Nasi faworyci na E3 2010
Łukasz (Lucas-AT) Matłoka:
Motorstorm: Apocalypse
Jako wielbiciel wszelkiej maści wyścigów, gdzie nie panują żadne zasady, obok najnowszego dzieła ze stajni Evolution Studios, obojętnie przejść nie mogę. Na kilka dni przed tegorocznymi targami E3, Sony bez wątpienia wyjawiło jedną ze swoich mocniejszych kart, którą szerzej pochwali się w trakcie imprezy w Los Angeles. Najnowsza odsłona to już nie tylko wyścig, ale apokalipsa, walka o przetrwanie obok panoszącej się, wściekłej Matki Natury. Miasto, systematycznie nawiedzane przez silne trzęsienia ziemi, utrudniające zawody szaleńców, zdecydowanych pozostać wśród ruin, to idealne miejsce dla iście kaskaderskich wyczynów. Do tego rozbudowany multiplayer, inspirowany strzelaninami, przygodówkami, a nawet RPGami to dla mnie ostateczny dowód na to, że Motorstorm Apocalypse stanowi pokaźną dawką grywalności.
Driver
Pierwsza odsłona Driver wydana pod koniec poprzedniego stulecia była prawdziwym przełomem, z której garściami pomysły czerpały w przyszłości inne produkcje z tego samego gatunku. To również jedna z tych serii, których świetność już dawno się skończyła, a uznanie pozostało tylko zapiskiem w historii. Mam ogromną nadzieję, że firma Ubisoft, posiadająca prawa do tej marki, przywróci kierowcy dawną chwałę i na nowo zdefiniuje pościgi policyjne na ulicach miasta.
Mortal Kombat
W Mortal Kombat zagrywałem się jeszcze na komputerze Amiga 500 - gra z miejsca oczarowała mnie swoim niebywałym klimatem i do dziś kocham tą serię. Z przykrością też patrzę jak smocza saga ostatnimi laty podupada na dno, tracąc swoją magię, mroczność oraz brutalność, będącymi wizytówką cyklu. Cieszy mnie powrót do najgłębszych korzeni - jak to ujął sam ojciec Mortal Kombat - dorosłej prezentacji, walk w 2D i krwawych, najbardziej okrutnych Fatalities w historii. Wierzę, że to nie słowa rzucone na wiatr, czekając z niecierpliwością na kolejne doniesienia z obozu NetherRealm Studios, ekipy odpowiedzialnej za produkcję.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler