

Po skręceniu wszystkiego ustawiłem monitor na biurku, a następnie przejrzałem możliwości regulowania ekranu. Okazało się, że ustawić można jego wysokość nad biurkiem, przechylenie do przodu oraz do tyłu, a także położenie w osi, przekręcając całość na lewo lub prawo. Sprzęt jest ogólnie potężny i wygląda naprawdę mocarnie. Charakteru dodaje mu podświetlenie LED, które znajduje się w dolnej części podstawy oraz z tyłu.

Z tyłu, prócz elementu montażowego dla stojaka jest zagłębienie, w którym znajdują się porty przyłączeniowe monitora. Zagłębienie jest pośród ciekawie wyprofilowanego pogrubienia. Ramka jest tu bowiem bardzo cienka, jak na monitor QD-OLED przystało. We wspomnianym zagłębieniu znalazło się miejsce dla całkiem szerokiego zestawu gniazd, a konkretnie: jednego DisplayPort 1.4, dwóch HDMI 2.1, jednego RJ-45, jednego jack 3,5 mm, jednego USB-C 3.2 Gen. 1 oraz czterech USB-A 3.2 Gen. 1 i jednego USB-B, dzięki któremu jesteśmy w stanie aktywować tutejszy hub USB. Co warto dodać, port USB-C obsługuje technologię KVM i PowerDelivery z maksymalną mocą 90W, a prócz tego działać może też jako DisplayPort, dostarczając do monitora sygnał wideo.

Ze wszystkich możliwych sposobów połączenia monitora z komputerem wybrałem port USB-C. Laptop, z którego korzystałem, nie ma portu DisplayPort, a HDMI ma tylko w wersji 2.0, co zmniejszyłoby maksymalną rozdzielczość oraz częstotliwość odświeżania obrazu. USB-C było więc najlepszym rozwiązaniem. Kabel – ogólnie wszystkie, jakie są potrzebne – dołączony jest do monitora, więc niczego nie musiałem dokupować. Połączyłem tylko monitor z laptopem i mogłem przejść do testowania.

Zasiadłem przed ekranem i natychmiast w oczy rzuciła mi się praktycznie jego bezramkowa konstrukcja. Z trzech stron (góra, lewa oraz prawa) ramka jest cieniutka, prawie niewidoczna. Od dołu jest ona natomiast sporo szersza, ale znajduje się tam logo Porsche Design, co z automatu narzuca pewien wymiar. Prócz tego pod logo umieszczono dżojstik, z pomocą którego ustawiamy wszystkie parametry obrazu monitora. Design AOC Agon Pro PD49 jest jak najbardziej na plus.

Jeśli chodzi o zastosowaną tu matrycę, firma AOC zdecydowała się na panel QD-OLED, którego proporcje to 32:9, a rozdzielczość to imponujące 5120x1440 pikseli. Do tego dochodzi jeszcze maksymalna częstotliwość odświeżania równa 240 Hz (choć tylko przez HDMI 2.1 oraz DisplayPort) oraz krótki czas reakcji plamki równy 0,03 ms. Już to sprawia, że obraz, szczególnie w ruchu, jest pięknie jednolity, bez smużenia i bez rwania, a do tego dochodzi jeszcze wsparcie technologii Freesync Premium Pro, odpowiadającej za synchronizację tego, co generuje karta graficzna z tym, co wyświetla monitor. Matryca jest błyszcząca, ale na szczęście nie tak bardzo, jak pierwsze OLEDy i nawet w jasnym pomieszczeniu nie stanowi to problemu, a ponadto obsługuje ona technologię HDR. Jest zakrzywiona promieniem 1800R, więc bardzo ładnie obejmuje użytkownika.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBarbarella.   @   21:39, 02.09.2024
Kurcze. No nie wiem. Z jednej strony patrzę na ten monitor sceptycznie, nie wyobrażam sobie jak obraz gry może się w tym formacie rozłożyć. Ale z drugiej strony pewno jest ten efekt "łaaałł", jednak jestem ciekawa jak by się na tym grało. Całe szczęście że cena sprawia iż moja rozterka jest tylko teoretyczna, nie stać mnie na to.