Wspominamy Piranha Bytes - co zawdzięczamy twórcom Gothica?
Piranha Bytes to niemieckie, nieistniejące już studio, tworzące gry z gatunku RPG, które co nietypowe, prawdopodobnie cieszy się większą estymą i szacunkiem u nas w Polsce niż w rodzimym kraju. To ono dało nam w końcu legendarną serię Gothic, która dzięki znakomitemu klimatowi, pamiętnej opowieści oraz świetnemu dubbingowi ma w naszym kraju status kultowej. Deweloperom zawdzięczamy jednak nie tylko perypetie Bezimiennego, ale i morskie/pirackie przygody w Risenie oraz autorskie postapo w postaci Elexa! Czas do nich wrócić i przekonać się co nadal mają one do zaoferowania graczom.
Przyjrzymy się dzisiaj dziedzictwu, jakie pozostawiło po sobie Piranha Bytes. Lubiło ono "rzeźbić w drewnie", a ich gry mechanicznie pozostawiały sporo do życzenia. Jednocześnie oferowały one jednak wiele dobrego tym, którzy zdołali przebić się przez początkowe niedogodności. Trzy autorskie marki, ciekawe settingi oraz jedna, dość charakterystyczna filozofia tworzenia. Zapraszamy do lektury.
Gothic - jak Piranha Bytes tworzy gry?
Debiutancki projekt Piranha Bytes to rzecz jasna legendarny Gothic z roku 2001. Akcja tego RPG-a przenosi nas do świata Myrtany, a wcielamy się tu w rolę Bezimiennego. Człowieka zesłanego do Kolonii Karnej Khorinis. Charakterystyczną cechą tej miejscówki była ogromna magiczna bariera, blokująca skazańcom ucieczkę. Naszym celem - naturalnie - stanie się właśnie to, a pomogą nam inni towarzysze niedoli.
W trakcie zabawy kluczowa jest eksploracja, rozwijanie postaci, wykonywanie questów i ulepszanie umiejętności Beziego. Chociaż rozgrywka, w tym również walka, jest niemiłosiernie drewniana, to taki jest właśnie urok Gothica. Toporne oraz trudne początki, gdzie niemal wszyscy i wszystko ma nas na strzała zmuszają do ostrożności oraz nauki skutecznego rozprawiania się z wrogami. Powoli poznajemy świat, różne jego osobistości, historie, a także lokacje oraz frakcje. W miarę upływu czasu stajemy się coraz lepsi w samej grze, a nasz protagonista, coraz mocniejszy. Bardzo czuć tutaj rozwój gracza oraz samego Bezimiennego, co było znamienne dla gry.
Kolejną kwestią są oczywiście frakcje. Wybór dla siebie odpowiedniej jest bardzo istotny dla questów, postaci, które się z nami zjednają oraz dalszych losów fabuły. Gothic pozwalał nam dołączyć do Starego Obozu, Nowego Obozu oraz Obozu Bractwa, a każdy to nieco inne wątki, NPC-e oraz nauczyciele, którzy mogą nauczyć nas nowych zdolności oraz poprawić umiejętności przez nas już posiadane. Do tego dochodzi unikalny ekwipunek oraz uzbrojenie, więc wybór ścieżki fabularnej ma duże znaczenie.
Wszystkie te cechy sprawiają, że chociaż próg wejścia - szczególnie dla nowych graczy - jest względnie wysoki, tak im dalej w las, tym lepiej. Z czasem sprawniej walczymy, nasza postać jest coraz mocniejsza, a uczucie rosnącej potęgi Beziego stanowi znakomitą nagrodę dla początkowej mordęgi.
Należy oczywiście pamiętać też o innych aspektach gry. Grafika nie powalała co prawda nawet na premierę, a obecnie jest już bardzo archaiczna, ale da się to nieco zniwelować modami. Gothic to znakomity klimat, świetna muzyka, ciekawa fabuła oraz dobrze napisane postaci. Bardzo dużym argumentem w kontekście graczy znad Wisły jest także genialny polski dubbing, który uchodzi już za kultowy, na poziomie równym lub wyższym od tego z Wiedźmina czy duologii Baldur's Gate.
Wielu Polaków wychowało się na tej produkcji, a chociaż cała seria jest naprawdę popularna we wschodniej oraz środkowej Europie, to szczególnie u nas panuje takie umiłowanie Gothica, jakby gra była dziełem polskiej myśli twórczej. Obecnie nowi gracze mogliby się poczuć zagubieni czy odrzuceni technikaliami, ale fabuła i klimat mogą naprawdę bardzo pomóc. To bowiem wyjątkowo ciekawa gra, zbudowana z pasją i wyjątkowa.
Taki właśnie w dużym skrócie jest pierwszy Gothic. Toporny mechanicznie, trudny na początku zabawy i przestarzały graficznie, ale nadrabiający klimatem, fabułą, postaciami oraz uczuciem stawania się coraz potężniejszym. Charakterystyczny jest również design świata, progresja, eksploracja oraz konieczność dołączenia do frakcji. Dla ciekawie poprowadzonej historii naprawdę warto spróbować nawet dzisiaj.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler