Legion Pro 7 16 IRX8H - test. Laptop z kartą GeForce RTX 4090, któremu żadna gra nie jest straszna!

Firma Lenovo podesłała nam niedawno jeden z najwydajniejszych laptopów ze swojego lineupu. Chodzi o laptop Legion Pro 7, wyposażony w topowy procesor Intel 13. generacji, a także niebywale potężną "mobilną" kartę graficzną od firmy NVIDIA, a konkretnie model GeForce RTX 4090. Sprzęt, po wyjęciu z opakowania, wygląda dość niepozornie… ale to tylko złudzenie, bo potrafi naprawdę dużo. Nie jest też jakoś porażająco drogi – przynajmniej jeśli weźmiemy pod uwagę ukryte we wnętrzu podzespoły. Jeśli szukacie gamingowego laptopa dla siebie, koniecznie czytajcie dalej.
Legion Pro 7, który otrzymaliśmy do testów to dokładnie wariant Legion Pro 7 16 IRX8H. W jego wnętrzu znajduje się procesor Intel i9 13900 HX, karta graficzna NVIDIA GeForce RTX 4090 (o zapotrzebowaniu na moc równym 175 W), 32 GB pamięci RAM DD5 oraz dwa dyski, z czego jeden to SSD, a drugi to standardowy „twardziel”. Każdy oferuje nam pojemności 1 TB, czyli łącznie mamy 2 TB, a więc przestrzeń w zupełności wystarczającą dla większości gamingowych zastosowań.
Lenovo Legion Pro 7i-16 Gen.8 - specyfikacja testowanej konfiguracji | |
---|---|
Procesor | Intel Core i9-13900HX (24C/32T: 8x P-Core oraz 16x E-Core)
|
Zintegrowany układ graficzny | Intel UHD Graphics 770, 32 EU Xe-LP |
Osobny układ graficzny | NVIDIA GeForce RTX 4090 Laptop GPU
|
RAM | 32 GB RAM DDR5 5600 MHz 2x SO-DIMM, do 64 GB, Dual Channel |
Magazyn danych |
|
Ekran | 16" 2560 x 1600 pikseli, IPS, 16:10,240 Hz |
Porty |
|
Łączność |
|
Kamera internetowa | Full HD |
Akumulator | Litowo-jonowy, 99,9 Wh |
Wymiary | 364 x 264 x 26 mm |
Waga | 2,8 kg |
System | Windows 11 Home 64-bit (22H2) |
Cena | 17 999 złotych |
Zdecydowanie najważniejszym elementem całego laptopa, przynajmniej jeśli chodzi o zastosowanie do gier, jest karta graficzna. Firma Lenovo postawiła na 175-watowy układ GeForce RTX 4090 od NVIDII, czyli zasadniczo najwydajniejsze obecnie mobilne GPU. W jego wnętrzu znajduje się rdzeń AD103, dysponujący aż 9728 rdzeniami CUDA FP32, a prócz tego 76 rdzeniami RT trzeciej generacji oraz 304 rdzeniami Tensor czwartej generacji. Maksymalne taktowanie jednostki centralnej karty to 2040 MHz w trybie boost, a 16 GB pamięci VRAM GDDR6, do której GPU ma dostęp oferuje przepustowość równą 576 GB/s.
Architektura Ada Lovelace, którą zastosowano w laptopowej wersji RTX 4090, to wszystkie rozwiązania charakterystyczne dla kart z rodziny RTX 40. Mamy zatem pełne wsparcie technologii DLSS 3.5, a to oznacza między innymi, prócz skalowania z wykorzystaniem maszynowego nauczania, możliwość spożytkowania tzw. generowania klatek – techniki, która znacząco potrafi poprawić wydajność nawet w najbardziej wymagających tytułach. Dzięki temu, jak przekonacie się z załączonych wykresów, Legion 7 Pro radzi sobie autentycznie z każdym wyzwaniem i żadna gra nie jest mu straszna, nawet w najwyższych rozdzielczościach.
Nie bez znaczenia są oczywiście pozostałe podzespoły, w tym 32 GB pamięci RAM DDR5 5600 MHz, 1 TB nośnik SSD PCIe 4.0 x4 NVM (dodatkowy HDD o pojemności 1 TB), jak również procesor firmy Intel, który stanowi idealnego kompana karty graficznej i bez trudności radzi sobie z wszelkiej maści oprogramowaniem. Procesor, który znajduje się wewnątrz laptopa to Intel i9 13900 HX, którego architektura oferuje nam aż 24 rdzenie i 32 wątki. Podzespoły w ryzach utrzymuje rozbudowany system chłodzenia, a o właściwy czas pracy oraz wydajność dba litowo-jonowy akumulator 99,9 Wh oraz aż 330-watowy zasilacz.
Sam laptop prezentuje się bardzo dobrze. Dociera on do kupującego w sporym opakowaniu, a wewnątrz jest skrócona instrukcja obsługi, komputer, zasilacz oraz kabel konieczny do tego, by podłączyć go do prądu. Laptop na czas transportu bardzo dobrze zabezpieczono w specjalnych, piankowych wytłoczkach. Są one praktycznie dookoła całej konstrukcji, a dzięki temu nic nie powinno wydarzyć się w czasie podróży, pod warunkiem, że kurier jakoś szczególnie mocno się nie uprze i nie postanowi sprzętu uszkodzić.
Lenovo Legion Pro 7 to sprzęt dość niepozornych rozmiarów, albowiem oferuje on ekran o przekątnej 16 cali. Jest natomiast całkiem gruby, bo ma 26 mm, i ciężki, albowiem waży 2,8 kg (bez zasilacza), co jednak nie powinno być zaskoczeniem, gdy weźmiemy pod uwagę zawartość obudowy. Laptop wykonano z aluminium oraz tworzywa sztucznego, przy czym dominuje pierwszy z wymienionych materiałów. Aluminium znajdziecie na klapie i od spodu, zrobiono z niego zawiasy utrzymujące klapę oraz płytę wierzchnią, co poprawia oddawanie ciepła. Tworzywo sztuczne jest za klapą oraz w postaci cienkiej ramki dookoła laptopa.
Klapa zamontowana została w całkiem charakterystyczny sposób, albowiem jest o mniej więcej dwa centymetry odsunięta od tylnej krawędzi laptopa, w której znajdują się wyloty wentylacyjne. Co ciekawe, mimo przesunięcia zawiasów w głąb komputera, ekran da się odchylić do 180 stopni. Jeśli chodzi o branding, na klapie znajduje się zarówno logo Lenovo, jak i logo Legion. Po otwarciu komputera, widzimy natomiast niewielki napis Legion pod ekranem oraz logo Lenovo z prawej strony armrestu. Żadne logo nie jest podświetlane, przez co sprzęt prezentuje się bardzo elegancko i minimalistycznie.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler