Tango Gameworks - deweloper jedyny w swoim rodzaju


zubal22 @ 17:49 15.05.2024
Filip "zubal22" Sudoł
...

Ghostwire: Tokyo


Ghostwire: Tokyo to zupełnie nowa marka opracowana przez studio Shinjiego Mikami. Tym razem twórcy odeszli od gatunku survival horrorów i opracowali przygodową grę akcji, z mocno nietypowym klimatem, lekką domieszką grozy, ciekawą rozgrywką pierwszoosobową oraz intrygującym okultystycznym settingiem. Wynikiem tych działań okazała się mocna, a zarazem unikalna gra singleplayer, której opisanie wcale nie jest łatwe, bo takiego doświadczenia nie da się porównać niczym innym.

Głównym bohaterem jest niejaki Akito, jego ciało opanowuje duch zwany KK, a miejsce akcji, Tokio, okazuje się być terroryzowane przez zjawiska paranormalne zniekształcające rzeczywistość. Oś fabularną stanowi tu poszukiwanie siostry protagonisty oraz odkrywanie prawdy na temat dziwnych zjawisk, jakie nawiedziły stolicę Japonii. Eksploracja miasta, poznawanie ludzi i ich historii za sprawą znakomitych i niepowtarzalnych zadań pobocznych, dochodzenia, egzorcyzmy oraz walka z upiorami za sprawą mocy KK są znakomicie wykonane, oferując jedyne w swoim rodzaju doznania.

Produkcja okazała się na tyle specyficzna, że jej odbiór faktycznie był bardzo różny, szczególnie u krytyków, lecz wśród graczy generalnie przeważają głosy przemawiające za pozytywnymi aspektami, jakie niesie ze sobą gra. Dobrze napisany scenariusz, wyśmienite zadania poboczne, unikalny świat, klimat i stylistka oraz efektowny system walki zjednały sobie niejedną osobę, wciągając je w świat Ghostwire: Tokyo i oferując niedostępny nigdzie indziej gameplay.

Hi-Fi Rush


Hi-Fi Rush zadebiutowało na początku 2023 roku praktycznie znienacka, bez zapowiedzi i zaskoczyło nie tylko fanów Tango Gameworks, ale i w ogóle graczy na całym świecie. Deweloperzy w tym wypadku całkiem odeszli od klimatu ciężkiego thrillera, grozy czy brutalności, ale i tak zaproponowali coś wyjątkowego: kolorowy slasher, połączony ze znakomitym, kreskówkowym art stylem oraz trafianiem w rytm, który odgrywa tu pierwszoplanową rolę.

Protagonistą jest Chai, młody chłopak marzący o zostaniu gwiazdą rocka. Wskutek nieudanego eksperymentu serce gościa zostaje zastąpione... odtwarzaczem MP3, a cały świat wokół niego zaczyna przygrywać w rytm odtwarzanej muzyki. Fabuła jest prosta, acz względnie ciekawa i opowiedziana z humorem. Traktuje o walce z korporacją technologiczną Vandaley. Rozgrywka to dziwne skrzyżowanie gier rytmicznych i slasherów, w którym musimy atakować wrogów w rytm muzyki, co pozwala nam zdobywać lepsze wyniki i zadawać większe obrażenia. Generalnie daje też sporo frajdy. W przerwach od potyczek będziemy eksplorować pięknie animowane, kolorowe lokacje, rozwiązywać łamigłówki i walczyć z potężnymi bossami.

To chyba najbardziej specyficzna gra Tango Gameworks, a przy okazji najbardziej udana, bo osiągnęła największy sukces ze wszystkich wymienionych produkcji. Mnóstwo pochwał od krytyków i graczy jest tu jednak jak najbardziej zasłużonych, ponieważ Hi-Fi Rush znakomicie łączy lekki klimat i humor ze świetnie zrealizowaną rozgrywką i przepięknym, unikalnym światem. Ciężko nie docenić pomysłowości Japończyków, którzy do każdego swojego projektu podchodzili z sercem i zaangażowaniem, oferując zawsze coś nowego.

To już jest koniec, nie ma już nic


Niestety raczej nie ujrzymy już nowych odsłon tych marek, a przynajmniej nie od Tango Gameworks, które parę dni temu zostało zamknięte. Decyzja Microsoftu o rozwiązaniu ekipy, która ma w swoim portfolio udane i cieszące się zainteresowaniem graczy pozycje jak najbardziej ma prawo dziwić.

Szczególnie zaskakują przy tym słowa dyrektora działu Microsoft Gaming, który sam miał powiedzieć, że “Microsoft potrzebuje więcej takich gier jak Hi-Fi Rush”. A zatem produkcji ciekawych, nietuzinkowych, stworzonych z duszą i pasją. Koniec końców, jak widać nawet osiągniecie sukcesu nie gwarantuje przeżycia w świecie wielkich korporacji, o czym Tango Gameworks niestety boleśnie się przekonało.

Warto pamiętać jednak tego dewelopera za podejście do gier. The Evil Within 1 i 2, Ghostwire: Tokyo, Hi-Fi Rush - żadnej z tych gier nie da się uznać za sztampową czy wykonaną bez pomysłu. Klimat, fabuła, gameplay czy świat były w nich wykreowane znakomicie i chociaż nie mówimy o produkcjach idealnych, są one mimo wszystko jedyne w swoim rodzaju, grywalne i angażujące. Niestety z roku na rok jest coraz mniej deweloperów potrafiących tworzyć wysokobudżetowe i jakościowe produkcje, dbając przy okazji o ich wyjątkową tożsamość.

Sprawdź także:

The Evil Within

Premiera: 14 października 2014
PS3, XBOX 360, PC, PS4, XBOX ONE

The Evil Within to produkcja z gatunku survival-horror, przygotowana przez zespół Tango Gameworks z Shinji Mikami na czele. Tytuł stanowi nawiązanie do tradycyjnych metod...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBarbarella.   @   21:13, 16.05.2024
Trzy z tych gier mam w kolekcji ale niestety jeszcze nie miałam przyjemności w żadną zagrać. Tym niemniej decydując się na zakup tych gier miałam jakieś przypuszczenia że to ciekawe pozycje. A to że tego typu studia nastawione na tworzenie ciekawych gier niestety są narażone na porażkę to mnie wcale nie dziwi. W świecie wszechobecnej komerchy żyjemy już od dawna więc prędzej czy później branża gier musiała tym nasiąknąć. Kasa i słupki sprzedażowe są ważne a kreatywna twórczość liczy się tylko jeżeli z tymi słupkami jej po drodze.