Karty NVIDIA GeForce RTX 40 - najlepszy wybór do obecnych i nadchodzących gier

Rewolucja w gamingu, a w szczególności w oprawie wizualnej gier, następuje najczęściej skokowo. Co jakiś czas na rynku pojawia się jakieś wyjątkowe rozwiązanie, które popycha całą branżę do przodu. Takim rozwiązaniem przed laty było wprowadzenie shaderów, a całkiem niedawno także ray-tracingu. Rendering oparty na śledzeniu promieni mocno poprawił m.in. jakość oświetlenia, a ponieważ nacisk na RT nie słabnie i najpewniej będzie coraz większy, warto wyposażyć się w kartę, która radzi sobie z nim najsprawniej. Obecnie najlepszym wyborem będą układy z rodziny GeForce RTX 40, opracowanej przez firmę NVIDIA, które znajdziecie m.in. w Media Expert. Jeśli szukacie nowego GPU, warto rozważyć właśnie je.
Karty GeForce RTX 40 od firmy NVIDIA tak dobrze radzą sobie ze śledzeniem promieni nie tylko ze względu na wysoką wydajność oraz imponującą moc obliczeniową. Kluczowa jest też opracowana z ich myślą technologia zwana w skrócie DLSS, czyli Deep Learning Super Sapling (Skalowanie z wykorzystaniem nauczania maszynowego). Najnowsza wersja tejże czyli 3.5 to nie tylko skalowanie rozdzielczości, które potrafi dość znacząco poprawić płynność działania gier, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej jakości oprawy wizualnej, ale także Frame Generation oraz Ray Reconstruction. Drugie z wymienionych rozwiązań ma za zadanie poprawę realizowanych przez ray-tracing elementów graficznych. Pierwsze, zdecydowanie ważniejsze, to kolejny przyrost wydajności w grach. Przyrost dość znaczący, albowiem sięgający nawet kilkudziesięciu procent. Jak to jest możliwe? Więcej informacji na ten temat w artykule, który przygotowaliśmy dla Was jakiś czas temu. Poza tym o niskie opóźnienia podczas rozgrywki dba technika NVIDIA Reflex, a jeśli dysponujemy nadmiarem mocy, to we wspieranych grach możemy włączyć wykorzystującą AI technikę NVIDIA DLAA, która zapewnia jeszcze wyższą jakość obrazu.
Wracając do tego, co najważniejsze, jeśli po premierze kilku ostatnich hitów, w tym między innymi Hellblade II, Alan Wake II, Horizon Forbidden West oraz Dragon’s Dogma II zauważyliście, że Wasza karta graficzna niedomaga, nastał dobry moment na upgrade. Koniunktura jest ostatnio coraz lepsza, dostępność kart graficznych bardzo dobra, a na horyzoncie kolejne wymagające produkcje, w tym między innymi fantastycznie zapowiadający się soulslike pt. Black Myth: Wukong, intrygujące Star Wars: Outlaws oraz klimatyczne S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl. Karty z rodziny GeForce RTX 40 zapewnią Wam pełnię satysfakcji, jeśli chodzi o jakość oprawy wizualnej, a jeśli nie do końca wiecie na co się zdecydować, przygotowaliśmy dla Was specjalny poradnik.
Na rodzinę kart RTX 40 składa się sporo układów graficznych, w tym także warianty SUPER, których premiera miała miejsce całkiem niedawno. Upgrade uzależnić wypada oczywiście od budżetu, jakim dysponujecie. Zacząć możecie od RTX 4060, którego cena zaczyna się na niespełna 1300 złotych, a zakończyć na RTX 4090, na które wydać trzeba nawet około 8 tysięcy złotych. Pomiędzy najwolniejszym (ale nadal porządnym), a najszybszym GPU jest kilka innych, więc nie obawiajcie się. Z naszą pomocą powinniście bez problemów znaleźć coś dla siebie.
Załóżmy że macie monitor z ekranem full HD (1920x1080 pikseli) oraz że w Alan Wake II (w tym również w wydanym niedawno dodatku Night Springs) oraz Hellblade II wystarczą Wam średnie detale, a nieco wyższe chcielibyście ujrzeć w przypadku np. Horizon Forbidden West, Ghost of Tsushima: Director’s Cut oraz Dragon’s Dogma II. W takiej sytuacji warto rozejrzeć się za GeForcem RTX 4060, na którego wystarczy wydać niespełna 1300 złotych. Kwota niewielka, a w zamian dostaniecie bardzo kompetentne GPU nadające się wyśmienicie do grania w rozdzielczości 1080p. Nie będziecie się oczywiście bawić w najwyższych detalach, o czym wspomniałem, ale dzięki wsparciu techniki DLSS nawet niebywale wymagające Alan Wake II oraz Hellblade II działać będą płynnie i zaoferują wysoką jakość oprawy wizualnej. Detale średnie w tych dwóch projektach powinny być w Waszym zasięgu, a Horizon Forbidden West (widoczne na powyższym screenie) oraz w starszych tytułach pobawicie się nawet w detalach wyższych. Co warto podkreślić, mając odrobinę większy budżet możecie skusić się na zakup karty GeForce RTX 4060 Ti. Jest ona mocniejsza od standardowego wariantu o jakieś 20-30%, więc poradzi sobie jeszcze lepiej ze wszystkimi grami. W Alan Wake II podkręcicie na niej nawet ray-tracing! A wszystko to dzięki niezawodnemu DLSS.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler